Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 20 z dnia 16.05.2006

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Ostatnie akordy Wiosny Ludów nad Odrą
Zlot samorządowców
Naukowe Mieszkowice
Kiedy pojedzie drezyna?
Sposób na nudę
Matura: kto zawinił?
Banie i Zielin wicemistrzami województwa
Sport
Piłka nożna

Sport

Trzy złota z Sopotu

Na podium w środku W. Strelczuk, z lewej K. Jankowski. U dołu europoseł J. Lewandowski.
Przed tygodniem informowaliśmy o trzech złotych medalach chojeńskiego weterana lekkoatletycznego Wojciecha Strelczuka. Dziś szersza relacja. Nasz siłacz wystartował w imprezie w Sopocie, która od 3 lat uzyskała miano oficjalnych Mistrzostw Polski w rzutach z miejsca. Jest to nawiązanie do dawnych tradycji - do czasów starożytnej Grecji i późniejszego okresu, gdy rodziły się konkurencje rzutowe. Takim przykładem jest rzut prawdziwym młotem szkockim ze sztywnym trzonkiem o wadze 8 kg. Kiedyś takim kowalskim młotem rzucano na festynach, jarmarkach, a prym wiedli szkoccy kowale ubrani nie w dresy czy spodenki, tylko skórzane fartuchy. Pierwotnie rzucano też kamiennym dyskiem, dużo cięższym niż obecnie (około 5 kg) - możemy to zaobserwować na słynnej rzeźbie Myrona. Wtedy nie było tak wyrafinowanej i różnorodnej techniki jak obecnie. Rzucało się z miejsca.
Przejdźmy jednak do zawodów w Sopocie. W. Strelczuk wystartował w rzutach: kulami o różnej wadze (najcięższa 10 kg), ciężarkiem z uchwytem o wadze 11,5 kg oraz wspomnianym młotem szkockim. W tych trzech konkurencjach zwyciężył w swojej kategorii wiekowej (50-55 lat), ustanawiając zarazem w młocie rekord Polski wynikiem 22,65 m. Było to duże zaskoczenie dla rywali, bo przed rokiem chojnianin we wszystkich tych dyscyplinach zajął IV miejsca - dla sportowca najgorsze, bo tuż poza podium. Nasz miotacz powiedział: - Zemściłem się za tamten rok, bo wtedy nie mogłem przeboleć, że nie udało się zdobyć żadnego krążka. Dużą satysfakcję sprawiło mi pokonanie wielokrotnego mistrza Polski, medalisty mistrzostw Europy i świata Kazimierza Jankowskiego, który w rzutach kulami prowadził do ostatniej konkurencji.
(tw)

To nie był relaks
6 i 7 maja w hali w Nawodnej królował badminton. Jest tam jedyna sala w okolicy, gdzie są na stałe wytyczone 4 boiska i można przeprowadzić większy turniej. Organizatorem imprezy był UKS Relaks, działający przy SP w Chojnie. W naszym powiecie tylko ten klub prowadzi szkolenie w tej ciekawej, lecz jeszcze mało u nas rozpowszechnionej dyscyplinie sportu. Chociaż UKS nosi nazwę Relaks, to jednak jego wyczynowa gra nie jest wcale relaksowa.
Anita Kikosicka uległa tylko Janie Witt ze Schwedt
Gdy ma się godnego przeciwnika, to w żadnej fazie gry nie można pozwolić sobie na chwilę relaksu i nieuwagi. Widać to było podczas pierwszego dnia zawodów w turnieju dla dorosłych, gdy jeden z panów otrzymał miano "mister mokrego podkoszulka". Zgodnie z przewidywaniami, turniej seniorów wygrał Jacek Prętki - trener zawodników Relaksu. Wspólnie z Jolantą Lejman z Góralic zwyciężyli także w grze mieszanej. Chociaż część seniorek i seniorów była już w wieku "starszego juniora", to jednak można było podziwiać ich sprawność i duże umiejętności. Bardzo pozytywne wrażenie zrobiła 5-osobowa ekipa z Góralic, gdzie kometka stała się grą bardzo popularną. Stamtąd pochodzi zdecydowanie najlepszy zawodnik Relaksu - młodzik Maciej Osetek, który podczas niedzielnego turnieju był klasą dla siebie, nie przegrywając żadnego seta.
Maciej Osetek - najlepszy w kat. 12-13 lat
W turnieju młodzieżowym w trzech kategoriach wiekowych wystąpiło około 40 zawodników, w tym kilkunastu ze Schwedt. Oto medaliści: 11 lat i młodsi - 1. Sara Bohm (Schwedt), 2. Małgorzata Osetek (Góralice), 3. Klaudia Szurgocińska (Relaks); 1. Sebastian Wulkow (Schwedt), 2. Miłosz Lejman (Góralice), 3. Thomas Voß (Schwedt). 12-13 lat: 1. Karina Burghardt, 2. Natalia Lisowicz (obie Relaks); 1. Maciej Osetek, 2. Eric Burghardt (obaj UKS), 3. Ralph Bunch (Schwedt). 14-16 lat: 1. Jana Witt (Schwedt), 2. Anita Kikosicka (Relaks), 3. Aleksa Thomas (Schwedt); 1. Tino Schell, 2. Ralph Beyer (obaj Schwedt), 3. Jakub Kapias (Relaks). Dorośli: 1. Jolanta Lejman, 1. Jacek Prętki (oboje są zdobywcami pucharu "Gazety Chojeńskiej").
Organizatorzy dziękują sponsorom: "Gazecie Chojeńskiej", Cezaremu Kożuszkowi, Tomaszowi Janickiemu (restauracja "Capri"), Stanisławowi Kabatowi (za transport).
(tekst i fot. tw)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska