Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 21 z dnia 23.05.2006

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Wiosna Ludów już historią
Wspólne świętowanie
Dochody gmin: Gryfino pociągnęło w dół
Wyniki szóstoklasistów
Ostrzeżenie przed fermą
Jak to wyglądało kiedyś
Program Dni Trzcińska Zdroju
Polski sklep za Odrą
Zbliża się Bieg Kwietny
Radość Adasia
Piłka nożna

Dochody gmin: Gryfino pociągnęło w dół

Jak co roku o tej porze, dokonujemy krótkiej analizy ubiegłorocznych budżetów we wszystkich gminach naszego powiatu. Poniżej tabela dochodów w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Jest to podstawowy wskaźnik obrazujący zamożność danej gminy. Pewnym zaskoczeniem może być globalny spadek dochodów w powiecie o 3 proc. Jednak jest to "zasługa" gminy Gryfino, która w rok wcześniej przez unijne dotacje i inwestycje nienaturalnie wysoko wystrzeliła z dochodami i teraz siłą rzeczy musiała znacznie je obniżyć. Inne gminy - poza Chojną - dość znacząco poprawiły dochody. Bardzo znamienne jest to, iż dużo słabsze kiedyś gminy mocno pociągnęły do przodu (Trzcińsko, Banie, Widuchowa). Przyczyn jest kilka: większa subwencja wyrównawcza, inna polityka fiskalna tych samorządów, inwestycje wspierane przez środki z zewnątrz.

* suma budżetów gmin dzielona przez liczbę ludności
Cedynia przeskoczyła Gryfino
Nie spodziewaliśmy się, że Cedynia w tym roku przeskoczy Gryfino i wyjdzie na pozycję lidera w dochodach gmin naszego powiatu (w przeliczeniu na mieszkańca). Co prawda pisaliśmy rok temu, że Gryfino miało nadspodziewanie duży skok w 2004 roku i taki sukces będzie trudny do powtórzenia. Zazwyczaj po dużych inwestycjach musi być czas na nabranie oddechu. Tak też się stało. Gryfino w 2005 r. obniżyło dochody o 14,7 proc., a Cedynia zwiększyła aż o 17,2 proc. Zapewne te gminy będą przez następnych kilka lat konkurować ze sobą, bo pozostałe mają do nich znaczną stratę. Gdybym miał wskazać lidera przyszłej rywalizacji, to postawiłbym na Cedynię, bo Gryfino ma już złoty okres za sobą.

Trzcińsko Zdrój na podium
To też duże zaskoczenie. Po raz pierwszy, od kiedy analizujemy budżety samorządów, Trzcińsko znalazło się w pierwszej trójce. W ub. roku nastąpił tam największy przyrost dochodów w powiecie - aż o 19,3 proc. Nietrudno zgadnąć, że wiąże się to z budową hali widowiskowo-sportowej i wzrost jest częściowo kredytowany. Jednak od pewnego czasu gmina dość dynamicznie zwiększa dochody, m.in. poprzez urealnienie niskich stawek podatkowych i śmielsze inwestowanie.

Banie do przodu
Podobnie jak w Trzcińsku, w Baniach odstąpiono od niskich podatków, o czym wspominaliśmy kilkakrotnie. To pozwoliło na wyjście z tarapatów finansowych i znaczne zredukowanie zadłużenia. Gmina w 2004 r. zwiększyła dochody prawie o 25 proc., a rok temu o ponad 10. W obecnej kadencji zdecydowano się także na bardzo niepopularny i trudny krok, likwidując szkołę podstawową w Babinku. To też podreperowało nadwątlone fundusze w gminie. W dalszym ciągu podstawowym ogranicznikiem większego rozwoju jest stosunkowo duży dług z lat ubiegłych.

Mieszkowice
Tak jak przed rokiem - w środku tabeli i umiarkowany wzrost dochodów o 6,4 proc. Zawsze podziwialiśmy Mieszkowice za śmiałe inwestycje i brak bojaźni przy zaciąganiu kredytów. To wychodziło gminie na dobre. Rok 2005 był spokojniejszy, choć zrealizowano kilka znaczących projektów unijnych. W bieżącym roku zapowiada się duże przyspieszenie w związku z realizacją poważnych inwestycji (zagospodarowanie budynku przychodni, gazyfikacja w Zielinie, budowa przejścia promowego, prace wodno-kanalizacyjne itd.). Bez większego ryzyka można stwierdzić, że Mieszkowice w roku przyszłym wskoczą na podium w powiecie.

Stare Czarnowo
Gmina spadła z wysokiej trzeciej pozycji o trzy miejsca w dół, bo - mimo niezłej kondycji finansowej - z powodu braku inwestycji nie zwiększyła znacząco budżetu. Pozytywem jest to, iż pozbyto się długów i obecnie można przystąpić do realizacji wcześniejszych zamierzeń.

Widuchowa
Awans o jedną pozycję w górę i dobry moment do przejścia jeszcze wyżej. Gmina od dwóch lat ma bilans roczny z wyraźną nadwyżką i może pozwolić sobie na większy wydatek w postaci wkładów do projektów unijnych. Ubiegłoroczny wzrost dochodów był znaczący (8,4 proc.), a dwa lata temu nawet 15-procentowy. Wieloletni kredyt na budowę szkoły już nie jest istotnym ciężarem, bo przy mocniejszym budżecie raty relatywnie maleją. Sporym odciążeniem dla gminy jest komasacja placówek oświatowych. Widuchowskie szkoły mogą wyżyć z państwowej subwencji.

Chojna
Druga po Gryfinie gmina, w której odnotowano spadek dochodów. Był on minimalny, ale moim zdaniem zupełnie niepotrzebny, bo wystarczyło podnieść podatki tylko o wskaźnik inflacyjny, a dochody byłyby na plusie. Chojna po raz pierwszy spadła na tak odległe miejsce i zapewne będzie to sygnał dla rządzących. Już wspominałem, że wcześniej niektóre gminy (Moryń, Banie, Trzcińsko Zdrój) stosowały dziwną strategię niepodnoszenia podatków, co zawsze miało przykre skutki, bo na coś musiało zabraknąć pieniędzy. Wszyscy się z tego wycofali, a Banie nawet zastosowały kurację szokową, chcąc odzyskać utracone złotówki. W Chojnie jest po staremu i dochody spadają. Co prawda ten rok nie był zły, bo zrealizowano kilka, a może kilkanaście niewielkich projektów unijnych, lecz zapewne efekty byłyby większe, gdyby pomnożyć pieniądze przez urealnienie podatków. Chojna ma obecnie okazję do mocniejszego wejścia w inwestycje, bo zadłużenie jest już nieduże i można bez ryzyka zaciągać kolejne kredyty. Jest tu też - jak w żadnej innej gminie - duży potencjał rozwojowy (tereny pod inwestycje, działki budowlane).

Moryń
Drugi raz z rzędu ostatnie miejsce w powiecie, chociaż w ub. roku dochody wzrosły o 11 procent. Już przy innych okazjach wspominaliśmy, że Moryń nie wykorzystał szansy powiększenia budżetu poprzez realizację projektów unijnych. Była okazja, bo gmina od kilku lat nie ma żadnego długu i może pozwolić sobie na kredyty. Na początku kadencji popełniono błąd taki jak w Chojnie, nie podnosząc przez dwa lata podatków. To odbiło się na dochodach. Obecnie trudno będzie nadrobić stracony czas, tym bardziej, że dotychczas słabsze gminy wyzbyły się bojaźni i wzmacniają budżety przez większe inwestowanie.
Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska