Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 28 z dnia 15.07.2014

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Konserwator Stanecka: - Nie wyraziłam zgody!
Szott odwołany
Absolutoria w powiecie i Widuchowej
Znów ofiary wody
Banie z wiatrakami
Gartz bez przejazdu
Moryń festiwalowy
Strażacka integracja przy granicy
Sztafeta i trzy jubileusze
Gościliśmy flisaków
W Mieszkowicach już po święcie
Magiczny Music Box na finiszu
Jechali i zbierali
Sport

SPORT

Na podium w Radomiu
Nasz renomowany miotacz-weteran Wojciech Strelczuk z Chojny w sobotę 5 lipca wystartował w Radomiu w XXIV Mistrzostwach Polski Weteranów. Przyzwyczailiśmy się do jego medalowych miejsc. Tym razem nie było inaczej. Wywalczył brąz w swej koronnej konkurencji – pchnięciu kulą, uzyskując dobry rezultat 13,16 m. Wygrał w tej kategorii wiekowej Ryszard Zglenicki z Bydgoszczy doskonałym wynikiem 13,92. Drugi był Henryk Radzikowski ze Szczecina, który o 9 cm przerzucił naszego reprezentanta.

Strelczuk wystartował także w rzucie młotem, zajmując piąte miejsce z wynikiem 38,22 m. Zawody zorganizowano na nowym, ładnie usytuowanym stadionie w Radomiu. Nasz medalista powiedział, iż impreza miała rekordową obsadę, bo wystartowało łącznie prawie 350 osób. Na zdjęciu na podium od lewej: Henryk Radzikowski, Ryszard Zglenicki i Wojciech Strelczuk.


Górale w upale
Rafał Chmiel zwyciężył z dużą przewagą
Muzycy chwalili upalną pogodę, ale kolarze górscy startujący 5 lipca w Moryniu w kolejnej edycji maratonu Coolbike martwili się, jak pokonać nieco skróconą (38 km), lecz bardzo trudną trasę. W stosunku do poprzednich wyścigów były duże zmiany: strome podjazdy, zjazdy, teren mocno urozmaicony. Atrakcją dla kibiców była końcówka, bo meta znajdowała się przy plaży miejskiej, a wcześniej zawodnicy pokonywali trudny, górzysty slalom między drzewami w parku. Zawodowcy radzili sobie całkiem dobrze, ale dla „niedzielnych” rowerzystów była to droga przez mękę, bo przyjeżdżali mocno spóźnieni i zmęczeni. Wystartowały 164 osoby, a sklasyfikowano 159. Zwycięzcą został znany już na naszym terenie triumfator pierwszego tegorocznego wyścigu w Przyjezierzu Rafał Chmiel ze Strzelec Krajeńskich, który prowadził od startu do mety i wygrał z 2-minutową przewagą w czasie 1:23,42. To zawodnik rutynowany, utytułowany i widać było, że taka wymagająca trasa bardzo mu odpowiada. Drugi na mecie zameldował się Robert Suszczyński z Gorzowa, który do końca nie był pewny pozycji wicelidera, bo mocno naciskał na niego Dariusz Hlek z Przęsocina (strata 3 sekund). Niespodzianką była dopiero czwarta pozycja renomowanego górala z Gryfina Filipa Hassego, który był typowany do pozycji medalowej. Z chojeńskich zawodników na duże uznanie zasługuje 10. pozycja Sylwana Barcza. Stanął on ponadto na trzecim stopniu podium w swojej kategorii wiekowej. Odnotować też należy duży postęp Grzegorza Olejnika. Zajął 25. miejsce, pokonując całą plejadę gryfińskich zawodników, którzy jeszcze niedawno z łatwością z nim wygrywali. Nie zawiodła także Małgorzata Pitura z Godkowa, która w kat. 30-latek zajęła drugie miejsce. Ostatnio nie schodzi ona z podium i oby tak dalej. Andrzej Kozłowski z Chojny, który zawsze bardzo prestiżowo traktuje wyścigi w naszym rejonie, miał dużego pecha, bo złapał gumę i tym samym zaprzepaścił szansę na dobrą pozycję.
Sylwan Barcz - najlepszy chojnianin


Rekordowa piętnastka
Zgodnie z oczekiwaniami, w sobotę w 15. Biegu Integracyjnym o Puchar Rady Sołeckiej w Starym Objezierzu k. Morynia padł kolejny rekord frekwencji. Oprócz biegu głównego na dystansie 10 km, wystartowały kobiety na 5 km oraz na tym samym dystansie amatorzy nordic walkingu. W sumie w imprezie uczestniczyło około 130 osób. Startujący nie szczędzili pochwał organizatorom. Słyszało się często stwierdzenie: „Mała wioska, a potrafi zorganizować tak świetną imprezę”.
Była to impreza prawie rodzinna, bo przyjechali zawodnicy z pobliskich miejscowości, którzy dobrze się znają i kilkakrotnie tu startowali. Wielkie słowa uznania należą się głównemu organizatorowi - radnemu z Morynia Jerzemu Domaradzkiemu, który od paru miesięcy zabiegał o to, żeby jubileuszowa piętnastka wypadła okazale. Wszystko wyszło jak należy. Gościem imprezy (już kolejny raz) był senator Sławomir Preiss, który ufundował okazałe puchary dla zwycięzców. Obecny był także starosta Wojciech Konarski, który także jako zawodnik walczył o jak najlepszą pozycję na dystansie 10 km. Rolę gospodarza pełnił burmistrz Morynia Jan Maranda.
Senator Preiss wręcza puchar Radosławowi Helonowi
ze Szczecina. Z lewej Łukasz Hryciuk z Dębna
Wśród kobiet wygrała Ewa Kaczmarek z Mieszkowic przed Martą Kaciupą i Pauliną Naumowicz - obie z Hermesa Gryfino. Wśród mężczyzn najszybszy był Radosław Helon ze Szczecina, który wyprzedził Łukasza Hryciuka i Tomasza Chawawkę - obaj z Dębna. Wkrótce więcej o imprezie.
(tekst i fot. tw)


Maraton na kajakach
Stowarzyszenie Przyjaciół Morynia i Jeziora Morzycko oraz moryńska drużyna ratowników wodnych organizują 19-20 lipca Eko Maraton Kajakowy. To pierwsza tego typu impreza w całym województwie. Początek w sobotę o godz. 12 na plaży w Moryniu, a zakończenie po 24 godzinach. Impreza ma promować aktywny i bezpieczny wypoczynek nad wodą w sposób ekologiczny i przyjazny środowisku, dlatego przyświeca jej hasło „24 godziny bez hałasu i spalin”. Maraton odbywać się będzie w formie całodobowej sztafety na jeziorze Morzycko między plażami w Moryniu i Gądnie. Zgłoszenia przyjmują ratownicy kąpieliska w Moryniu - tel. 600 072 388. Regulamin imprezy jest na stronie www.przyjacielemorynia.pl oraz na kąpielisku. Imprezy towarzyszące: Błękitny Patrol - bezpieczna kąpiel, bezpieczna plaża dla dzieci i młodzieży, pokaz filmów ukazujących piękno podwodnego świata, most świetlny spinający o północy brzegi Morzycka, biesiada przy ognisku.
Współorganizatorzy i partnerzy: sołectwo Gądno, Drewex, bar Sielawa, Szkoła Pływania Delfin & Ski, Przetwórnia Mięsa Aga, Camping Gądno, 4U-FOR YOU Kamila Nowak, ISG-FACH, wypożyczalnia sprzętu pływającego i rowerów, smażalnia Złota Rybka.


Sukces Czcibora
Piąty turniej piłki nożnej im. Jerzego Hawrylewicza odbył się 5 lipca w Żeńsku (pow. choszczeński). W gronie 12 drużyn wysokie trzecie miejsce wywalczył Czcibor Cedynia, który w półfinale przegrał w karnych ze zdobywcą drugiego miejsca Sokołem Granowo. Zwyciężyła Iskra Lutówko.
Jerzy Hawrylewicz to wychowanek Grunwaldu Choszczno (dzisiejszego Piasta). Jako zawodnik Pogoni Szczecin (rozegrał w niej 87 meczów) w 1987 r. wywalczył z nią wicemistrzostwo Polski. Potem grał w VfB Oldenburg. W 1992 r. w trakcie meczu doznał zawału serca i wskutek niedotlenienia mózgu zapadł w śpiączkę.
(rr)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska