Niekarany czy umorzony?
Na wrześniowej sesji Rady Miejskiej w Chojnie Wojciech Skrzypczyk złożył wniosek o sprawdzenie niekaralności radnego Rafała Skrzypka. Przy okazji inny radny Jarosław Przygoda dołączył wniosek o sprawdzenie także jego osoby w związku z pojawiającymi się plotkami. Przewodniczący rady Kazimierz Komorzycki złożył stosowne zapytania, a odpowiedź przekazał na ostatniej sesji 27 października: ani Skrzypek, ani Przygoda nie figurują w kartotece Krajowego Rejestru Karnego.
Skrzypczyk nie był usatysfakcjonowany taką informacją. Oznajmił, że w przypadku, gdy sąd orzeka warunkowe umorzenie, to skutkiem jest utrata mandatu radnego, choć nie ma zapisu w rejestrze skazanych. Tak stało się z nim w poprzedniej kadencji. Zapytany o zdanie radca prawny gminy nie potrafił odpowiedzieć, czy warunkowe umorzenie nie powoduje umieszczenia w rejestrze skazanych. - W jaki sposób rada ma się dowiedzieć, że radny ma warunkowe umorzenie? - dociekał Skrzypczyk, bo okazuje się, że o taką informację może wystąpić tylko osoba będąca stroną procesu.
Przy okazji R. Skrzypek poprosił przewodniczącego o sprawdzenie, czy Skrzypczyk nie figurował w rejestrze skazanych w momencie wyborów do rady i czy nie figuruje obecnie. Komorzycki odparł, że Skrzypczyk był sprawdzany przed wyborami. - Ja też byłem sprawdzany przed wyborami - dodał Skrzypek.
(rr)