Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 36 z dnia 05.09.2017

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Protest jest sprawą wiary
Czytajmy „Wesele”!
Przedszkole jest za małe
Smaki dziedzictwa
Dziki na muszce
Sport

Protest jest sprawą wiary

Jednym z ważnych punktów niedawnych Dni Integracji i Ekumenizmu w Chojnie było 25 sierpnia spotkanie w bibliotece na temat 500-lecia reformacji

Dr Hans May
Do jubileuszu nawiązał dr Hans May - w latach 1978-94 dyrektor Akademii Ewangelickiej w Loccum pod Hanowerem. Powiedział on m.in. - Byłoby pięknie, gdyby katolicy i protestanci wspólnie zaprotestowali przeciwko podziałowi Kościoła Chrystusowego. W obliczu wyzwań, jakie dziś stawia islam, należałoby życzyć sobie wspólnej drogi ku przyszłości Europy. Bo Europa potrzebuje Kościołów, które ponad to, co je jeszcze dzieli, stawiają wspólne Wyznanie Wiary. Europa potrzebuje Kościołów, które swoim członkom politykom powiedzą jasno: że praworządność, podział władzy i godność człowieka mają swoje korzenie w Biblii. Myślę, że takie podejście byłoby wielkim wsparciem dla świata polityki - stwierdził May. Często przywoływał postać Paula Tillicha - jednego z największych teologów i filozofów XX wieku. Był on związany z naszym terenem, bo w dzieciństwie mieszkał w Trzcińsku-Zdroju, a do gimnazjum chodził w Chojnie (ówczesnym nowomarchijskim Königsbergu). Przypomnijmy, że z tego powodu chojeńskie stowarzyszenie Terra Incognita w 2011 roku zorganizowało podróż studyjną śladami tego myśliciela, przygotowało panel dyskusyjny, a materiały z niego wydało rok później w książce pt. „Paul Tillich - teolog pogranicza”.

Jak podczas Dni Integracji zaznaczył dr May, Tillich po wyjeździe z hitlerowskich Niemiec zastanawiał się na emigracji, co tworzy wspólnotę, a co ją niszczy. - W nadawanych z Ameryki w czasie II wojny ponad 160 audycjach radiowych zwracał się do swoich rodaków, zabiegając o ich poparcie dla demokracji. Demokracja była dla niego sposobem na życie, zanim jeszcze zostanie zapisana w konstytucji czy ustanowiona jako system polityczny - mówił May. - Pierwotnym źródłem demokracji jest według Tillicha godność ludzka, wynikająca z judeochrześcijańskich korzeni i umocowana w Piśmie Świętym, które mówi, że wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi i przed Bogiem wszyscy jesteśmy równi. A bycie dziećmi Bożymi wyposaża nas w niezbywalne prawa, o których mówi m.in. konstytucja Stanów Zjednoczonych. To prawa podstawowe, będące fundamentem wszelkiego dalszego ustawodawstwa. Dlatego niemiecka konstytucja, po doświadczeniach z Hitlerem i nazizmem, zaczyna się następująco: „Godność człowieka jest nienaruszalna. Jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem wszelkich władz państwowych”. Podział władzy, praworządność i prawa człowieka mają służyć wyłącznie ochronie godności ludzkiej. Tam, gdzie jest ona naruszana, niezbędny jest protest. Takie rozumienie demokracji to polityczna analogia protestantyzmu. Bo protest jest sprawą wiary, kiedy naruszane są prawa podstawowe. O tym właśnie mówił Paul Tillich do swoich rodaków po doświadczeniach dyktatury. Niech wspomnienie o nim będzie w tym kościele w Chojnie zawsze żywe - powiedział dr May. Przywołał też słowa Lenina z łoża śmierci: „Jeśli znaleźlibyśmy w Rosji dziesięć osób, które byłyby jak Franciszek z Asyżu, to nie potrzebowalibyśmy żadnej rewolucji. Nasze metody zniszczyły nas samych”.
W dyskusji H. May podkreślił, że godność człowieka jest najwyższą wartością, jaką znamy. Nie byłoby problemu uchodźców ani problemu uciekania z własnego kraju, gdyby wszyscy na świecie uważali godność ludzką za dobro wspólne i nienaruszalne.

Ks. Jan Zalewski
Ks. Jan Zalewski - od roku proboszcz chojeńskiej parafii św. Trójcy (a tym samym gospodarz znajdującego się na jej terenie kościoła Mariackiego) przywołał jedno z naczelnych haseł protestantyzmu: „Ecclesia semper reformanda” czyli Kościół stale się reformujący. - W Kościele katolickim ciągle aktualne są te łacińskie słowa. Kościół musi podlegać zmianie polegającej na przełamywaniu struktur, które go zasklepiają. Natomiast jest zawsze przeciwny rewolucji, czyli temu, co burzy, tak jak chociażby rewolucja bolszewicka. Chodzi o pewien proces, który ma uzdrawiać to, co jest nieprawidłowe czy chore - powiedział ks. Zalewski. Przywołał postać nieżyjącego już arcybiskupa szczecińsko-kamieńskiego Kazimierza Majdańskiego, który był więźniem hitlerowskiego obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie dokonywano na nim eksperymentów pseudomedycznych. Ale po wojnie na procesie podszedł do swego byłego oprawcy - lekarza, który prowadził na nim te badania. Powiedział: „Przebaczam panu” i podał mu rękę. - Paradoksalnie był on wielkim przyjacielem Niemiec. Dostał Wielki Krzyż Zasługi Republiki Federalnej Niemiec - przypomniał ks. Zalewski.

W październiku ub. roku ks. Zalewski był jedynym katolickim duchownym z Polski (drugim z naszego kraju był biskup ewangelicki Jerzy Samiec z Warszawy) obecnym w szwedzkim mieście Lund na spotkaniu z papieżem Franciszkiem w ramach obchodów 500-lecia reformacji. - Dlatego czuję się jakby głosem papieża Franciszka jako skromny proboszcz w Chojnie - powiedział. - I dlatego myślę, że z tegorocznych Dni Integracji papież bardzo się cieszy, choć może jeszcze o nich nie wie. Bo tutaj skromnie próbujemy podjąć to jego życzenie, ażeby razem spróbować dziękować za dialog i że teraz jesteśmy na drodze przyjaźni. I tu w Chojnie jest to namacalne - stwierdził, nawiązując do motta tegorocznych Dni Integracji, czyli słów Franciszka z Lund: „W Jezusie zwyciężać podział, dziękować za dialog”.

Wiceprzewodniczący Fundacji Kościół Mariacki Peter Helbich zauważył, że na całym pograniczu nie ma utrzymujących się od tak dawna wspólnych imprez ekumenicznych, jak tutaj w Chojnie. Jednak jeden z dawnych niemieckich mieszkańców zauważył gorzko, że mimo tych spotkań i corocznych nabożeństw ekumenicznych nie widać w Chojnie rozwoju ekumenizmu. Na to były proboszcz parafii św. Trójcy (od roku na emeryturze) ks. Antoni Chodakowski przywołał Alberta Schweitzera (luterańskiego teologa, filozofa i lekarza, laureata Pokojowej Nagrody Nobla), że modlitwa nie zmienia świata, ale zmienia ludzi, a ludzie zmieniają świat. - Może nie widzimy dzisiaj tych owoców, ale z pewnością, tak jak Pan Jezus modlił się o jedność wszystkich, taka jedność w przyszłości zostanie tutaj zrealizowana - wyraził nadzieję ks. Chodakowski.


Nazajutrz, podczas XXVIII nabożeństwa ekumenicznego w kościele Mariackim, wznoszono modlitwy w różnych intencjach. Jedna z nich brzmiała: „Módlmy się za papieża Franciszka. Wybrał drogę, która dla jednych jest za szybka, dla innych za wolna. Spraw, Panie, aby wybrał właściwe tempo”.
Tekst i fot. Robert Ryss

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska