Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 1 z dnia 3.01.2006

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
W niedzielę XIV Finał WOŚP
Będzie ciężko
Budżet gmin
Region Nadodrze-Oderland
Oczko odeszło
Szkoła to nie budynek
Mikołaj przyjechał z Gehrde
Cugowscy w Chojnie
Zieloni z ministrem

Będzie ciężko

14 grudnia Rada Powiatu uchwaliła budżet na 2006 rok. Przewiduje on dochody w wysokości 49,8 mln zł, czyli o 0,9 mln większe od planu tegorocznego. Jest to więc zwyżka uwzględniająca jedynie inflację. Wydatki będą o 1,55 mln mniejsze, bo taka kwota jest przeznaczona na spłatę kredytów. Jak już stwierdziliśmy w poprzednim numerze, jest to budżet na styk, bo wszystkie sztywne (obowiązkowe) wydatki są policzone i nie ma co liczyć na jakieś nieoczekiwane wpływy. Zaplanowano też niewielką rezerwę ogólną w wysokości 100 tys.
Największe pozycje w wydatkach stanowi oświata - 25,5% oraz pomoc społeczna - także ponad 25% budżetu. Administracja publiczna pochłania 15,06%. Na drogi i utrzymanie Powiatowego Zarządu Dróg przeznaczono 7,04% wydatków.
Opozycyjny radny Maciej Racinowski wyraził obawy, czy przy planowaniu dochodów nie przyjęto wariantu zbyt optymistycznego. Powoływał się na doświadczenia tegoroczne, kiedy np. plan sprzedaży mienia zrealizowano w około 20 proc. - Co będzie, gdy w przyszłym roku sytuacja się powtórzy? - pytał. Jego zdaniem nierealnych zysków oczekuje się z tytułu opłat komunikacyjnych. - Spowodowany dużą ilością sprowadzanych do kraju samochodów boom komunikacyjny już minął i wpływy z opłat zapewne spadną - stwierdził radny. Miał on również uwagi do sposobu graficznej prezentacji danych budżetowych, pokazując błędne wyliczenia. M. Racinowski zapytał także, pod jaką pozycją znajduje się rezerwa pieniędzy (i w jakiej wysokości) na pokrycie ewentualnych kar za nielegalną wycinkę drzew w Chojnie (o sprawie pisaliśmy w nr. 49).

Odpowiadając na część zarzutów, starosta Ewa De La Torre stwierdziła, że nie sposób precyzyjnie zaplanować wpływy ze sprzedaży mienia, bo tego się nigdy nie przewidzi. - Nikogo nie można zmusić do kupna, lecz trzeba robić wyceny, przetargi i planować zyski. Gdy będą mniejsze, to konieczna będzie korekta budżetu i redukcja wydatków - oświadczyła.
Członek zarządu Adam Nycz poinformował, że w budżecie Zarządu Dróg zaplanowano 300 tys. zł na zapłacenie ewentualnej kary za wycinkę drzew. Stwierdził zarazem, że kwota ta może okazać się niewystarczająca.

Radny Jan Podleśny w aspekcie wydatków administracyjnych przytoczył dane z pisma samorządowego "Wspólnota", gdzie wyszczególniono wydatki na administrację starostw w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Z danych wynika, że nasz powiat w swojej kategorii należy do najdroższych w kraju, wydając średnio 59,2 zł rocznie. Za 2001 rok był na szóstym miejscu, rok później na siódmym, a w roku 2003 na piątym. Radny przytoczył przykład powiatu rzeszowskiego (I m. w kategorii oszczędnych) i zacytował wypowiedź starosty, który podał kilka przykładów oszczędnego gospodarowania. Powiat rzeszowski jest dwukrotnie większy od gryfińskiego, a na pełnym etacie jest tylko starosta. Jedyny zastępca pracuje na 2/3 etatu, a trzeci członek zarządu społecznie. Mimo tak skromnej kadry kierowniczej, pozyskano w ciągu 6 lat 100 mln zł na inwestycje.
Ten przykład nieco zirytował starostę, która stwierdziła, że analizowała statystyki podane we "Wspólnocie" i doszukała się manipulacji. Niektóre samorządy ukrywają urzędników, nie wykazując ich w dziale administracji, tylko w innych obszarach. - To jest kamuflowanie wydatków administracyjnych, a my nie chcemy tego robić - zaznaczyła starosta. Powiedziała ponadto, że od administracji wymaga się nie tylko tego, by była oszczędna, lecz i sprawna. - Model "starosta plus dwóch zastępców" sprawdza się. Prawie identyczne rozwiązania mają w bliźniaczym powiecie Uckermark po drugiej stronie Odry - podkreśliła.

W głosowaniu budżet poparło 16 radnych przy 2 głosach przeciwnych (Maciej Racinowski, Ryszard Laska) i 1 wstrzymującym się (Jan Podleśny).

Chociaż debata budżetowa była dość łagodna, to jednak w kuluarach słyszało się, że pod koniec roku mogą być poważne kłopoty z płynnością finansową w powiecie i może być to najtrudniejszy rok w dziejach powiatowego samorządu.
Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska