Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 21 z dnia 24.05.2016

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Nie trujmy!
Solidarność na celowniku Stasi
Świętowali strażacy
Piknik z przyrodą
Historię wciąż poznajemy
7 milionów dla DIROW-u
Kolejne szkolne siedemdziesięciolatki
Trzciński Festiwal Kultury i Sportu 2016
Sport

Nie trujmy!

W ostatnich dniach media nagłośniły alarmujący dla Polski raport Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), dotyczący zanieczyszczenia powietrza. Okazuje się, iż pod tym względem nasz kraj jest niechlubnym, absolutnym liderem w Europie. Ponad 30 polskich miast znalazło się w czołówce UE, a aż 7 jest w pierwszej dziesiątce, której przewodzi Żywiec i druga w kolejności Pszczyna (obydwa miasta w woj. śląskim). WHO bada zanieczyszczenie powietrza w aspekcie zdrowotnym, odnoszącym się m.in. do bezpośredniego związku z zachorowalnością na raka płuc. Dowodzi się, że np. w Krakowie nawet do 35 proc. nowotworów płuc spowodowanych jest przez smog. Wobec takiej sytuacji Polska jest na celowniku WHO i Komisji Europejskiej, bo robi bardzo mało w kierunku poprawy czystości powietrza. Mało tego, ostatnio rząd „dobrej zmiany” zrobił nawet krok wstecz, zapowiadając istotne poprawki do ustawy, która w praktyce zablokuje budowę nowych farm wiatrowych. „Dobra zmiana” sprzyja także górniczemu lobby, a wiadomo, iż spalanie węgla jest jedną z głównych przyczyn zatrucia powietrza. U nas jeszcze często słyszy się przechwałki, że ktoś ma piec-śmieciuch, czyli na wszystko i ogrzewa mieszkanie prawie za darmo. Tymczasem powinien być to powód do wstydu, że truje siebie i sąsiadów. Nasze województwo ze względu na mniejsze uprzemysłowienie nie jest w najgorszym położeniu i wśród najbardziej zanieczyszczonych miast nie ma żadnego położonego w zachodniopomorskim.

Unijne wsparcie
Unia Europejska na kraje wspólnoty nakłada pewne rygory, czyli wskaźniki do uzyskania odnośnie pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych. Polska niestety zrobiła niewielkie postępy i zapewne w niedalekiej przyszłości będziemy za to ukarani. Wdrażanie programów gospodarki niskoemisyjnej idzie dość opornie, lecz pojawiły się pewne działania, które mogą ten proces przyspieszyć. Właściwym krokiem w tym kierunku jest powiązanie gospodarczych projektów unijnych z osiągnięciem efektów ekologicznych. Mówiąc prościej, gdy gmina wykaże, że planowana inwestycja wpłynie korzystnie na ekologię, to ma większe szanse na uzyskanie funduszy.
Ten temat był poruszany na sesji Rady Gminy w Widuchowej 16 maja. Gmina właśnie zleciła opracowanie planu gospodarki niskoemisyjnej. Plan jest już w końcowej fazie, a jego opracowaniem zajmuje się firma Perspektive s.c. ze Szczecina. Koszt nie jest zbyt wielki, bo na opracowanie planu można uzyskać dofinansowanie i w rezultacie gmina dopłaci około 12 tys. zł. Przedstawiciel spółki Zbigniew Barski mówił o metodzie określania stanu ekologii w gminie, a także o korzyściach na przyszłość, gdy samorząd ma takie studium. Obecnie można otrzymać dodatkowo 10 punktów (na 100 możliwych) przy składaniu wniosków o dofinansowanie. Jest to więc nie do pogardzenia. Na pytanie radnego Janusza Kulki o koszty ogrzewania domu paliwem o walorach niskoemisyjnych Z. Barski powiedział wprost, iż niestety, nie wytrzymują one konkurencji z miałem węglowym czy węglem. I tu jest właśnie główny problem, bo rachunek ekonomiczny w większości przypadków jest czynnikiem decydującym o wyborze sposobu ogrzewania.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska