Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 42 z dnia 18.10.2005

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
11 do 2 dla Tuska
Mistrzyni świata w karate
Pomnik ponad głowami
Medale i nagrody dla nauczycieli
Stawiamy na menedżerów
Zawodówka po czterdziestce
Pogodzić przeszłość z teraźniejszością
Zdobywca McKinleya
Piłka nożna

Zawodówka po czterdziestce

W ubiegły piątek Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Chojnie obchodził 40-lecie istnienia. Chojeńską zawodówkę (to nazwa funkcjonująca w Chojnie i okolicy) otwarto w terminie nietypowym, bo 12 października 1965 roku. Nie zdążono na 1 września dokończyć budowy, więc skorzystano z kolejnej okazji, czyli Święta Wojska Polskiego. Nawet dobrze się złożyło ze względów propagandowych, bo budowie szkoły patronowało wojsko. Na otwarciu był ówczesny generał dywizji Wojciech Jaruzelski, a placówka otrzymała imię jego frontowego przyjaciela - ppor. Ryszarda Kuleszy, który zginął podczas forsowania Odry w kwietniu 1945 r.

Gen. Jaruzelski w towarzystwie I sekretarza komitetu wojewódzkiego PZPR Antoniego Walaszka otwiera w 1965 r. szkołę
Jubileusz 40-lecia zbiegł się z Dniem Edukacji Narodowej. Na uroczystość przybyła liczna rzesza byłych i obecnych nauczycieli, spora grupka absolwentów (szczególnie pierwszych roczników), władze powiatu ze starostą Ewą De La Torre na czele. Gości powitała dyrektor Małgorzata Ryss. Ze względu na ograniczoną ilość miejsca w imprezie uczestniczyli jedynie przedstawiciele uczniów poszczególnych klas. Pierwszoklasiści złożyli w tym dniu ślubowanie. Dyrektor Ryss wręczyła dyplomy i nagrody wyróżniającym się nauczycielom, przyznane z okazji DEN.
Chwile wspomnień pierwszych nauczycieli: Wilhelmina Karpińska, obok siedzi Tadeusz Nowak
Po zakończeniu części oficjalnej uczniowie zaprezentowali bardzo zabawny program artystyczny, obrazujący edukację na różnych etapach rozwoju ludzkości - od epoki kamienia łupanego do czasów współczesnych. Do pomysłowych scenek rodzajowych świetnie dopasowano rekwizyty, stroje oraz znane utwory muzyczne.
40 lat to znaczący okres. Pierwsi absolwenci to już babcie i dziadkowie. Niektórzy widzieli się po raz pierwszy od ukończenia szkoły i musieli ponownie się zapoznawać. Jak zawsze przy takich okazjach, było wiele wzruszających momentów.
Na uroczystość przybyło liczne grono gości, w tym dawni pedagodzy
Godne podkreślenia jest to, iż bardzo wielu byłych uczniów posłało do "swojej" szkoły własne dzieci, a ponad 10 obecnych nauczycieli to również jej absolwenci.
Edukacja w epoce kamienia łupanego (fragment przedstawienia)
Nauczyciele-seniorzy mieli swoje 5 minut na przypomnienie faktów i klimatu sprzed 40 lat. Troje z nich: Wilhelmina Karpińska, Józef Gaca i Tadeusz Nowak pracowali tutaj od początku.
Nauczyciele i uczniowie włożyli dużo wysiłku, żeby godnie zaprezentować swą szkołę. Zrobiono piękne dekoracje, wyeksponowano osiągnięcia placówki na przestrzeni 40 lat. Absolwenci z łezką w oku oglądali stare kroniki i zdjęcia upamiętniające najważniejsze wydarzenia. Po części oficjalnej przy kawie i różnorakich słodkościach była okazja do przypomnienia przeważnie pięknych chwil - bo z perspektywy 40 lat te mniej piękne też były miłe. Nazajutrz w kościele NSPJ odprawiono mszę św. w intencji obecnych i byłych pracowników szkoły, uczniów, rodziców i absolwentów.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska