Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 31 z dnia 02.08.2016

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Co kryje wnętrze nowej komendy policji?
Każda granica jest niesłuszna (2)
Tropem kin przez Gryfino, Chojnę, Banie
Modelarstwo lotnicze pod Górą Czcibora
Salus kupił Kolejową
Wioska cudów
Weź książkę, przynieś książkę
Sport

SPORT

Wojciech Greguła
Kręcili, pływali, biegali
W poprzednim numerze pisaliśmy o medalistach mistrzostw Polski w triathlonie, podczas których - przypomnijmy - młodziczka Julia Sanecka z Delfa Gryfino zdobyła w swej kategorii złoty medal, a Jakub Rudziński (obecnie trenujący w Ironmanie Szczecin) medal srebrny.
Do Sławna, gdzie odbywały się mistrzostwa, pojechała duża grupa zawodników Delfa. W młodzikach Mateusz Janaszkiewicz zajął bardzo dobre piąte miejsce, a jego koledzy klubowi odpowiednio: 8. Dawid Heda, 15. Kacper Grzelak, 28. Kacper Grąbczewski i 30. Jakub Zmitrowicz. Zawody ukończyło 32 młodzików.
Wśród młodziczek, gdzie wystartowało jedynie 20 zawodniczek, Wiktoria Budny była piętnasta, a Oliwia Podolak dwudziesta.
W juniorach młodszych Grzegorz Rudziński, w którym pokładano medalowe nadzieje, zajął szóste miejsce. Jakub Heda był 11., Wojciech Winkiel 15., Oskar Waligórka 24., a Jarosław Zmitrowicz 33. W tej kategorii wystartowała także Aleksandra Urbanek, zajmując 11. miejsce wśród 23 startujących.
W juniorach Mateusz Urbanek wywalczył 14. pozycję na 17 zawodników.

O ile wśród zawodników licencjonowanych nie ma dużej frekwencji, to triathlon amatorski kwitnie. W imprezach startuje nawet po parę tysięcy zawodników. W kilku zawodach uczestniczył chojeński twardziel Wojciech Greguła, zajmując bardzo dobre miejsca. W Triathlonie Szczecin 3 lipca zmieścił się w pierwszej trzydziestce, a ostatnio w Poznaniu, na olimpijskim dystansie (1,5 km pływania, 40 km rowerem i 10 km biegiem), w gronie ponad 1000 uczestników był 50. Wojciech jest zawodowym strażakiem i w niedalekiej przyszłości chce zmierzyć się z triathlonowym ironmanem, czyli przepłynąć 3,8 km, przejechać rowerem 180 km i zakończyć całą frajdę biegiem maratońskim – 42,195 km. Powodzenia!
(tekst i fot. tw)


Jarosław Janicki
Moryń z piętnastką
Po słynnym Biegu Zaślubin w Kołobrzegu na dystansie 15 km i nie mniej renomowanej piętnastce w Policach, Moryń także wydłużył dystans swojego biegu. Głównym motywem było to, żeby zawodnicy nie tylko obiegli miasto i jezioro, lecz także pokazali się na ulicach. Wydłużono więc trasę o ponad 3 km. Manewr ten miał sporo przeciwników, bo to jednak różnica spora i o tej porze roku pogoda jest z reguły upalna. Jednak 23 lipca na inaugurację piętnastki wszystko wyszło bardzo dobrze. Frekwencja organizowanego tradycyjnie podczas Jarmarku Moryńskiego Biegu dookoła Morynia i Jeziora Morzycko była tylko minimalnie niższa niż w roku ubiegłym, a biegacze chwalili organizatorów za dużo punktów z wodą, gdzie można było się napić i schłodzić przez polewanie.
Bieg ukończyło 214 osób, w tym 50 kobiet. Zaraz po starcie bardzo ostre tempo narzucił robiący duże postępy 23-letni Andrzej Pańko z Żarczyna, który po przebiegnięciu trasy miejskiej miał około 50 m przewagi nad Jarosławem Janickim z Gryfina i Sławomirem Jakubikiem z Chojny. Po tej trójce była bardzo długa przerwa. Na czwartej pozycji biegł późniejszy zdobywca trzeciego miejsca Grzegorz Naglacki ze Szczecina. Wkrótce z czołówki odpadł i zrezygnował z biegu S. Jakubik, a Janicki szybko doszedł i zgubił Pańkę. Na mecie - jak pisaliśmy tydzień temu - różnica była bardzo duża.
Ciekawie też wyglądała walka wśród pań. Podobną taktykę jak w Starym Objezierzu zastosowała Barbara Pochranowicz z Dębna, narzucając od startu mocne tempo. Chojnianka Nikolina Szurgocińska nie próbowała nawet podejmować walki i zadowoliła się drugą pozycją. Natomiast wywiązała się ostra walka o najniższy stopień podium. Na trzecim miejscu przez większą część dystansu biegła Aleksandra Koteras z Polic, a w sporej odległości za nią Magdalena Droździel z Gryfina i Katarzyna Przygoda z Chojny. Potem ta dwójka doszła policzankę, która mocna osłabła na ostatnich kilometrach, dając się wyprzedzić kolejnej rywalce. W samej końcówce była rywalizacja klubowa, bo Magda i Kasia to koleżanki z KB Hermes. Magda nie mogła utrzymać do końca równego tempa i zajęła czwarte miejsce ze stratą ponad 20 sekund do Katarzyny.
Podium pań: 1) Barbara Pochranowicz (w środku), 2) Nikolina Szurgocińska,
3) Katarzyna Przygoda

Oto czołowe dziesiątki.

MĘŻCZYŹNI
        1. Jarosław Janicki - Gryfino       0:56:21
        2. Andrzej Pańko - Żarczyn          0:58:26
        3. Grzegorz Naglacki - Szczecin     0:59:08
        4. Tomasz Szmigiel - Kostrzyn       0:59:54
        5. Janusz Żywicki - Szczecin        1:00:09
        6. Bartosz Drobczyński - Szczecin   1:00:21 
        7. Łukasz Stefaniak - Szczecin      1:00:33
        8. Bogumił Kozioł - Kostrzyn        1:00:38
        9. Mateusz Osojca - Szczecin        1:00:43
        10. Paweł Osowski - Dębno           1:00:59 
KOBIETY
        1. Barbara Pochranowicz - Dębno     1:07:03
        2. Nikolina Szurgocińska - Chojna   1:08:41
        3. Katarzyna Przygoda - Chojna      1:11:54
        4. Magdalena Droździel - Gryfino    1:12:17
        5. Patrycja Kwaśniewska - Szczecin  1:12:20
        6. Aleksandra Koteras - Police      1:13:22
        7. Katarzyna Krawczyk - Gryfino     1:15:22
        8. Katarzyna Otoka - Szczecin       1:15:50
        9. Anna Giec - Szczecin             1:16:39
        10. Iwona Kozanecka - Szczecin      1:16:47  
Najszybszymi reprezentantami z gminy Moryń okazali się: Justyna Burek z Klępicza i Kacper Janas z Przyjezierza.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik


Szczypiorniści przed sezonem
Piłkarze ręczni Energetyka Gryfino zainaugurują nowy sezon drugiej grupy II ligi 24 września. U siebie zmierzą się ze Szczypiorniakiem Olsztyn. Drużyna, która wiosną zdobędzie mistrzostwo grupy, awansuje do I ligi, a miejsce drugie uprawniać będzie do baraży o awans.
Przypomnijmy, że w sezonie 2015/2016 bardzo odmłodzony Energetyk zajął ósme miejsce, a jego zawodnik Wojciech Dadej został królem strzelców, zdobywając aż 228 bramek. Wyprzedził Tomasza Bartosia z Tytanów Wejherowo - 204 bramki.

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska