Prestiżowe medale
Renata Wensierska |
Po Mariuszu Kowielu mamy w Gryfinie następną gwiazdę w strzelectwie. Tegoroczny absolwent Gimnazjum Łukasz Stanisz (junior młodszy) z klubu Regalica, podczas rozgrywanej obecnie w Zielonej Górze X Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży zdobył złoty medal w pistolecie pneumatycznym bardzo dobrym wynikiem 373 pkt (na 400 możliwych). Łukasz nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, bo w chwili zamykania tego numeru gazety walczył o kolejny medal w drugiej konkurencji. Sukcesy Stanisza nie są dziełem przypadku, bo zawodnik ten jest też zwycięzcą Grand Prix Polski juniorów w pistolecie dowolnym.
Gdy Łukasz startował w Zielonej Górze, jego klubowy kolega Mariusz Kowiel walczył z powodzeniem o kolejne trofea na Mistrzostwach Europy Juniorów w Monachium. Startując w drużynie w karabinku dowolnym (pozycja leżąca), zdobył srebrny medal.
Tomek Weczera pokonuje 202 cm |
Wyjątkowo silną reprezentację miał w tym roku na Olimpiadzie Młodzieży gryfiński Hermes. Przypomnijmy, że jest to najważniejsza impreza roku, gdzie obowiązują normy kwalifikacyjne, a więc startują absolutnie najlepsi zawodnicy Polski w wieku juniora młodszego.
Aż 6 reprezentantów Hermesa wystartowało podczas finałowych zmagań 23-25 lipca: Renata Wensierska, Maja Nadała, Magdalena Pluta, Łukasz Cielecki, Aleksander Ludwiniak i Tomek Weczera. Młodzi lekkoatleci przywieźli z Zielonej Góry dwa srebrne medale: Renata Wensierska wywalczyła II miejsce w rzucie młotem, uzyskując bardzo dobry rezultat 50,68 m, a Tomek Weczera skoczył wzwyż 205 cm (tyle samo, co zwycięzca). Obydwoje medaliści poszli w ślady swego starszego kolegi klubowego Michała Bieńka i obecnie są uczniami Szkoły Mistrzostwa Sportowego we Wrocławiu.
W punktacji klubowej na OOM Hermes zajął 35. miejsce na 191 sklasyfikowanych klubów. Nasi wicemistrzowie po sukcesie na Olimpiadzie zostali powołani do reprezentacji Polski na wielomecz międzypaństwowy w Bydgoszczy. Cieszy duży postęp, jaki poczynili. Renata w ub. roku, podczas IX Olimpiady w Sopocie, była 9. z wynikiem 41,30 m, a Tomek zajął 5. miejsce. skacząc 10 cm mniej niż obecnie.
Nie ma natomiast szczęścia wspomniany Michał Bieniek. Początek sezonu wskazywał, że ten utalentowany skoczek uzyska minimum olimpijskie (230 cm) i pojedzie do Aten. Jednak już podczas pierwszego poważnego startu, kiedy miał bardzo dobrą formę i mógł uzyskać normę kwalifikacyjną, nabawił się poważnej kontuzji nogi i prysły marzenia o wyjeździe.
Tadeusz Wójcik