„Gazeta Chojeńska” numer 50 z dnia 12.12.2006
Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.

Pierwsza pomoc ratuje życie

W Mieszkowicach nauczyciele szkolili się pod okiem instruktorów WOŚP

Przedstawiciele 20 szkół podstawowych, w tym 18 z naszego powiatu (z gmin Cedynia, Chojna, Mieszkowice, Moryń i Trzcińsko Zdrój) wzięli udział 6 grudnia w szkoleniu w ramach programu edukacyjnego "Ratujemy i uczymy ratować". Prowadzi go Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zajęcia odbyły się w hali sportowej w Mieszkowicach, a lokalnym koordynatorem był miejscowy nauczyciel Bogusław Kozioł. Udzielania pierwszej pomocy uczyli profesjonalni ratownicy z WOŚP. Uczestnicy byli na przemian ratowanymi i ratującymi. Na koniec każda szkoła otrzymała za darmo warty 5 tys. zł pakiet materiałów dydaktycznych i pomocy do prowadzenia lekcji, w tym fantom do nauki reanimacji.
Było to pierwsze tego typu szkolenie w naszym powiecie. W całej Polsce do tej pory przeszkolono blisko 3 tysiące nauczycieli z 1 730 szkół. Ogółem WOŚP zamierza przeszkolić 800 tysięcy dzieci.

Katarzyna Grzelak

Dzień wcześniej kilkuosobowy zespół ratowników złożył wizytę w naszej redakcji. - Gdyby co dziesiąty człowiek na świecie umiał udzielać pierwszej pomocy, to rocznie uratowalibyśmy milion osób - powiedziała Katarzyna Grzelak - koordynator grupy Południe z WOŚP. Wyraziła satysfakcję z frekwencji na szkoleniach, choć zdarza się, że dyrektor szkoły uczestniczącej w programie dostaje pytania od innych dyrektorów, czy nie miał żadnych nieprzyjemności z tego tytułu, bo przecież wiadomo, że Orkiestra i Jurek Owsiak nie są lubiani przez wszystkich.

W gronie ratowników był też Bogdan Leśniowski z Knurowa - inicjator biegów sztafetowych podczas corocznych zimowych finałów WOŚP oraz sztafety ze Śląska na Przystanek Woodstock w Kostrzynie. Przypomnijmy, że do tegorocznego biegu włączyli się też mieszkowiczanie. Tym razem udowodnili, że biegać mogą w każdych warunkach: wraz z B. Leśniowskim i B. Koziołem 5 grudnia wieczorem drogę spod naszej redakcji do Mieszkowic przebyli biegiem.
(tekst i fot. rr)