Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 41 z dnia 09.10.2007

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Ile odzyska Gryfino?
Kandydaci w komplecie
Budżet nie może być nudny
Rzadkie znaleziska z Czelina
Gdzie rak przezimuje?
Dożynki za Odrą
PIŁKA NOŻNA

Budżet nie może być nudny

O wykonaniu budżetu za I półrocze dyskutowała 4 października Rada Miejska Gryfina. Podobnie jak w innych gminach, nie było ostrzejszych sporów, bo na półmetku bywa różnie i wszyscy zdają sobie sprawę, że najważniejszy jest wynik na koniec roku. Przy okazji ważną sprawę poruszył radny Stanisław Różański, postulując, aby gmina jak najszybciej przeszła do konstrukcji budżetu zadaniowego. Dotychczasowa konstrukcja i sposób jego prezentacji to zdaniem radnego nuda przydatna dla księgowego a nie radnego, któremu nie sposób przebić się przez kilkadziesiąt tabelek, paragrafów, cyfr i słupków. - Potrzebna jest część opisowa: dlaczego takie zadanie zostało bądź nie zostało zrealizowane, jakie były tego powody itd. Budżet powinno się czytać z wypiekami na twarzy. Tak jest, gdy realizuje się go sposobem zadaniowym - dodał. Według jego rozeznania ten rodzaj budżetu wdrożyło już około 50 samorządów w kraju, a do 2012 r. wszystkie gminy muszą obligatoryjnie przejść na takie planowanie. Będzie to termin graniczny i absolutna konieczność, bo Unia warunkuje tym rozdział środków. Większość krajów unijnych już zastosowała się do tych wymogów. Na czym polega różnica? W budżetach zadaniowych przydziela się fundusze na konkretne zadania: np. w 2009 r. dajemy 100 tys. zł na budowę jakiegoś odcinka drogi gminnej. Z tego zadania trzeba się rozliczyć. Dotychczas tych konkretów było mało, bo planowało się ogólnie na drogi, a potem przesuwało środki, zabierało na inne cele itp. Przy budżetach zadaniowych jest większa dyscyplina finansowa i - jak stwierdzono - duża oszczędność. Gdy coś nie wyjdzie, trzeba dokładnie umotywować, jaka była przyczyna, kto zawinił itd.

Wszyscy dyskutanci nie mieli wątpliwości, że taki model planowania będzie korzystniejszy i trzeba jak najszybciej go wprowadzić. Radna Magdalena Chmura-Nycz zapytała, czy możliwe jest, aby taki budżet opracować już na przyszły rok. Burmistrz Henryk Piłat odparł, że obecnie będzie to niemożliwe, bo jest zbyt mało czasu, ale zmiany wprowadzi się już od 2009 r. Radny Różański postulował, by przynajmniej przy zadaniach inwestycyjnych wprowadzić zasadę konkretnego planowania z dokładnym opisem założonego celu. Burmistrz odparł, że to jest możliwe i w założeniach tegorocznych taka zasada będzie obowiązywać.

Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska