Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 9 z dnia 1.03.2005

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Co może przewodniczący?
Dodatki dla nauczycieli w gminie Chojna: pieniądze są, ale nie ma
Uroczystości w Czelinie
Straż miejska wraca do Chojny
Burmistrz nie przekroczył uprawnień
Wracają wiatraki
Fałszywa historia, fałszywa tożsamość
Jak Königsberg stawał się Chojną (2)
MDK w Gryfinie przestaje istnieć
Ferdinand Chifon w Odrze

Straż miejska wraca do Chojny


Za powołaniem straży głosował też Jerzy Karaczun. Na jego wniosek niespełna 2 lata temu ją zlikwidowano.
Taką decyzję podjęli 24 lutego chojeńscy radni. Przypomnijmy, że 19 lutego 2003 roku wniosek o likwidację straży miejskiej złożył radny Jerzy Karaczun, uzasadniając to głównie względami oszczędnościowymi. Decyzję taką rada podjęła dwa miesiące później. Teraz ponowne powołanie straży zastępca burmistrza Barbara Rawecka uzasadniała rozmowami z mieszkańcami i zamiarem spełnienia postulatów rad sołeckich.
Straż ma funkcjonować w strukturach Urzędu Miejskiego. Z przebiegu dyskusji na sesji wynika, że formację tę tworzyć będą dwaj dawni strażnicy, którzy po kwietniu 2003 r. przesunięci zostali przez burmistrza do urzędu do tzw. komórki kontroli wewnętrznej i zewnętrznej.

Przeciw powołaniu straży argumentował radny Sławomir Błęcki: - Ci ludzie mogą wykonywać funkcje kontrolne w ramach swych obecnych obowiązków. Na 1500 gmin w Polsce tylko 400 ma straż, w tym wielkie miasta. Bez straży bezpieczeństwo w gminie nie obniżyło się znacząco. Mamy takie, a nie inne doświadczenia - kontynuował radny. - Była to służba wykorzystywana politycznie. Ludzie czuli się inwigilowani i teraz przed wyborami też są takie obawy. Jeśli chcemy poprawy bezpieczeństwa i zbywa nam pieniędzy, to powinniśmy przekazać je policji.
- To będzie przemieszczenie środków w budżecie gminy, a nie ich zwiększenie - odpowiedział burmistrz Wojciech Konarski. - To ustawodawca przewidział określone uprawnienia straży.

Za powołaniem straży opowiedzieli się sołtysi, w tym: Roman Obielak z Lisiego Pola i Ryszard Matecki z Zatoni, podając przykłady zaklejanych ogłoszeniami przystanków czy śmieci zostawianych nad Odrą przez wędkarzy. Z kolei według przewodniczącego Rady Osiedla Lotnisko Janusza Babiarza oczekiwania sołtysów są nierealne: - Nie czarujmy się, że dwuosobowa straż zmieni coś na wsiach.

Za utworzeniem straży głosowało 8 radnych: z Inicjatywy Samorządowej plus Ryszarda Bekier i Jerzy Karaczun. Przeciw byli: Sławomir Błęcki, Zbigniew Hippmann, Tadeusz Klisowski, Janusz Salamończyk i Wojciech Skrzypczyk. Wstrzymał się Andrzej Kaćkiewicz. Nieobecny był Julian Wieder.
(tekst i fot. rr)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska