Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 46 z dnia 14.11.2006

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Kto wójtem, kto burmistrzem
Nowi radni
Gdy milczenie jest zdradą
Pochwała Giertycha
Zieloni w Mistrzostwach Brandenburgii
Piłka nożna

Gdy milczenie jest zdradą

Jedna z plansz na wystawie ma postać lustra, w którym każdy może się ujrzeć. Na dole widnieje pytanie: "Kto, jeśli nie ja?"
- Jeśli ci na czymś zależy, to nie czekaj, aż ktoś za ciebie to zacznie robić, lecz zrób sam! Bo jeśli nie ja, to kto? Lepsza jest akcja czy reakcja niż rezygnacja. Chciałabym przyczynić się do pokojowego współżycia różnych kultur - tak uzasadnia swoją niecodzienną działalność Irmela Mensah-Schramm - 60-letnia berlińska nauczycielka, która od 20 lat usuwa z murów i ścian faszystowskie symbole i napisy, jak np. "Cudzoziemcy do komory gazowej" albo "Śmierć Turkom". Nie jest to łatwe, wymaga czasem wspinania się (niedawno skutkiem było poważne złamanie nogi), odporności fizycznej, ale i psychicznej. Przechodnie reagują czasem przychylnie, czasem negatywnie, najczęściej ze zdziwieniem: "To nic nie da! Nie jest pani w stanie zmienić świata". Niektórzy dziękują jej za humanizm, inni zarzucają... terroryzm! Bywa, że policjanci utrudniają, sugerując, że działa nielegalnie. Ale zdarza się, iż policjant zamiast kary, proponuje swą pomoc. A pewien funkcjonariusz Straży Granicznej stwierdził: "Gdybym nie był w mundurze, to uznałbym, że czyni pani dobrze".

Przed usunięciem napisów pani Irmela fotografuje je. Robiła to już w dziesiątkach niemieckich miast. Następnie zdjęcia umieszcza na wystawie pt. "Nienawiść niszczy", którą pokazywała już w 241 miejscach. Otwarcie kolejnej, pierwszej w Polsce, miało miejsce 6 listopada w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Chojnie. Wśród fotogramów były też niestety faszystowskie napisy i swastyki, sfotografowane na wrocławskich ulicach. - Udało mi się usunąć je tylko częściowo, bo byłam tam na wycieczce i nie miałam wszystkich przyborów, które zwykle noszę ze sobą - powiedziała I. Schramm. Zapytano ją, czy prezentowanie takich napisów na wystawach nie jest ich reklamą. Autorka fotogramów odpowiedziała, że dopiero dzięki wystawie wiele osób zauważa, iż takie napisy widnieją np. blisko ich domu, mogą więc wtedy na nie reagować czy próbować usuwać.
Irmela Mensah-Schramm i Norbert Oleśków
w chojeńskiej bibliotece
Irmela Mensah-Schramm fotografuje także napisy o pozytywnym wydźwięku. Jeden z nich, widniejący obok podobizny pastora Martina Lutera Kinga, brzmi: "Są czasy, kiedy milczenie jest zdradą".

Wystawę w Chojnie zorganizował nauczyciel Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 Norbert Oleśków. W wernisażu uczestniczyła duża grupa uczniów tej placówki. Ekspozycję oglądać można w bibliotece jeszcze przez ok. trzy tygodnie.
(tekst i fot. rr)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska