Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 14 z dnia 4.04.2006

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Rocznica
Dżentelmen i patriota
Odwołano i co dalej?
Czy powstanie geopark?
Jak to z bitwą pod Cedynią było
XIII Festiwal Piosenki Angielskiej Chojna 2006
Masowe przełaje po raz sześćdziesiąty
Piłka nożna

Czy powstanie geopark?

Walory krajobrazowe naszego terenu są mało znane i niedoceniane - nie tylko przez turystów, ale często nawet przez samych mieszkańców. Jedną z dróg zmiany tego stanu rzeczy może być realizacja projektu, nad którym debatowano 22 marca podczas polsko-niemieckiej konferencji w ośrodku Stadniny Koni w Bielinie. Organizatorami byli: Stowarzyszenie Przyjaciół Morynia i Jeziora Morzycko oraz gmina Moryń, choć przedsięwzięcie niewątpliwie daleko wykracza poza ramy jednej gminy.

Chodzi o utworzenie parku geologicznego. - Chcemy odpowiednio wykorzystać to, co pozostawiła nam natura po ostatnim zlodowaceniu: piękne, pofałdowane i zalesione tereny z licznymi jeziorami - mówił na początku obrad wiceprezes stowarzyszenia Aleksander Butrynowski.

prof. Ryszard Borówka
W konferencji uczestniczyli burmistrzowie Chojny, Mieszkowic i Morynia, przedstawiciele Pomeranii oraz polscy i niemieccy naukowcy. - Polodowcowa rzeźba ukształtowała się 16 tysięcy lat temu - mówił geomorfolog prof. dr hab. Ryszard Borówka - dziekan Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Szczecińskiego. - Występuje tu najbardziej zróżnicowane ukształtowanie terenu z wieloma rynnami glacjalnymi, głębokimi jeziorami, wysoczyznami. Na stosunkowo niewielkim obszarze mamy niemal wszystkie formy rzeźby polodowcowej.
W samej gminie Moryń takie atrakcyjne krajobrazowo tereny zajmują aż 30 procent powierzchni. Nie brak ich także po zachodniej stronie Odry. Niemcy mają już duże doświadczenie w przygotowywaniu u siebie takiego parku (Geopark Eiszeitland am Oderrand), dlatego strona polska chce to wykorzystać. Jak stwierdził w Bielinie prof. dr Werner Ebert z Instytutu Trasy Polodowcowej Uckermark, chodzi o uwrażliwienie ludzi na walory tego krajobrazu i wykorzystanie ich turystycznie.
Wiceprezes SPMiJM
Aleksander Butrynowski
Gerd Lutze zaprezentował plany przyszłego niemieckiego parku, obejmujące bardzo rozległy obszar, wyznaczony od północy krańcami Meklemburgii-Pomorza Przedniego, na wschodzie Odrą, na zachodzie obejmujący Lychen, Templin i Gross Schönebeck, a na południu Bad Freienwalde i przedmieścia podberlińskiego Bernau. Na początek głównym obszarem będzie teren, którego centralnym punktem jest Joachimsthal. Centrum geoparku ma być pobliskie Ziethen.
- Po niemieckiej stronie mamy gotowca, którego możemy wykorzystać - stwierdził A. Butrynowski. Docelowo po obu stronach Odry funkcjonowałby międzynarodowy geopark, promujący turystycznie te tereny. Ale do tego niezbędne jest współdziałanie stowarzyszeń, naukowców, gmin i powiatu.

Już w czwartek z uniwersyteckimi naukowcami spotykają się w Szczecinie przedstawiciele Stowarzyszenia Przyjaciół Morynia i Jeziora Morzycko, gminy Moryń i Polskiego Instytutu Geodezyjnego. W tej chwili nie ma wątpliwości, czy należy kontynuować przedsięwzięcie. Do rozwiązania pozostaje kwestia, kto ma pilotować dalsze działania.
Robert Ryss

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska