Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 18 z dnia 2.05.2006

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Wiosna Ludów nad Odrą
Załoga ZEDO za prywatyzacją
PiS w naszym powiecie
Absolutoria w gminach i powiecie
Czy zareaguje premier?
Nie tchórzostwo, lecz ostrożność
Międzynarodowa Dziesiątka
Piłka nożna

Absolutoria w gminach i powiecie

SESJE ABSOLUTORYJNE
Spokój w powiecie
Dochody w powiecie za 2005 rok były o około 4 mln zł mniejsze od planowanych. Podobnie było z wydatkami. Sprawdziła się więc ubiegłoroczna prognoza radnego Macieja Racinowskiego, który przewidywał, że założenia budżetowe są nierealne i zbyt optymistyczne. Jednak Zarząd Powiatu na sesji 26 kwietnia bez problemów otrzymał absolutorium przy 3 głosach przeciwnych i 2 wstrzymujących się. Ponieważ w Radzie Powiatu nie ma formalnej opozycji, nie było w zasadzie polemiki po przedstawieniu sprawozdania z wykonania budżetu. Jedynie M. Racinowski wyraził parę wątpliwości i według jego opinii realizacja budżetu była niezadowalająca. Radny zwrócił uwagę na mocno przeszacowany plan dochodów ze sprzedaży mienia, zobowiązania płatnicze na ponad 1 mln zł oraz na większy niż zakładano deficyt budżetowy. Zwrócił też uwagę, że pobrany kredyt inwestycyjny w wysokości 4 mln zł to częściowo pokłosie złej polityki finansowej. - Ta nieciekawa sytuacja odbije się na przyszłej kondycji powiatu - uznał radny.

Odpierając zarzuty, starosta Ewa De La Torre stwierdziła, że zarząd koncentrował się na oszczędnym gospodarowaniu, a plan dochodów nie został wykonany dlatego, że nie było chętnych na zakup wystawianych do przetargu nieruchomości. - Przecież nie mogliśmy tego mienia oddać za darmo - ripostowała. - Zobowiązania płatnicze narosły dlatego, że nie wpływały na czas należności z uprzednio rozliczonych projektów unijnych. Dopiero przed paru dniami dostaliśmy resztę pieniędzy od wojewody, które powinny wpłynąć na konto w roku ubiegłym - powiedziała starosta. Stwierdziła ponadto, że budżet jest tylko prognozą i nie sposób wszystkiego przewidzieć, bo niektóre czynniki są poza zasięgiem realnego wpływu władzy powiatowej. - Ani jedno zobowiązanie nie zostało zaciągnięte bez zgody Rady Powiatu, a przyjmując te uchwały, trudno było oczekiwać, że powiat nie będzie miał zobowiązań. Zadłużenie jest konsekwencją wielu decyzji podjętych przez radnych I i II kadencji, a zarząd nie zrobił nic innego, tylko te decyzje wykonał - mówiła E. De La Torre. Przed głosowaniem nad uchwałą absolutoryjną w obszernej, audiowizualnej prezentacji przypomniała najważniejsze osiągnięcia mijającej kadencji, odnosząc się zarazem do lat wcześniejszych. Przedstawiła także aktualny stan finansów, zadłużenia, a także sytuację w niektórych działach. Oto kilka danych z realizacji ubiegłorocznego budżetu: dochody 53,14 mln zł, wydatki 55,68 mln, deficyt 1,92 mln, dług na koniec roku 14,56 mln (27,4% rocznych dochodów), w 2005 r. spłacono 1,438 mln kwoty podstawowej oraz 826 tys. odsetek.
(tw)

Absolutorium z komornikiem w tle
Sesja absolutoryjna odbyła się 27 kwietnia w Chojnie. Burmistrz Wojciech Konarski z wykorzystaniem projektora multimedialnego zaprezentował wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Dochody gminy wyniosły 23,936 mln zł, w tym własne 13,413 mln, z tytułu subwencji (głównie oświatowej) 7,317 mln i zadań zleconych 3,206 mln. Wpływy ze sprzedaży nieruchomości zrealizowano w 95,5%. Jak poinformował burmistrz, zdecydował o tym fakt, że nie udało się sprzedać wycenionej na 1,5 mln nieruchomości po Straży Granicznej przy ul. Kościuszki (z pawilonem po byłych koszarach). Obecnie jest już nabywca, gotowy zapłacić połowę tej kwoty.
W ub. roku wydano 23,717 mln. Najwięcej na oświatę (9,275 mln). Na inwestycje i remonty poszło 2,272 mln. Wśród zrealizowanych zadań jest wymiana pokrycia dachowego na Ratuszu, modernizacja gimnazjum, przebudowa targowiska przy ul. Jagiellońskiej. Spłacono 650 tys. zł rat kredytu na oczyszczalnię. Gmina jako członek Fundacji Kościoła Mariackiego wykonała za 56 tys. dokumentację remontu wieży w tym obiekcie. Po różnych perturbacjach przyznane zostało na ten cel 1,2 mln z funduszu Interreg III (wkład własny na remont pochodzi od rządu niemieckiego).
Regionalna Izba Obrachunkowa i komisja rewizyjna rady wydały pozytywne opinie o wykonaniu budżetu. Jednak według radnego Wojciecha Skrzypczyka dokonano tego bez analizy wszystkich dokumentów. Chodziło mu głównie o sprawę dwóch wyroków sądowych w sporze gminy o zapłatę z firmą wykonującą plan zagospodarowania przestrzennego. W rezultacie doszło do zajęcia przez komornika konta urzędu. Skrzypczyk wyliczył, że budżet gminy uszczuplony został o ponad 100 tys. zł (w tym 48 tys. odsetek od zaległej zapłaty, 18,6 tys. kosztów sądowych i 23,4 tys. kosztów komorniczych). - Dlaczego komisja rewizyjna nie chciała się tym zająć? - pytał radny. - Bo sprawa jest niezamknięta i trafiła do Sądu Kasacyjnego - odparł przewodniczący komisji Stanisław Drapaluk.
Burmistrz Konarski wyjaśniał, że nie jest to związane z wykonaniem budżetu. - Nikt nie miał wpływu na to, że sprawa w sądzie ciągnęła się 4 lata - powiedział. Według niego odsetki to nie jest strata, bo gmina cały czas obracała pieniędzmi należnymi projektantowi. Ale Skrzypczyk uważa, że wyrok drugiej instancji powinien być wykonany od razu.

Jeden z członków komisji rewizyjnej - Sławomir Błęcki zgłosił votum separatum od stanowiska tego ciała, by udzielić burmistrzowi absolutorium. Uzasadnił to tym, że komisja uchyliła się od wyjaśnienia kwestii zajęcia konta przez komornika.

Ostatecznie podczas sesji za udzieleniem absolutorium byli prawie wszyscy radni. Przeciw opowiedział się Skrzypczyk, a Błęcki nie wziął udziału w głosowaniu.

Jednogłośne absolutorium
Jednogłośnie uchwaliła Rada Miejska Morynia udzielenie burmistrzowi Janowi Marandzie (na zdj.) absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Dochody zrealizowano w 98,5% i wyniosły one 7,5 mln zł. Plan dochodu z udziału w podatkach przekroczono o 4 proc., zaś wpływy ze sprzedaży mienia wykonano w 93,1 proc. Udało się w całości rozdysponować popegeerowską ziemię w Witnicy.
Wydano 7,1 mln, czyli tylko 90,5 proc., ale - jak tłumaczył burmistrz - zabezpieczono pieniądze na wkład własny trzech projektów unijnych, które są teraz realizowane i pół miliona pracowało na kontach oprocentowanych. Wszystkie płatności realizowano w terminie.
Moryń jest obecnie na trzecim miejscu listy najmniej zadłużonych gmin w województwie. Zobowiązania wynoszą tylko 88 tys. zł (z tytułu modernizacji szkoły), co stanowi 1,2% budżetu. Główną ubiegłoroczną inwestycją było uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej wokół jeziora Morzycko. Obecnie z projektów unijnych realizowane są następujące inwestycje: w Bielinie - budowa dróg i chodników, w Klępiczu - wiejskie centrum administracji, kultury, sportu i rekreacji, a w Moryniu - budowa boisk szkolnych i pomostu cumowniczo-widokowego.
(rr)

Banie: absolutorium bez zastrzeżeń
Radni w Baniach podczas sesji 27 kwietnia przyjęli jednogłośnie uchwałę absolutoryjną, nie mając tym samym zastrzeżeń do realizacji budżetu w roku 2005 przez wójta Ryszarda Jusia. Przewodniczący komisji rewizyjnej Andrzej Hrabski podkreślił, iż budżet wykonany został rzetelnie. Dochody były nieco większe niż planowano: 12,44 mln zł (planowano 12,2 mln), a wydatki trochę mniejsze - 11,26 mln (plan 11,43 mln).
Wydaje się, że gmina najgorsze ma już za sobą, bo przypomnieć należy, że w roku ubiegłym musiała ratować się kredytem na zapłatę bieżących rachunków. Zadłużenie znacznie spadło. W 2004 r. osiągnęło wskaźnik 43,3% rocznych dochodów, a w 2005 zmalało do 30,2%. Do spłaty pozostało jeszcze 3,7 mln zł.
(tw)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska