„Gazeta Chojeńska” numer 50 z dnia 13.12.2005
Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.

Sport

I liga w Trzcińsku
Jak już wcześniej zapowiadaliśmy, z okazji otwarcia hali widowiskowo-sportowej w Trzcińsku Zdroju (zob. str. 2) zaproszono dwie szczecińskie renomowane drużyny żeńskiej siatkówki. I-ligowy Piast zmierzył się z II-ligowym Uniwersytetem, grającym w lidze jako Piast II. Była to niecodzienna okazja zobaczenia u nas zespołów z tak wysokiej półki. Chociaż Piast jest beniaminkiem ekstraklasy i zajmuje w tabeli ostatnią pozycję, to jednak parę siatkarek prezentuje dobry poziom. Szkoda, że praktycznie grają 3-4 zawodniczki, a reszta jest tłem. To nie gwarantuje utrzymania się w gronie najlepszych.
Chociaż był to mecz towarzyski, obydwa zespoły potraktowały go bardzo poważnie. Po zachowaniu trenera Piasta Jerzego Taczały widać było, że bardzo denerwował się, gdy jego podopieczne w II secie pozwoliły rywalkom na kilkupunktowe prowadzenie (było już 17:10). Jednak w momencie rzeczywistego zagrożenia nastąpiło przebudzenie i tego seta siatkarki Piasta także rozstrzygnęły na swoją korzyść - do 21. Cały mecz wygrały 3:0 (do 13, 21 i 18).

Czołowe zawodniczki Piasta: Marzena Goździewska i Kinga Kasprzak

Piast wystąpił w najsilniejszym składzie. Swój dzień miała Paulina Chojnacka, która była zdecydowanie najlepszą zawodniczką. Prawie każdy jej atak kończył się zdobyciem punktu. Nierówno zagrała zazwyczaj najskuteczniejsza Kinga Kasprzak. Miała fatalną zagrywkę, a przy niektórych akcjach w ataku nieco "zasypiała". Bardzo dobrze zagrała natomiast Ewa Kwiatkowska (mocna i pewna zagrywka oraz parę dynamicznych, nieszablonowych uderzeń). Mecz sędziował dobrze znany na naszym terenie szczecinianin Jacek Plewnia. Gdy przed 20 laty chojeńska Odra walczyła w III lidze, jako początkujący sędzia często odwiedzał Chojnę. Obecnie jest sędzią klasy międzynarodowej i bardzo liczącym się arbitrem prowadzącym dużej rangi spotkania.
Po pierwszych oględzinach hali należy stwierdzić, że wykładzina podłogowa ma bardzo dobrą przyczepność i - co ważne - elastyczne podłoże.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik

Zieloni skakali w Beskidach
Skoczkowie narciarscy UKS Zieloni '95 Mieszkowice startowali 3 i 4 grudnia w Goleszowie w zawodach z cyklu "Nadzieje Beskidzkie 2005". Konkurs można było przeprowadzić jedynie na najmniejszych, igelitowych obiektach: K-17 i K-28, gdyż z powodu małej ilość śniegu nie udało się przygotować dwóch większych skoczni. Uczestniczyło około 60 zawodników z wszystkich klubów beskidzkich oraz gościnnie Zieloni, którzy tym razem nie przywieźli medali, choć dwóch z nich stanęło na szerokim podium (w skokach narciarskich tradycyjnie nagradzana jest najlepsza szóstka). W grupie starszej czwarty był Tomek Karolak, skacząc dwa razy po 25 m. Zwyciężył reprezentant gospodarzy - Olimpii Goleszów Dawid Macura (27,5 i 28 m). Drugie i trzecie miejsce zajęli skoczkowie z klubu Adama Małysza - Wisły Ustronianki. W najmłodszej kategorii szósty był Adrian Stelmach - bardzo zdolny skoczek Zielonych, trenujący dopiero niespełna dwa miesiące. Tu także zwyciężył reprezentant gospodarzy Filip Pałaszyński. Adriana wyprzedzili jeszcze zawodnicy Ustronianki, Klimczoka Bystra i Sokoła Szczyrk.

Tomek Karolak skacze w Goleszowie

Wykorzystując sprzyjające warunki pogodowe i leżący w Wiśle śnieg, Zieloni trenowali w niedzielę na skoczniach w Wiśle-Centrum.
W najbliższą środę 14 grudnia delegacja skoczków oraz prezes Zielonych Krzysztof Karolak będą uczestniczyć w Centrum Olimpijskim w Warszawie w oficjalnym spotkaniu z okazji rozpoczęcia kolejnego cyklu zawodów w skokach. "Szukamy następców mistrza - Lotos Cup 2006". Zaplanowano też konferencję prasową poświęconą Narodowemu Programowi Rozwoju Skoków Narciarskich w Polsce - z udziałem m.in. ministra sportu Tomasza Lipca. Zaproszenie do dwóch skoczków UKS Zieloni '95 Tomasza Karolaka i Jakuba Jasińskiego (w ub. sezonie uzyskiwali najlepsze wyniki) przysłali Apoloniusz Tajner oraz Piotr Olechnowicz - dyrektor generalny grupy Lotos SA, oficjalnego sponsora polskiego narciarstwa.
(mix)

Porażka w Tczewie
W II lidze piłkarzy ręcznych w ostatnim meczu pierwszej rundy Energetyk Gryfino przegrał w Tczewie z Samborem 26:33 (14:17) i uplasował się na V miejscu. Gryfinianie zagrali w składzie: Fornal, Kocór - Stanisławek 8, S. Tołyż 6, A. Adamczewski 3, Magdziarz 3, P. Tołyż 3, Gałka 1, Galus 1, Durlej 1, Wojciechowski, Jerlecki. Łącznościowiec Szczecin pauzował.

Siatkarze znów przegrali
Nie udała się siatkarzom Odry Chojna batalia o wejście do ścisłej czołówki III ligi. W sobotę w Nawodnej ulegli oni Bronkowi Koszalin 1:3. Dość łatwo wygrali tylko pierwszego seta, ale w następnych robili mnóstwo błędów, byli mało zgrani i dali się pokonać rywalom.

do góry