Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 36 z dnia 06.09.2011

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Kościół Mariacki - ale jaki?
896 na godzinę
SZTUKOWANIE
Faszyzm leczyć wcześnie
W piątek koncert w Czachowie
Podsumowali sezon kąpielowy
Skąd tyle wody w Jez. Jeleńskim?
Kronika wypadków königsberskich
Zimna Cedynianka
Cedynia - ostre starcie
Podnoszą jakość urzędów
Czy żony radnych mogą?
Sport

Faszyzm leczyć wcześnie

W piątek miało miejsce pierwsze spotkanie autorskie, promujące książkę „Złodzieje wiary i nadziei”. Zorganizowano je nieprzypadkowo w Mieszkowicach (w MGOK), bo tu mieszka jej autor - Remigiusz Rzepczak. Napisał ją na podstawie rozmów z 15 byłymi więźniami hitlerowskich obozów koncentracyjnych - głównie mieszkających w Szczecinie, ale także w Mieszkowicach. Dwoje z nich uczestniczyło w piątkowym spotkaniu: Bronisława Krzyżanowska i Stanisław Idzikowski. Trzeci - Zygmunt Gronowski zmarł rok temu. Przyjechał także inny rozmówca Rzepczaka - Józef Gumowski, dziś prezes wojewódzkiego oddziału Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych. W dyskusji uczestniczył też autor zdjęć do książki - Andrzej Łazowski, prezes szczecińskiego Stowarzyszenia Czas Przestrzeń Tożsamość, które jest wydawcą tej publikacji.
Remigiusz Rzepczak
Bronisława Krzyżanowska
Stanisław Idzikowski
W rozmowie z licznie zgromadzoną publicznością R. Rzepczak podkreślał, że nie możemy być dziś obojętni na nacjonalistyczne i antysemickie hasła na murach i stadionach czy na takie wydarzenia, jak zbezczeszczenie kilka dni temu obelisku w Jedwabnem, upamiętniającego zamordowanych tam przez mieszkańców miasta Żydów. Syn najstarszego, 107-letniego bohatera książki - Antoniego Dobrowolskiego z Dębna - Andrzej Dobrowolski wyraził oburzenie, że w Polsce są autorzy, którzy twierdzą, iż cyklon B służył do dezynsekcji odzieży, a nie do zabijania ludzi albo że komór gazowych nie było. A. Łazowski podkreślił, że faszyzm i nietolerancja są jak rak, dlatego trzeba je bardzo wcześnie leczyć.

Ta dwujęzyczna, polsko-niemiecka publikacja ukazała się dzięki wsparciu finansowemu Landeszentrale für Politische Bildung (Krajowej Centrali Edukacji Politycznej) Meklemburgii/Pomorza Przedniego. Kolejne (i nie ostatnie) spotkania autorskie: 14 września o 17 w Muzeum Regionalnym w Cedyni (tu mieszka jedna z bohaterek książki - Katarzyna Kruszyńska) i 15 września o 17 w bibliotece w Dębnie.

Uwaga! Dla pierwszych czytelników, którzy przyjdą do naszej redakcji z tym numerem gazety, mamy w prezencie kolejnych pięć egzemplarzy książki „Złodzieje wiary i nadziei”.
(tekst i fot. rr)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska