Rosati w Chojnie
Poseł do Parlamentu Europejskiego Dariusz Rosati był w piątek gościem Klubu Europejskiego Douzelage, działającego w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Chojnie. W latach 1995-97 był ministrem spraw zagranicznych RP. Europosłem jest już drugi raz, był też posłem na Sejm.
Gościa przywitał Janusz Salamończyk – prezes stowarzyszenia Douzelage (zrzeszającego po jednym miasteczku z każdego unijnego kraju, w tym Chojnę) oraz przewodnicząca klubu Emilia Hadrzyńska i wiceprzewodniczący Mikołaj Gajowski.
Poseł z zainteresowaniem zapoznał się z działalnością Douzelage. Mówił też o aktualnych problemach Europy. Jak zauważył, populistyczne partie zwiększyły swą popularność ostatnio nie tylko w Polsce. Ich zwolennicy wierzą, że trudności da się rozwiązać jakąś jedną decyzją. Rosati stwierdził, że nie zanosi się, by przed 2020 rokiem Polska weszła do strefy euro. Przyczyną jest polityczny układ sił w naszym kraju, a nie przeszkody formalne, gdyż wszystkie wymogi formalne Polska już spełnia. Do wprowadzenia euro niezbędna jest zmiana konstytucji, a do tego konieczny jest sprzyjający układ sił w parlamencie, na co w najbliższych latach się nie zanosi. Bez tej waluty skazujemy się na członkostwo drugiej kategorii w Unii, gdyż kraje strefy euro pogłębiają swą integrację, więc dystans między nimi a pozostałymi unijnymi państwami będzie się powiększał. Rosati jako profesor ekonomii przekonywał, że euro przyniosłoby Polsce zdecydowanie więcej korzyści niż problemów – korzyści zarówno finansowych, jak i politycznych, gdyż pozycja naszego kraju poważnie by się wzmocniła. Zresztą Polska już w momencie wchodzenia do Unii zobowiązała się przyjąć euro, nie określiła tylko dokładnie terminu.
(tekst i fot. rr)