Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 30 z dnia 24.07.2018

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Jak idzie budowa trasy rowerowej?
Szósta próba likwidacji też nieudana
Bawił się Moryń
Zielona jest wieczna
Czego teraz zakaże Intermarché?
Wolontariat dobry na stres
Widuchowa za dawnych lat
Sport

Jak idzie budowa trasy rowerowej?

Przedstawiciele samorządu województwa zachodniopomorskiego 19 lipca wizytowali budowę rowerowej Trasy Pojezierzy Zachodnich na odcinku od granicy państwa w Siekierkach do Trzcińska-Zdroju (po śladzie dawnej linii kolejowej). Zaawansowany już fragment w Żelichowie (w gminie Cedynia) oglądali m.in.: przewodnicząca Komisji Gospodarki, Infrastruktury i Ochrony Środowiska Sejmiku Województwa Ewa Dudar z Gryfina, dyrektor wydziału w Urzędzie Marszałkowskim (koordynującego budowę dróg rowerowych) Mariusz Sikora i pełnomocniczka marszałka ds. komunikacji rowerowej Wanda Nowotarska.

Na powstającym odcinku w Żelichowie Ewa Dudar,
za nią Mariusz Sikora i Wanda Nowotarska

E. Dudar powiedziała: - Pomorze Zachodnie jest jednym z dwóch województw, które budują sieć tras rowerowych wysokiej jakości. W tym roku powstanie 110 km wydzielonych dróg, a 30 km istniejących zostanie oznakowanych. W czwartym kwartale otworzymy najdłuższą budowaną właśnie: od Trzcińska do Siekierek (37 km). W tym roku w budżecie województwa na realizację sieci tras rowerowych zarezerwowaliśmy 81,5 mln zł, czyli 13 proc. wydatków inwestycyjnych. Wizytowana trasa ma już 5 km - powiedziała radna i dodała: - Powstawanie trasy nie było łatwe, wystąpiły trudności związane z postawą samorządów i ich możliwościami finansowymi oraz przejmowaniem gruntów, ale udało się to pokonać. Wkrótce zaprosimy w okolice Gryfina na otwarcie pierwszego w kraju odcinka trasy Blue Velo. Będzie to element projektowanej, a w naszym wypadku już budowanej trasy rowerowej ze Świnoujścia na Śląsk w korytarzu Odry przez regiony: lubuski, dolnośląski, opolski.
Jak wylicza dyr. Sikora, odcinek Siekierki - Trzcińsko-Zdrój to kontrakty z firmą Maldrobud na prawie 22 mln zł. - Realizujemy solidną inwestycję na wiele lat. Na istniejącym kruszywie kolejowym kładziemy podbudowę z kruszywa oraz dwie warstwy asfaltu po 4 cm każda. To gwarantuje dobre parametry użytkowe i eksploatacyjne. Trasa zostanie bardzo dokładnie oznakowana pomarańczowymi rowerowymi znakami drogowymi i wskazówkami dotarcia do atrakcji architektonicznych i przyrodniczych o znaczeniu regionalnym. Na znakach podano odległości do najbliższych większych miejscowości, aby każdy mógł oszacować swoje możliwości fizyczne. Trasa ma nachylenie w granicach 3-5 proc. i dzięki temu jest dostosowana dla dzieci, dorosłych i seniorów.

Dyrektor ds. technicznych Maldrobudu Krzysztof Moskalik wyjaśnia, że jego firma na wizytowanym odcinku wyburza uszkodzony wiadukt i buduje nowy. Z Żelichowa do Siekierek na długości 5 km wykonano podbudowę z kruszywa, położono warstwę wiążącą oraz warstwę ścieralną asfaltu, przygotowywane są pobocza. W. Nowotarska wymienia wiele zadań, które mogą realizować leżące przy trasie gminy, np.: pobudzać lokalną społeczność do tworzenia miejsc odpoczynku, zachęcać mieszkańców do aktywności gospodarczej wokół trasy, ustawić tablice informujące o okolicznych atrakcjach, oznakować lokalne szlaki-pętle (np. z Przyjezierza do Morynia, z Siekierek do Cedyni), upamiętnić dawną linię kolejową nr 411 (np. odnawiając słupki kilometrowe czy stawiając stare wagony), organizować plenery artystyczne mające na celu przyozdobienie trasy w rzeźby itp. Ma ona tylko niewielkie nachylenia, dzięki czemu można ją też wykorzystać do aktywności ruchowej seniorów czy osób niepełnosprawnych.


Co w gminie Chojna?
Wcześniej tego samego dnia przedstawiciele samorządu województwa spotkali się w Chojnie z tamtejszym burmistrzem i radnymi. Przyjechali na zaproszenie radnego Mariusza Strelczuka i przewodniczącego Rady Miejskiej Piotra Mroza. Goście zaprezentowali projekt oznakowania trasy głównej. Do tej pory na kilkukilometrowym odcinku biegnącym przez gminę Chojna wykonano prace geodezyjne, wycięto krzaki, zdjęto wierzchnią warstwę ziemi i stworzono wykop pod warstwy konstrukcyjne, gdzie powstała już podbudowa z kruszywa. Przy okazji przypomniano podział zadań, jaki przewiduje umowa z marszałkiem. Do samorządu województwa należało opracowanie koncepcji i dokumentacji, uzyskanie dofinansowania i partycypacja w kosztach, budowa i oznakowanie tras, oznakowanie dojazdu do atrakcji o randze wojewódzkiej. Gminy i powiaty miały pozyskać grunty, partycypować w kosztach budowy, a potem utrzymywać trasy oraz obudować je w miejsca odpoczynku i dodatkowe atrakcje. Ważnym zadaniem gmin jest umieszczenie wskazówek pomagających w dotarciu do atrakcji o randze lokalnej oraz do usług. Jest to istotne choćby dlatego, że - jak wynika z badań - 79 proc. rowerzystów do orientacji w terenie używa oznakowania tras.
Jak mówi dyrektor Sikora, teraz niektóre gminy, w tym i Chojna, muszą przyspieszyć z przygotowaniem oznakowania, bo to wynika z porozumienia, a uciekło już trochę czasu. Bardzo ważne jest też stworzenie przez gminy tras łączących swe miejscowości z głównym szlakiem. Innymi słowy, prowadząca od mostu na Odrze w Siekierkach aż do wschodnich rubieży województwa Trasa Pojezierzy Zachodnich będzie dla rowerzystów bardzo atrakcyjna, ale muszą jakoś do niej dotrzeć. Szczecińscy goście zaprezentowali taki projekt rowerowego szlaku miejskiego, łączącego Chojnę z Godkowem-Osiedlem. Prowadziłby od dworca kolejowego ulicami: Żółkiewskiego, Jagiellońską, Łąkową, Łyżwiarską, Narciarską, dalej przez lotnisko ul. Żwirki i Wigury, Andersa, dawnym bocznym pasem startowym, potem przez Kaliska i Godków do Godkowa-Osiedla, gdzie połączy się z Trasą Pojezierzy Zachodnich.

- Podział zadań w umowie partnerskiej z gminami jest czytelny - mówi M. Sikora. - Urząd Marszałkowski i Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich realizują budowę i oznakowanie tras i dojazdu do atrakcji o randze wojewódzkiej oraz do usług na głównym szlaku. Partnerzy projektu, w tym wypadku gmina Chojna, odpowiadają za oznakowanie dojazdu z trasy głównej do atrakcji o randze lokalnej: architektonicznych, przyrodniczych oraz do sklepów, miejsc noclegowych, gastronomii.
Pełnomocniczka marszałka W. Nowotarska dodaje: - Prawie 80 proc. rowerzystów do orientacji w terenie używa oznakowania trasy. Chojna leży w bliskiej odległości ok. 6 km od trasy rowerowej Trzcińsko - Siekierki i posiada najlepszą infrastrukturę usług turystycznych. Ten atut należy wykorzystać i opracować oznakowanie dojazdu z trasy głównej w Godkowie-Osiedlu do centrum Chojny.

- Przygotowaliśmy koncepcję przebiegu takiego szlaku. Pozwala on na wykorzystanie nowoczesnego peronu kolejowego do obsługi rowerzystów i kierowanie ich do usług i atrakcji Chojny oraz do wyjazdu przez osiedle Lotnisko i osadę Kaliska do Godkowa - kontynuuje M. Sikora. Wojciech Grela z Biura ds. Komunikacji Rowerowej Urzędu Marszałkowskiego wyjaśnia: - Koncepcja oznakowania lokalnego szlaku rowerowego dla Chojny nie wymaga prac budowlanych, bo ukierunkowana jest wyłącznie na wykorzystanie istniejącej infrastruktury drogowej i wprowadzenie tam oznakowania dla turystów rowerowych. Mając na uwadze czas, jaki pozostał do zakończenia budowy głównej trasy oraz łatwość wykonania oznakowania (są gotowe wzory) i zlecenie planu organizacji ruchu, to niewykonanie tego pozbawi lokalnych przedsiębiorców z Chojny korzyści finansowych z obsługi turystów rowerowych. To wymaga od samorządowców z Chojny większej aktywności w tym zakresie - mówi przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego.
Robert Ryss

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska