Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 46 z dnia 15.11.2005

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Czym jest dziś wolność i niepodległość?
Unia federacją?
Odzyskać co się da
60 lat szkoły i polskości
Ten spór jest niemoralny
Olej w pociągu
Cykliści po sezonie
Sport

Czym jest dziś wolność i niepodległość?

Obchody Narodowego Święta Niepodległości niewątpliwie potrzebują poszukiwania nowych form, by nie zastygnąć w pustym rytuale, w trakcie którego nie wszyscy nawet dokładnie wiedzą, co akurat obchodzimy. Za jedną z takich świeżych form uznać należy spotkanie zorganizowane 10 listopada przez gryfińskie starostwo. Zaproszono na nie m.in. kombatantów, sybiraków, samorządowców, szefów instytucji, dyrektorów szkół, ale głównym punktem była prowadzona przez Rafała Gugę dyskusja o tym, czym jest wolność. Punktem wyjścia były teksty uczniów szkół ponadgimnazjalnych, nagrodzone w konkursie literackim "Wizja i rozumienie wolności i niepodległości we współczesnym świecie". Swe prace odczytali: Paulina Bartczak z ZSP 1 Gryfino, Marta Maciejuk z ZSP 2 Gryfino, Monika Zwolińska z ZSP Mieszkowice i Maciej Michalski z ZSP 1 Chojna. Refleksje młodzieży były często dalekie od typowych ujęć rocznicowych. "Obecnie nazwanie jakiegokolwiek kraju w pełni niepodległym nastręczyłoby nielichych trudności, bowiem żaden kraj nie jest dziś całkowicie niezależny od innych. Współczesny świat jest prawdziwą globalną wioską, w której każde państwo złączone jest z innymi gęstą siecią wzajemnych powiązań gospodarczych, kulturowych, militarnych i politycznych" - stwierdził M. Michalski, według którego tak naprawdę polski patriotyzm skończył się wraz z II wojną.

Autorzy nagrodzonych tekstów: M. Zwolińska, M. Maciejuk, P. Bartczak i M. Michalski
Różnorodne głosy padały też w dyskusji. Jedni uważali, że Polacy zachłysnęli się wolnością i robią z niej zły użytek. Ale były też opinie, że jest raczej odwrotnie: uciekamy od wolności, bo jest ona wielkim ciężarem i odpowiedzialnością. Wśród najstarszych dyskutantów dominowało rozczarowanie ekonomicznymi aspektami życia w wolnej Polsce.
- Wolność jednego człowieka nie może ograniczać wolności drugiego - powiedziała na zakończenie starosta Ewa De La Torre.
(tekst i fot. rr)

Dzień Święta Niepodległości połączono w Chojnie z obchodami 60-lecia powstania Ochotniczej Straży Pożarnej. Uroczystość zainaugurowano mszą św. w kościele Mariackim. W kazaniu ks. prałat Antoni Chodakowski nawoływał do zerwania ze zwyczajem obchodzenia Święta Niepodległości w minorowym nastroju. - Jest to dzień narodzin naszej niepodległości i wolności, a więc dzień radosnego świętowania - podkreślił. Kościół wypełniony był liczną rzeszą wiernych, a dziesiątki pocztów sztandarowych w pobliżu ołtarza podkreślały patriotyczny charakter uroczystości.
Dalsza część uroczystości odbyła się na pl. Konstytucji 3 Maja i w Ratuszu. Niecodziennym widokiem była prezentacja kilkunastu wozów strażackich, okalających plac. Przybyło wiele jednostek OSP z okolicznych gmin oraz strażacy ze Schwedt. Burmistrz Wojciech Konarski przekazał chojeńskiemu komendantowi umowę, gwarantującą spłatę samochodu, który zakupiony został na potrzeby jednostki OSP w Chojnie.
Burmistrz z upoważnienia wojewody wręczył Zofii Sienkiewicz Złoty Krzyż Zasługi, przyznany pośmiertnie jej mężowi - byłemu burmistrzowi Chojny Piotrowi Sienkiewiczowi. Udekorowano także Krzyżami Zesłańców Sybiru kilku sybiraków, którzy wcześniej nie odebrali tego odznaczenia. Major Puk z WKU w Gryfinie decyzją ministra obrony narodowej awansował na wyższy stopień wojskowy siedmiu dostojnych niezawodowych oficerów.
Dzieci ze Szkoły Podstawowej w Chojnie zaprezentowały program artystyczny, nawiązujący do listopadowego święta. Szczególnie spodobał się polonez w wykonaniu pięknie wystrojonych dam i dostojnych panów z najmłodszych klas.
(tekst i fot. tw)

W Mieszkowicach 11 listopada uroczystości niepodległościowe odbywały się na cmentarzu. Po okolicznościowym wystąpieniu burmistrza Piotra Szymkiewicza nastąpiło złożenie urn z ziemią ze szczególnych miejsc. Urnę z ziemią z Oświęcimia złożyła była więźniarka obozu Marianna Stybułkowska, z ziemią z Syberii - przedstawiciel sybiraków Bolesław Kijana, z ziemią z Monte Cassino - wnuk uczestnika bitwy Czesław Kijo. Urnę z ziemią z Gozdowic złożył przedstawiciel kombatantów Adam Niedźwiecki.
(rr)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska