„Gazeta Chojeńska” numer 28 z dnia 09.07.2019
Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.

Załoga Sebastianka dziękuje

„Byle do celu - Chojna dla Sebastiana” – pod takim hasłem ponad miesiąc temu ruszyła akcja, której głównym zamierzeniem było zebranie środków na leczenie 4-letniego Sebastiana Terpińskiego. 30 czerwca na placu zielonym przy ratuszu odbył się „Piknik rodzinny (skomplikowane serduszko) dla Sebastianka”, podczas którego wystąpili lokalni artyści oraz dzieci z Bajkowego Przedszkola Miejskiego w Chojnie, miały miejsce różne pokazy oraz atrakcje. Kwota, jaką udało się pozyskać, to 18 194,24 zł, 40 euro oraz 100 koron duńskich, co daje łącznie sumę 18 421,29 zł.

Sebastian z mamą na scenie podczas pikniku w Chojnie

Pragniemy złożyć podziękowania burmistrz Chojny Barbarze Raweckiej oraz dyrektor Centrum Kultury w Chojnie Barbarze Andrzejczyk, bez których zorganizowanie akcji byłoby niemożliwe. Serdecznie dziękujemy za okazaną nam od samego początku życzliwość i pomoc w realizacji tego przedsięwzięcia.
Akcja nie zakończyłaby się sukcesem, gdyby nie wielka ofiarność ludzi, ale również zaangażowanie pracowników Centrum Kultury w Chojnie, wolontariuszy, lokalnych twórców, członków rady miasta, przedsiębiorców i osób prywatnych, straży pożarnej, policji, księży, lokalnych mediów, stowarzyszeń i instytucji, kół gospodyń wiejskich, Caritasu, młodzieży, dzieci i wielu innych osób, które nie pozostały obojętne. Akcja pomogła nam wszystkim zrozumieć trudną sytuację rodziców i ich dzieci, niemających szans na leczenie w Polsce, pozostawionych samym sobie, którzy bez pomocy państwa zbierają ogromne środki. Nauczyliśmy się nieść pomoc, być razem dla innych, wspólnie osiągać ważny cel.

Uczestnicy pikniku

Tej upalnej niedzieli nikt z nas nie zapomni… TO NASZE WSPÓLNE ZWYCIĘSTWO. DZIĘKUJEMY!

Jednocześnie zachęcamy do wpłat na rzecz Sebastiana Terpińskiego poprzez Siepomaga – największy portal zbiórek charytatywnych: www.siepomaga.pl/sebastian-terpinski.
Załoga Sebastianka

do góry