Radni nie chcą Związku
Jan Krzywicki
|
Burmistrz Chojny Adam Fedorowicz, który jest jednocześnie przewodniczącym zarządu Związku Gmin Dolnej Odry, na sesji Rady Miejskiej 25 lutego zaproponował, by porządek obrad uzupełnić o uchwałę uchylającą wystąpienie gminy z tego stowarzyszenia. Przypomnijmy, że ZGDO zajmuje się wywozem śmieci komunalnych w 17 gminach, w tym w 6 z naszego powiatu. 16 października 10 radnych przegłosowało wystąpienie Chojny, a pozostałych pięciu wstrzymało się od głosu. Zgodnie ze statutem ZGDO, członkostwo Chojny wygasa 1 stycznia 2017 roku. Obecnie projekt uchwały uchylającej październikową decyzję uzasadniano głównie tym, że ostatni przetarg 30 listopada na odbiór śmieci wygrał nowy podmiot: konsorcjum powołanej niedawno przed ZGDO Spółki Gmin Dolnej Odry i firmy Eko-Fiuk, co przełamało monopol dotychczasowego odbiorcy: konsorcjum Remondis/Jumar/Eko-Myśl i stworzyło perspektywę obniżenia opłat.
Jednak u radnych widoczna jest wyraźna nieufność, bo – jak powiedział na sesji przewodniczący RM Piotr Mróz – władze ZGDO kilkanaście miesięcy temu przedstawiały podobne optymistyczne perspektywy, a w rzeczywistości rosło zadłużenie stowarzyszenia, jak i opłaty dla mieszkańców. Radnych próbowali przekonać: wiceprzewodniczący zarządu ZGDO Jan Krzywicki (wójt Boleszkowic), prezes SGDO Cezary Krzyżanowski i prezes Eko-Fiuka Arkadiusz Fiuk, który poinformował, że jego firma planowała inwestycje w Chojnie, m.in. stację przeładunkową śmieci koło Kalisk.
Ale nieufność była zbyt duża i radni nie tylko nie zajęli się projektem uchwały, lecz nawet nie zgodzili się na wprowadzenie jej do porządku obrad. Opowiedziało się za tym zaledwie trzech radnych: Stanisław Drapaluk, Bronisław Krzyżanowski i Jacek Prus.
Cezary Krzyżanowski i Arkadiusz Fiuk na sesji w Chojnie
|
Do ZGDO na początku należały wszystkie gminy naszego powiatu, jednak potem wystąpiły: Gryfino, Mieszkowice i Trzcińsko-Zdrój, które samodzielnie zajęły się wywozem śmieci. Ostatnio decyzję taką podjęły Chojna i Widuchowa.
Z inicjatywy czterech radnych: Michała Buraka, Stanisława Drapaluka, Bronisława Krzyżanowskiego i Jacka Prusa zwołano na 2 marca nadzwyczajną sesję, której jedynym punktem był ponownie projekt uchwały w sprawie uchylenia październikowej decyzji o wystąpieniu ze Związku Gmin Dolnej Odry. Jednak przez sześć dni liczba zwolenników uchylenia uchwały jeszcze stopniała, bo za taką decyzją głosował tylko B. Krzyżanowski. Wstrzymali się: Burak i Drapaluk (Prusa nie było na sesji), a pozostałych 11 radnych było przeciwnych.
(tekst i fot. rr)