Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 44 z dnia 30.10.2007

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Powyborcze obrachunki
Gorąco wokół Laguny
ZSP 1 w Chojnie chce gimnazjum, gimnazjum w Mieszkowicach nie chce ZSP
Bieda nie krzyczy
Nagroda do Bielawy
Symbol współpracy
Tylko wielki żal
Bitwa pod Cedynią rozegrała się w Europie
Cóż to za zagranica?
Eurorajd po informacje
SPORT

Symbol współpracy

Zgodnie z zapowiedzią, dziś więcej informacji o uruchomieniu granicznego przejścia promowego w Gozdowicach. Prom o nazwie "Bez Granic" ruszył 20 października. Jest własnością gminy Mieszkowice. Cała inwestycja wraz z budową nabrzeża kosztowała 1,8 mln zł i sfinansowana została w 75 proc. z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Chociaż jest to nasza inwestycja, to do budowy promu dołożyła się strona niemiecka - Urząd Barnim-Oderbruch, przekazując 100 tys. zł. Dyrektor Urzędu Frank Ehling wraz z burmistrzem Mieszkowic Piotrem Szymkiewiczem byli gorącymi zwolennikami budowy przeprawy, która ma może większe znaczenie symboliczne niż rzeczywiste, bo wobec rychłego w ramach układu z Schengen otwarcia granic, znikną bariery komunikacyjne. Prom będzie w sezonie letnim niewątpliwą atrakcją dla turystów, odwiedzających dość często tereny nadodrzańskie. Dla mieszkańców Mieszkowic czy Morynia będzie to także najkrótsza droga do Berlina. Stateczek jest bardzo zwrotny i przeprawa trwa parę minut. Na razie ustalono niewielką opłatę (1 zł od pieszego, 2 zł od roweru lub motocykla wraz z pasażerem i 4 zł od samochodu), lecz według burmistrza od przyszłego sezonu, gdyby była dotacja od wojewody, to gmina z tych opłat może zrezygnuje. Z budowy przejścia zapewne będą zadowoleni turyści rowerowi, bo zaraz po drugiej stronie Odry jest kilka ciekawych miejsc i gęsta sieć szlaków. Cykliści niemieccy również częściej będą odwiedzać nasze tereny, jest więc szansa na ożywienie turystyki.


Mimo nienajlepszej pogody na uroczyste otwarcie przejścia stawiło się wielu gości (politycy, samorządowcy). Wszyscy zgodnie podkreślali determinację burmistrza Szymkiewicza przy realizacji tak ambitnego zamierzenia. Wielokrotnie wspominaliśmy o różnych przeszkodach opóźniających finalizację inwestycji. Potrzeba było wielu uzgodnień na najwyższym szczeblu i nawet pogorszenie oficjalnych stosunków polsko-niemieckich w ostatnim okresie miało wpływ na przesunięcia w czasie. Jednak wszelkie przeszkody zostały pokonane. Gdy w sobotę parę minut po 13 prom ruszył przez rzekę, na przeciwległym brzegu czekała pokaźna grupa Niemców, chcących przeprawić się na naszą stronę. U nas też ustawiła się spora kolejka. Po paru kursach turyści się dokładnie wymieszali, a nawet było tak, iż po zachodniej stronie Odry byli prawie sami Polacy, a po wschodniej - Niemcy.
Prom wznowi kursy od 1 kwietnia i będzie pływał do końca października.

Tekst i fot. Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska