Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 3 z dnia 17.01.2006

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Graliśmy w Orkiestrze
Milczały 60 lat
Powstaje polsko-niemiecka książka kucharska
Anielski festiwal
Mateusz u Dziekanowskiego
Zarząd Odry spotkał się ze sobą

Zarząd Odry spotkał się ze sobą

Dziwnie wyglądało 12 stycznia walne zebranie sprawozdawcze MKS Odra Chojna. Choć informacja była wcześniej w prasie i na stronie internetowej, to oprócz czterech członków zarządu klubu zjawiły się zaledwie 4 osoby. Mimo to prezes Robert Iżak (na zdj.) przedstawił swe sprawozdanie za ubiegły rok. Najważniejszymi wydarzeniami były: spadek piłkarzy z III ligi i kiepskie występy przez większość rundy jesiennej w IV lidze, wchłonięcie pracującego z najmłodszymi zawodnikami UKS Lider, powstanie III-ligowej drużyny siatkarzy. W ub. roku podpisano 30 umów sponsorskich, wszystkie kwoty przelewane są na konto, a finanse prowadzi biuro rachunkowe.

Prezes Iżak
Piłkarze wznowili już zajęcia. Nie wiadomo, kto będzie bramkarzem (Sokół Pyrzyce chce, by zapłacić mu za Halarewicza). W obronie został Całko, Janicki, Iżak, Orman. Wrócili Bucyk i Turkiewicz, być może wróci też Kierul. Wąchała oświadczył, że nie będzie mógł pogodzić treningów z pracą i chce jedynie grać rekreacyjnie w Niemczech. Blasius ma jeszcze dać odpowiedź. Trenują młodzi zawodnicy: Łoziński i Walczak. W pomocy jest Zatorski i Matwijów. Marcin Sikorski wyjechał do pracy do Norwegii. Najgorzej jest z atakiem, gdzie został samotny Kurowski. Jednacz bierze udział w zajęciach i jeśli przebije się do pierwszego składu, to Sparta Godków nie będzie robić problemów z jego przejściem. Nie wiadomo, co z młodym Kargolem. Co do przejścia z Energetyka nie jest jeszcze zdecydowany Ruszar. Jak powiedział prezes, jest pewna szansa, że wróci Robert Sikorski, który przez nowego trenera niemieckiej drużyny w Torgelow odsunięty został od pierwszego składu. - Jak mu się tam nie ułoży, to chce wrócić do Chojny - oznajmił R. Iżak i dodał, że według Sikorskiego poprzedni zarząd po awansie do III ligi nie podjął z nim żadnych rozmów i dlatego ten najskuteczniejszy strzelec poszedł do Torgelow. - Chcemy odchodzić od zawodników z zewnątrz. Będzie ich najwyżej 4-5. Gdyby każdy klub w okolicy dał nam tylko jednego zawodnika, to mielibyśmy drużynę - stwierdził prezes.

Główną osią zebrania były odpowiedzi na rozliczeniowe pytania zadawane przez poprzedniego prezesa Mariana Karwana. Dotyczyły one głównie finansów. Piłkarze w III lidze dostawali po 300 zł miesięcznego stypendium, a w IV po 200. - Jesienią wypłacano je sporadycznie z racji słabych wyników - powiedział prezes. Cały zarząd i kierownik drużyny pracują społecznie. Jedno z pytań dotyczyło "Setpolu". Oznajmiono, że firma ta jest i będzie nadal sponsorem Odry.

Przewodniczący komisji rewizyjnej Dariusz Majda zapytał, czemu zarząd nie udostępnia mu dokumentów (chodziło głównie o umowy sponsorskie). - Zostałeś trenerem Czcibora Cedynia, który jest naszą konkurencją na rynku sponsorskim - odpowiedział mu dyrektor ds. finansowych w zarządzie Piotr Krasowski. Spór próbował załagodzić Mikołaj Szeremeta: - Jeśli D. Majda nie może być członkiem komisji, to trzeba doprowadzić do wyboru nowego - stwierdził. - Budujmy zespół na swoich - zaapelował. Mówił też, że w drużynie siatkarzy jest nie najlepsza atmosfera i trzeba tworzyć dla niej młodzieżowe zaplecze.

- 75 procent miejscowych piłkarzy odeszło. Jest tylu sponsorów, więc nie można wszystkiego tłumaczyć tym, że Niemcy dawali więcej - stwierdził M. Karwan. Odniósł się też do zarzucanych mu nieprawidłowości w prowadzeniu dokumentacji finansowej podczas swego prezesowania (niedawno został nawet za to skazany na grzywnę), co doprowadziło do powstania zaległości podatkowych. - Stowarzyszenia nie płacą podatku od pieniędzy wpływających od sponsorów, jeśli idą one na działalność statutową - zaznaczył. Obecni członkowie zarządu przyznali mu rację, ale R. Iżak dodał: - 45 tys. zł wykorzystano niezgodnie ze statutem i do natychmiastowej zapłaty jest teraz 14,6 tys. zaległych podatków. Tak stwierdził właśnie rewident skarbowy.
Tekst i fot. Robert Ryss

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska