Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 21 z dnia 24.05.2005

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Szpital zadłużony, rezygnacja dyrektorki i ordynatorów
Unijny impuls
Szóstoklasiści nieco lepiej
Festyn Europa bez granic - Trzcińsko Zdrój
Kanadyjska gwiazda w Chojnie
Świętowali strażacy
Piłka nożna

Unijny impuls

Takiego wzmocnienia gminnych budżetów nawet optymiści się nie spodziewali. Tak jak co roku o tej porze, robimy zestawienie dochodów za rok ubiegły. Okazuje się, że rok 2004 był niezwykle pomyślny. Wszystkie gminy w stosunku do roku 2003 odnotowały zwyżkę - większość bardzo znaczącą. Po zsumowaniu ubiegłorocznych budżetów okazało się, że są one większe aż o 26,7 mln zł, czyli średnio o 18,5 proc. To skok wręcz niebywały i należy go tłumaczyć prawie wyłącznie zyskami z naszego członkostwa w UE. Tak więc populiści, firmowani przez Giertycha czy Leppera, wieszczący okradanie Polski powinni publicznie odwołać swoje kłamstwa. Jak już podawały media, Polska rok po wejściu do Unii ma ponad 6 mld zł dodatniego bilansu. Te pieniądze widać także na dole, czyli w konkretnych samorządach.
Poniżej tabela obrazująca dochody w gminach w przeliczeniu na 1 mieszkańca.


Gryfino
Już w roku poprzednim zaznaczyliśmy, że Gryfino przez wiele lat będzie niekwestionowanym liderem w dochodach. O przyczynach pisaliśmy niejednokrotnie. Głównym motorem napędowym były inwestycje wspierane unijnymi środkami. W ub. roku gmina osiągnęła rekordowy budżet, powiększając przewagę nad rywalami. Taki sukces trudno będzie powtórzyć, bo nie sposób corocznie utrzymywać inwestycji na tak wysokim poziomie, a dochody z podatków i prywatyzacji mienia nie będą aż tak wysokie. O przyszłości decydować będzie unijne wsparcie. Gryfino jest w dobrej sytuacji, bo zamknęło rok kilkumilionową nadwyżką, a zadłużenie całkowite wynosi niecałe 8 mln zł, czyli poniżej 10 proc. rocznych dochodów. Tak więc gmina znajdzie bez problemu pieniądze na wkład własny przy realizacji kolejnych unijnych projektów.

Cedynia
Po chwilowej utracie w ub. roku pozycji wicelidera, znów znalazła się na drugim miejscu z dość wyraźną przewagą nad pozostałymi gminami. Dynamika wzrostu nie jest oszałamiająca, jednak dobra kondycja finansowa i planowane inwestycje gwarantują stały postęp.

Stare Czarnowo
Ubiegłoroczny skok na drugą pozycję był spowodowany jednorazowym wyczynem (duże dochody ze sprzedaży mienia) i - jak wtedy zaznaczałem - gmina nie ma aż tak wysokiej, stabilnej pozycji. W tym roku zdołała jednak utrzymać ubiegłoroczne dochody, gwarantujące jej III miejsce w powiecie. Rok zamknięto prawie milionową nadwyżką, co dobrze rokuje na przyszłość, bo będą pieniądze na inwestycje, które zawsze napędzają koniunkturę.

Chojna
Po paru latach zastoju wyraźne ożywienie i awans w rankingu powiatowym na IV pozycję. Jak wcześniej wspominałem, Chojna w ostatnim okresie nie podwyższała stawek podatkowych lub zmieniała je minimalnie, co odbiło się na dochodach własnych. Ponadto miała ograniczenia spowodowane spłatą dużego kredytu zaciągniętego na oczyszczalnię ścieków. Obecnie zadłużenie wyraźnie spadło i można powoli myśleć o następnych inwestycjach. Ubiegły rok był bardzo pomyślny, bo udało się zrealizować kilka projektów unijnych. Również rok 2005 powinien być pod tym względem dobry, bo Chojna złożyła parę kolejnych wniosków, więc może otrzymać znaczne wsparcie finansowe.

Mieszkowice
Równomierny, stabilny rozwój. Wzrost o 13,8 proc. i pozycja w środku tabeli. Dużym obciążeniem w ostatnich latach była budowa (prawie wyłącznie z własnych środków) gimnazjum. Obecnie będzie już tylko lżej i większa możliwość pozyskiwania pieniędzy na wkład własny pod kolejne inwestycje. Intensywne i odważne inwestowanie jest domeną Mieszkowic od wielu lat. Wyszło na to, że się opłaca.

Banie
Omawiając sesję absolutoryjną pisałem już, że gdyby nie rekordowy dług, to byłoby pięknie. Gmina w tym roku pobiła rekord w powiecie, powiększając dochody o 24,2 proc. i przesunęła się z ostatniego miejsca na szóste. Jest to jednak "życie na kredycie" i o kolejnym tak znacznym skoku nie może być mowy. Banie potrzebują od zaraz żywej gotówki. Gdy nie będzie wpływów ze sprzedaży terenów rekreacyjnych nad jeziorem lub z podatków od planowanych ferm wiatrowych, to gminie grozi paroletnia stagnacja.

Trzcińsko Zdrój
Jest nieźle, a powinno być jeszcze lepiej. Chociaż roczne dochody wzrosły w stosunku do innych gmin nieco poniżej oczekiwań, to zanosi się na to, że ten rok będzie pomyślniejszy. W ub. roku oczekiwano wsparcia budowy hali sportowej. Jednak dofinansowania nie uzyskano i gmina musiała ratować się kredytem. Wniosek został ponowiony i jest duże prawdopodobieństwo, iż oczekiwane pieniądze wpłyną w tym roku. Gdyby tak się stało, to Trzcińsko weźmie głębszy oddech i oprócz hali będzie można inwestować w inne przedsięwzięcia. To pozwoli na znaczne zwiększenie budżetowych dochodów.

Widuchowa
Kolejny rok znacznego wzrostu dochodów i dobra pozycja wyjściowa do ataku na wyższą pozycję, bo rok 2004 zakończono nadwyżką w wys. 851 tys. Zmniejsza się dystans do gmin w środku tabeli i już w roku przyszłym powinno nastąpić przesunięcie w górę. Znacznie zredukowano zadłużenie i spłata kredytu nie stanowi już żadnego problemu. Gmina wyszła na prostą i należy spodziewać się regularnego wzrostu dochodów. Uporządkowano sytuację w Zakładzie Gospodarki Komunalnej i nie ma potrzeby dofinansowywania spółki z budżetu gminy.

Moryń
Zapewne jest to przykre zaskoczenie dla samorządowców w Moryniu. Gmina ta jeszcze nigdy nie była na ostatniej pozycji, a przed kilku laty nawet widzieliśmy ją jako lidera tabeli. Chociaż odnotowano pewien wzrost dochodów, to jednak inne gminy poszły śmielej do przodu. O przyczynach stagnacji wspominałem już przy innych okazjach. W roku ubiegłym skorzystano tam minimalnie ze środków pomocowych i to jest główny powód małego ożywienia. Burmistrz zapowiada, że rok bieżący ma być przełomowy i ruszą w końcu inwestycje. Plusem jest to, iż Moryń ma praktycznie zerowe zadłużenie i nie będzie problemów z zaciąganiem kredytów inwestycyjnych. Gdy jednak w tym roku nie będzie zdecydowanych pociągnięć, to inne gminy odskoczą na jeszcze większą odległość.
Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska