„Gazeta Chojeńska” numer 26 z dnia 26.06.2012
Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.

Od parowozu do napędu nożnego

16 czerwca w okolicy Baniewic dokonano oficjalnego otwarcia ścieżki rowerowej, zbudowanej w miejscu zlikwidowanej linii kolejowej Gryfino – Swobnica. Linia funkcjonowała od 1895 roku i miała długość 33,5 km, a obecna ścieżka ma 15,8 km (to odcinek na obszarze gminy Banie). Być może w przyszłości także gmina Gryfino wykorzysta w tym celu miejsce po rozebranych kilka lat temu torach, bo taki utwardzony nasyp to więcej niż połowa roboty. Linia kolejowa zakończyła żywot w 1986 roku. W gminie Banie pociąg zatrzymywał się na stacyjkach w: Lubanowie, Baniach, Baniewicach i docelowo w Swobnicy, tuż przy obecnym boisku. Teraz w tych miejscach usytuowano punkty rekreacyjno-informacyjne.

Budowę ścieżki pilotowaliśmy od początku, bo był to pierwszy tak znaczący projekt turystyczny z Interregu IV A „Infrastruktura łącząca niemieckich i polskich gmin i miast”, w którym uczestniczy aż 14 podmiotów (po 7 z obydwu stron granicy). W naszym powiecie przystąpiło do niego 6 gmin, a największego zadania podjęły się Banie, bo inwestycja ma wartość około 2 mln złotych. Należy jednak przypomnieć, że 85 proc. kosztów pokrywa Unia Europejska. Banie jako pierwsze zakończyły projekt, a pozostałe są w realizacji. Obecny na otwarciu trasy starosta Wojciech Konarski powiedział, że należy pogratulować gminie Banie i innym samorządom takich pomysłów, a także tego, że wspólnie z partnerami niemieckimi osiągnęliśmy namacalny efekt, przybliżający obydwa kraje. Dodał, że gdyby udało się dalej pociągnąć podobne szlaki turystyczne aż do przejścia promowego w Gozdowicach, to byłoby rzeczywiste połączenie. Należy zaznaczyć, że gmina Trzcińsko-Zdrój zbudowała już ponad kilometr ścieżki ze Strzeszowa do Trzcińska, a Mieszkowice czekają na dofinansowanie trasy do Wierzchlasu. Tak więc w infrastrukturze rowerowo-turystycznej coś się dzieje.

Uroczystego przecięcia wstęgi przy otwarciu ścieżki dokonali: Detlef Krause - dyrektor Urzędu Związku Gmin Oder-Welse, starosta Wojciech Konarski, wójt Teresa Sadowska oraz nadzorująca projekt Ewa Lewoczko. Na etapie przystankowym w Baniewicach, gdzie odbyła się uroczystość, zgromadziła się pokaźna grupa rowerzystów. Wójt Sadowska też miała możliwość rowerowej przejażdżki, bo wykonawcy inwestycji - pp. Najmrodzcy z Myśliborza przekazali gminie rower turystyczny.

Ścieżka wygląda efektownie, szczególnie na odcinkach leśnych, lecz będzie wymagała pielęgnacji. Wykonawca już dokonywał poprawek, bo na niektórych odcinkach fototropiczne chwasty potrafiły przebić się przez asfalt. Usunięto też (zgodnie z naszą wcześniejszą sugestią) po jednym słupku ograniczającym w okolicach przejazdów drogowych.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik

do góry