Wybory znów w sądzie

Powtórzenie wyborów burmistrza Trzcińska-Zdroju (do czego doszło 23 sierpnia) to nie jedyny skutek protestów wyborczych w tej gminie. Oprócz tego toczyło się postępowanie karne, które teraz zakończyło się skierowaniem do sądu przez prokuratora rejonowego w Gryfinie aktu oskarżenia przeciwko czterem osobom, które oskarżone są o korupcję wyborczą. Krzysztofowi K., Wiesławowi B. i Zbigniewowi B. zarzuca się, że w dniu drugiej tury wyborów burmistrza, czyli 30 listopada ub. roku przyjęli korzyść majątkową (piwo lub wino) od Franciszka K. w zamian za głosowanie na określonego kandydata. Wszyscy złożyli wyjaśnienia i przyznali się. Wobec Krzysztofa K. i Wiesława B. prokurator domaga się kary po 800 zł grzywny i obciążenia kosztami, a wobec Zbigniewa B. trzech miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie plus pokrycie kosztów postępowania.
Franciszek K. jest oskarżony o przekazanie trzem wymienionym mężczyznom korzyści majątkowej w postaci alkoholu w zamian za głosowanie w określony sposób, a także o usiłowanie przekupienia w ten sposób innej osoby, która jednak odmówiła przyjęcia alkoholu. Nie przyznaje się on do popełnienia zarzucanych mu czynów.

Przypomnijmy, że protest wyborczy złożył Robert Kowalski - kontrkandydat Zbigniewa Kitlasa, sprawującego funkcję burmistrza od 2006 roku. Jednak powtórzoną drugą turę wyborów ponownie wygrał Kitlas, i to większą przewagą niż pierwotnie. Został burmistrzem na trzecią kadencję.
(par)