Z Osinowem to nie żart
Z różnych stron docierają do nas sygnały, że nasza informacja z 1 kwietnia (w numerze - nomen omen - 13.) o poddzierżawieniu przez Apexim firmie ABJ terenu na nowe targowisko w Osinowie Dolnym, traktowana była jako żart primaaprilisowy. Ale to wiadomość prawdziwa, bo od lat unikamy pierwszokwietniowych żartów, gdyż życie często przerasta wyobraźnię i serwuje nam wydarzenia trudne do uwierzenia.
Przypomnijmy, że firma Apexim ma w Osinowie stację paliw przy granicy (naprzeciw hali targowej), a teren po drugiej stronie drogi wojewódzkiej dzierżawi od gminy, z zamiarem stworzenia tam nowego targowiska. Jednak w marcu poddzierżawiła tę działkę do 2035 roku (umowa z gminą zezwala na to) spółce ABJ, którą tworzą Jerzy Karaczun i Janusz Nazimek. Jeszcze w tym roku powstać ma tu blisko 130 stoisk. Cały teren będzie zadaszony. Wykonawcą ma być firma budowlana J. Nazimka.
Nowy sporny parking
|
ABJ rok temu wygrał też przetarg na dzierżawę gminnego targowiska w Osinowie. Firma dużo zainwestowała w jego modernizację, ale ma problemy administracyjne. Wybudowała dodatkowy wjazd i nowy parking na ok. 200 aut, jednak część prac wykonano niezgodnie z projektem. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nałożył 60 tys. zł kary za przedwczesne (a więc nielegalne) użytkowanie parkingu i wjazdu. ABJ odwołuje się do wojewódzkiego inspektora i argumentuje, że samochody zaparkowane były na nieobjętej projektem części, dlatego niepotrzebne tam było pozwolenie na użytkowanie. Poza tym J. Karaczun skarży się, że w grudniu starosta wprowadził ich w błąd, informując, że niepotrzebne będzie pozwolenie na budowę wjazdu i wystarczy zgłoszenie. Wyszło inaczej i skutkiem było dwumiesięczne opóźnienie. Karaczun dziwi się też licznym kontrolom i donosom, choć poprzednio dzierżawiąca targowisko przez 20 lat firma Canpol zostawiła tu - jak mówi - Bangladesz, a ABJ je cywilizuje. Jedno z doniesień mówiło o profanacji wskutek prac budowlanych byłego cmentarzyka ewangelickiego, który leży w granicach targowiska. Kontrole nie potwierdziły tego.
Poprzednia prezes ABJ Aneta Ludwiczak na początku listopada użyczyła wjazd na targowisko Canpolowi, który jest właścicielem części terenu i ma swoje stoiska. J. Kararaczun mówi, że pani prezes zrobiła to bez wiedzy pozostałych udziałowców oraz bez zgody gminy, choć umowa dzierżawy to zastrzega. 7 listopada burmistrz Adam Zarzycki wezwał spółkę ABJ do natychmiastowego zaprzestania łamania postanowień umowy. Dziś Anety Ludwiczak nie ma już w spółce ABJ.
Zapytaliśmy J. Karaczuna o źródła finansowania obu inwestycji. - To aktywa spółki - odparł.
Według przedstawionych przez ABJ wyliczeń, każdego dnia granicę w Osinowie przekracza ok. 8 tys. samochodów, a w weekendy dwa razy więcej. To najbliższe Berlina przejście graniczne z Polską.
Tekst i fot. Robert Ryss