Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 46 z dnia 13.11.2007

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Autobus z Chojny do Schwedt
Bociany odleciały
Ziarenka prawdy
O drogach kompleksowo
Podatkowe emocje
Jedwabnym Szlakiem do Chin
SPORT

O drogach kompleksowo

Moryńscy samorządowcy ponad 2,5 godziny rozprawiali o drogach. Było o czym i z kim, bo na sesję 7 listopada zaprosili przedstawicieli zarządców dróg krajowych, wojewódzkich i powiatowych. Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad reprezentowała Barbara Leszczyńska, Zarząd Dróg Wojewódzkich Krzysztof Ziętek, a powiat - naczelnik Wydziału Zarządzania Drogami Arkadiusz Durma.

Przez gminę Moryń przebiega tylko jedna krajówka nr 31. Tu są dobre wiadomości, bo wg B. Leszczyńskiej, jej gruntowny remont zaplanowany jest na 2008 rok. Przypomnijmy, że 6-kilometrowy odcinek od przejazdu kolejowego w Godkowie w kierunku Witnicy już został wcześniej wyremontowany. Pozostało chyba najbardziej zniszczonych 9 km z Witnicy do Mieszkowic. W niektórych miejscach są takie koleiny, że grozi poważne niebezpieczeństwo. Fatalnie może być w zimie. Mówił o tym radny z Witnicy Franciszek Rutka. Postulował, by już obecnie przed remontem zrobić frezowanie jezdni. Przedstawicielka GDDKiA odpowiedziała, że jest to niemożliwe, bo droga przez zimę nie wytrzyma. W niektórych miejscach są tak cienkie i nietrwałe podkłady, że momentalnie droga zostałaby kompletnie rozjeżdżona. Ponadto nie ma pewności, że w roku przyszłym remont ten zostanie wykonany. Dokumentacja czeka już od 2004 r. Radni naciskali, czy droga będzie naprawiona, lecz odpowiedź brzmiała: "Wszystko wskazuje, że tak". B. Leszczyńska poinformowała, że przejazd przez Witnicę zostanie wykonany zgodnie ze wszystkimi wymogami krajówki (chodniki, rozjazdy, zatoczki autobusowe itd.). Cały odcinek kosztował będzie ok. 9 mln zł.

A co z wojewódzką?
Ożywioną dyskusję wywołała również inwestycja na drodze wojewódzkiej nr 125 Moryń - Osinów Dolny. Jej stan także nie jest zadowalający, a najgorzej jest na newralgicznych odcinkach, gdzie trasa przebiega przez miejscowości (Stare Objezierze, Klępicz). Krzysztof Ziętek powiedział, że ten 30-kilometrowy odcinek będzie remontowany sukcesywnie w ciągu 5 lat (2008-2012) ze środków własnych ZDW. Istnieje też szansa na pozyskiwanie środków unijnych, gdy ruszą nowe transze programów na lata 2007-2013. Najpóźniej w lutym ma być skończona dokumentacja odcinka przebiegającego przez St. Objezierze. To będzie kosztowna inwestycja, oszacowana na ok. 1,5 mln zł. Wiadomo bowiem, że przeprowadzenie drogi przez miejscowość dużo kosztuje (chodniki, odwodnienie, rozjazdy). W dyskusji poruszano także sprawę robót w Moryniu (wspólnie z gminą) już o dużo mniejszym zakresie. Chodzi o ul. Odrzańską i Dworcową. K. Ziętek podkreślał, iż dotychczas współpraca z władzami samorządowymi gminy układała się dobrze i dzięki temu udało się zrobić parę wspólnych inwestycji.

Worek bez dna
Tak można byłoby określić sytuację na drogach powiatowych. Naczelnik wydziału Arkadiusz Durma musiał się zdrowo gimnastykować, żeby odpowiedzieć na pytania radnych. Prawie w każdej miejscowości byłoby coś do zrobienia. Nic dziwnego, bo dróg powiatowych jest bardzo dużo (640 km w powiecie) i nie ma tu skali porównawczej z kilkudziesięcioma kilometrami dróg krajowych i wojewódzkich. Pytany o konkretne inwestycje, naczelnik zastrzegał, iż są one uwarunkowane porozumieniem z gminami, bo z reguły tylko na to stać powiat. Burmistrz Jan Maranda powiedział, że w następnym roku planuje się dokończenie chodnika w Przyjezierzu i budowę przy ul. Kościuszki w Moryniu. Obecnie już na ukończeniu jest duża inwestycja - rewitalizacja placu Wolności, w której niewielki udział ma też powiat.
Oprócz budowy i remontu dróg, poruszano także sprawę ich zimowego utrzymania, wycinki drzew, odkrzaczania i koszenia poboczy. A. Durma obiecał, że w roku przyszłym będzie o wiele lepiej, bo po reorganizacji zarządzania drogami w powiecie już uporano się z podstawowymi problemami. Były przetargi na określone roboty i firmy będą sukcesywnie nadrabiać zaległości.

Tekst i fot. Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska