PiS walczy o region
W Chojnie otwarto 21 lutego biuro poselskie zachodniopomorskich posłów Prawa i Sprawiedliwości: Joachima Brudzińskiego (od niedawna ministra spraw wewnętrznych), Michała Jacha, Leszka Dobrzyńskiego, Artura Szałabawki i Krzysztofa Zaremby. Trzej ostatni przyjechali na otwarcie. Biuro mieści się w siedzibie Gminnej Spółdzielni przy ul. Jagiellońskiej 19 i pełni dyżury w pierwszy i trzeci wtorek miesiąca w godz. 17.30-18.30. Obecna była grupa członków lub sympatyków tej partii. Przyjechał też przewodniczący Rady Powiatu Gryfińskiego Roman Michalski, który określił się jako bezpartyjny. Lokal poświęcił ks. dziekan Andrzej Galant.
W chojeńskim biurze posłowie: Szałabawka, Zaremba i Dobrzyński
|
R. Michalski - jako szef jednego ze związków zawodowych w Elektrowni Dolna Odra - mówił o obawach załogi co do zapowiadanych inwestycji w tym zakładzie. Podkreślił, że decyzje o budowie nowych bloków energetycznych muszą zapaść szybko, bo żywot dotychczasowych zakończy się już niedługo z powodów ekologicznych. Mówiono też o zamiarach rewitalizacji stoczni w Szczecinie, a ze spraw bardziej lokalnych - o staraniach o uratowanie szkoły w Gogolicach (temat ten podniósł Franciszek Sidorczuk z Trzcińska-Zdroju).
Ponadto rozmawiano o trudnościach w tworzeniu struktur PiS-u i wyłanianiu kandydatów tej partii na burmistrzów w naszym regionie, w którym tradycyjnie nie osiąga ona dobrych wyników. Jeden z uczestników powiedział, że dla niego, jako wyborcy zawsze głosującego na PiS, kandydat tej partii na burmistrza w 2014 roku był nieznany nawet z nazwiska, więc nic dziwnego, że zdobył znikomą ilość głosów.
(tekst i fot. rr)