Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 49 z dnia 6.12.2005

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Zabójcze cięcie
Niech spada dalej
Bronią Dolnej Odry
Kryminał w 3 minuty
Spojrzenie przez rzekę, spojrzenie na siebie
Nie wszyscy chcą metodyków
Mała kobieta z dużym sercem
Sport

Spojrzenie przez rzekę, spojrzenie na siebie

W lipcu relacjonowaliśmy na naszych łamach przebieg dwutygodniowych warsztatów "Spojrzenie przez rzekę" z udziałem polskiej młodzieży z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Chojnie oraz ich rówieśników z Gimnazjum Einsteina w Angermünde. Pod okiem profesjonalnych filmowców kręcili oni film, w którym prowadzą rozmowy z żyjącymi po obu stronach Odry starszymi ludźmi - ofiarami wysiedleń w czasie II wojny lub tuż po niej. Rozmówcami były nierzadko babcie młodych filmowców. Siedzibę warsztatów stanowił stary majątek w Stolzenhagen nad Odrą, skąd wyjeżdżano w poszukiwaniu materiałów. Zdjęcia powstawały m.in. w Bielinku, Zatoni, Chojnie, Heinersdorfie, Lunow.

Elwira Niewiera
Przedsięwzięcie finansowane było przez Brandenburską Centralę Kształcenia Politycznego, Polsko-Niemiecką Współpracę Młodzieży i Euroregion Pomerania. Projektem kierowała Elwira Niewiera - pochodząca z Raciborza i mieszkająca w Berlinie artystka, autorka i współautorka wielu dzieł teatralnych i filmowych. Kierownikiem artystycznym był Kornel Miglus - urodzony w Tarnowskich Górach berlińczyk, scenarzysta i reżyser filmów dokumentalnych i fabularnych dla telewizji polskiej i niemieckiej (ostatnio m.in. współproducent obsypanego nagrodami fabularnego filmu Małgorzaty Szumowskiej pt. "Ono"). - Mieszkańcy licznych wiosek i miasteczek na obu brzegach Odry są tylko poniekąd u siebie w domu. Wiele niemieckich rodzin żyło do 1945 roku po drugiej stronie. Od lat spoglądają przez rzekę ku ich dawnej małej ojczyźnie. Także liczne rodziny z polskiego brzegu mają swoje korzenie gdzie indziej, na terenach obecnej Ukrainy i Białorusi - mówią organizatorzy. - Tych Polaków i Niemców dzieli rzeka, ale łączy utrata małej ojczyzny.
Kornel Miglus
Wspomnienia o utracie stron ojczystych stały się tematem pięciu powstałych podczas warsztatów nowel dokumentalnych: "Wycieczka", "Ucieczka", "Zatoń - Heinersdorf", "Babcia Kostańska" i "Stacja końcowa". Tworzą one przeszło godzinny film pt. "Spojrzenie przez rzekę". Polskimi uczestnikami byli uczniowie klasy II a chojeńskiego ogólniaka: Dominika Domańska, Magda Jaworska, Małgorzata Madera, Magda Roszkowska, Wojciech Masłoń, Dominik Sienkiewicz, Bartosz Szkuciak. Ich partnerami było pięciu uczniów z Angermünde. Wszyscy oni są autorami zdjęć, nagrywali dźwięk, a później pracowali przy montażu, co - wbrew pozorom - okazało się najtrudniejszym etapem, zwłaszcza że z wielogodzinnych materiałów wybrać trzeba było zaledwie kilka lub kilkanaście minut.
Jedną z bardziej poruszających scen widzimy, gdy 80-letnia pani Müller ze Stolzenhagen jedzie z wnuczką do swego dawnego rodzinnego domu w Bellin-chen/Bielinku. Mimo że to tuż po drugiej stronie Odry, przyjeżdża tu dopiero pierwszy raz po wojnie. Jest serdecznie przyjęta przez polską gospodynię, obie mają łzy w oczach.
Pani Müller była bohaterką jednej z nowel
Pierwszy publiczny pokaz filmu odbył się 28 listopada w ZSP 2 w Chojnie z udziałem polskich i niemieckich uczestników warsztatów i młodzieży obu chojeńskich szkół średnich. Z Berlina przyjechali E. Niewiera i K. Miglus. Byli też przedstawiciele organizatorów pokazu: Niemiecko-Polskiego Towarzystwa w Brandenburgii (film wyświetlano w ramach projektu "Po śladach - stara, nowa, obca mała ojczyzna"), Europahaus Angermünde i naszej gazety. Specjalnym gościem była Stefania Sienkiewicz z Zatoni - bohaterka jednej z nowel.
Po projekcji młodzi filmowcy dzielili się wrażeniami. Okazuje się, że ich dwutygodniowe przeżycia mają kilka poziomów. Przede wszystkim wszyscy pierwszy raz w życiu kręcili prawdziwy film na profesjonalnym sprzęcie. Robili to ramię w ramię z rówieśnikami zza Odry, z którymi musieli się jak najlepiej porozumieć, bo mieli wspólny cel. Jeden z niemieckich uczniów mówił o jeszcze innym poziomie doświadczeń: niełatwe było zadawanie pytań i rozmowy z obcymi często ludźmi o bolesnych sprawach. - Teraz, po tamtych warsztatowych doświadczeniach, moglibyśmy wyjść na ulicę i bez oporów pytać ludzi o różne rzeczy - powiedział. I wreszcie to, co było sednem projektu: temat wysiedleń, wypędzeń, historii dziadków, historii domów, które wnukowie znają, w których się wychowywali lub o których tylko słyszeli. Było w tym coś z poszukiwań korzeni i własnej tożsamości.
Część młodych filmowców podczas pokazu w Angermünde. W środku Małgorzata Madera i Dominik Sienkiewicz.
Wieczorem "Spojrzenie przez rzekę" wyświetlono także w siedzibie Europahaus w Angermünde, gdzie wśród gości byli bohaterowie filmu oraz jego polscy i niemieccy twórcy.
Był to już drugi taki pokaz tego samego dnia w Chojnie i Angermünde. Przypomnijmy, że 18 października w ramach projektu "Po śladach..." prezentowano dokumentalne filmy Ute Badury (zob. "GCh" nr 43).
Tekst i fot. Robert Ryss

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska