Wygrał i przegrał
W lipcu zakończyły się dwie sprawy sądowe, wytoczone jeszcze w poprzedniej kadencji chojeńskiemu radnemu Wojciechowi Skrzypczykowi przez przedstawicieli ówczesnych władz gminy. W pierwszej Sąd Rejonowy w Gryfinie uniewinnił go z zarzutu pomówienia, jaki wysunęła była wiceburmistrz Barbara Rawecka (obecnie sekretarz powiatu). Poczuła się ona zniesławiona fragmentami wydawanego przez Skrzypczyka biuletynu, w którym napisał on, że próbowała założyć w Chojnie koło PiS oraz że prawdopodobnie nie była w stanie spełnić warunków, jakie stawiane są kandydatom na członków tej partii. Sąd nie znalazł w tych sformułowaniach treści zniesławiających.
Drugi wyrok zapadł w ubiegły piątek. Chodziło właśnie o biuletyn. Tu też doniesienie złożyła B. Rawecka. Rok temu Sąd Grodzki w Chojnie uznał, że Skrzypczyk wydawał co prawda biuletyn bez rejestracji, ale był to błąd, a nie umyślne działanie. Prokuratura odwołała się od tej decyzji i sprawa wróciła ponownie do Sądu Grodzkiego, który teraz uznał, że przestępstwo jednak było i skazał Skrzypczyka na grzywnę za nielegalne wydawanie biuletynu.
Taki wyrok po uprawomocnieniu się będzie automatycznie oznaczał utratę przez Skrzypczyka mandatu radnego z powodu skazania za przestępstwo umyślne. Radny zapowiedział, że odwoła się do wyższej instancji.
(rr)