Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 01 z dnia 01.01.2008

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Schengen w prezencie
Diety radnych
Porozmawiali o odpadach
Spółka uzdrowicielka
Kompromisowy budżet w Chojnie
Tesco jednak będzie!
Widuchowa - duży skok
Rysowanie i ratowanie
Jedwabnym Szlakiem do Chin (5)
Sport

Sport

Czy prezes klubu może być radnym?
Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Gryfinie stanęła sprawa wiceprzewodniczącego RM Pawła Nikitińskiego, który pełni funkcję prezesa klubu sportowego Energetyk. Radny Stanisław Różański zwrócił się z pismem do przewodniczącego Mieczysława Sawaryna, aby podjął działania zmierzające do ustalenia, czy nie należy wygasić mandatu Nikitińskiego, bo jest on prezesem stowarzyszenia, które prowadzi działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia komunalnego. M. Sawaryn oświadczył, że zwrócił się do zarządu Energetyka, czy klub prowadzi działalność gospodarczą. Otrzymał odpowiedź, że klub zarejestrowany jest jako stowarzyszenie nieprowadzące działalności gospodarczej i jej nie prowadzi. Ponadto wszystkie dotacje przeznaczone są na cele statutowe. Przewodniczący odczytał też dwie opinie prawników, którzy jednoznacznie orzekli, iż o utracie mandatu mogłaby być mowa tylko wtedy, gdyby klub prowadził działalność gospodarczą i był wpisany do gminnego rejestru przedsiębiorców. W konkluzji M. Sawaryn oświadczył, że nie dopatruje się przeszkód w funkcjonowaniu P. Nikitińskiego jako radnego ani też prezesa klubu. P. Nikitiński dodał, iż przed złożeniem ślubowania konsultował się z prawnikiem w tej sprawie i nie miał wątpliwości co do pełnienia mandatu radnego.
Do powyższych stwierdzeń ustosunkował się S. Różański, mówiąc, iż wpis do rejestru podmiotów gospodarczych nie jest wykładnią rozwiewającą jego wątpliwości, bo to nie jest dowód na to, że ktoś działalności gospodarczej nie prowadzi.
(tw)

Błysnęły u siebie
Hermes Gryfino w dniach 14-16 grudnia był organizatorem Międzynarodowego Turnieju Gimnastyki Artystycznej GIM.ART.CUP 2007. Była to już druga tak prestiżowa impreza zorganizowana przez gryfińskich działaczy. Pierwszy turniej odbył się 19-21 stycznia 2007 r. Obok polskich zawodniczek ze Szczecina, Oleśna i Gryfina przyjechały mocne Ukrainki i Rosjanki oraz nieco słabsze Niemki. Zawody rozegrano w siedmiu kategoriach wiekowych począwszy od 8-latek, a skończywszy na seniorkach. Ogółem sklasyfikowano 52 zawodniczki. Nietrudno przewidzieć, że organizacja takiej imprezy wymaga wielu przygotowań i wysiłku. Hermes zdał egzamin celująco. Nie zawiodły też miejscowe gimnastyczki, które wspaniale zaprezentowały się przed swoją publicznością, zdobywając trzy złote i jeden srebrny medal, a więc dużo lepiej niż w poprzedniej edycji, kiedy wywalczyły tylko po jednym medalu złotym, srebrnym i brązowym. Klasą dla siebie była juniorka Katarzyna Żołnowska i młodziczka Aleksandra Kubiak. Obydwie zwyciężyły ze znaczną przewagą, wygrywając we wszystkich układach. Oto złote medalistki w poszczególnych kategoriach: rocznik 1999 - Olesja Szewczuk (Ukraina), 1998 - Wiktoria Żurowska (Hermes), 1997 - Aleksandra Kubiak (Hermes), 1996 - Wiktoria Kornienko (Rosja), 1995 - Katerina Onopko (Ukraina), juniorki - Katarzyna Żołnowska (Hermes); seniorki - Kira Protasowa (Rosja). W najmłodszym roczniku srebrny medal zdobyła Justyna Wójcikowska z Hermesa. Gryfińskie gimnastyczki od wielu lat trenuje Olena Turkina wraz z asystentką Małgorzatą Stefańską.
(tw)

Komplet medali
Adam Jamróz z Chojny - gimnazjalista uczęszczający do szkoły dla niewidomych w Laskach, zdobył złoty medal w goalballu na Spartakiadzie Młodzieży Niewidomej w Lublinie, która rozgrywana była 8-9 grudnia. Goalball to gra dla niewidomych. Drużyna składa się z trzech zawodników, którzy wspólnie bronią 9-metrowej bramki i zarazem starają się przeciwnikom strzelić jak najwięcej goli. Piłkę (z dzwoneczkami w środku) rzuca się bardzo nisko, aby toczyła się po ziemi. Gra ta będzie już dyscypliną olimpijską na najbliższej paraolimpiadzie w Pekinie.

Adaś ze złotym spartakiadowym medalem
Przypomnijmy, że Adaś już dwukrotnie z powodzeniem startował na spartakiadzie w pływaniu, zdobywając dwa lata temu brązowy, a w maju 2007 r. srebrny medal. Teraz ma już komplet medalowych krążków. Pływanie to jego ulubiona dyscyplina, z którą wiąże duże nadzieje. W tym roku także solidnie trenuje. Będąc teraz na feriach u rodziców, z powodzeniem zaatakował swój rekord życiowy na Lagunie w Gryfinie.
Drugie hobby Adama to gra na flecie poprzecznym. W ub. roku, kończąc klasę VI, otrzymał dwa świadectwa z biało-czerwonym paskiem: jedno za naukę (średnia 5,0), a drugie za postępy w grze na flecie. - To dla syna miłe pamiątki - mówi jego ojciec Andrzej - tym bardziej, że wręczał je minister Giertych.
Podczas naszego spotkania Adam z wielkim znawstwem dzielił się wrażeniami sportowymi. Jest kibicem wielu dyscyplin, a w szczególności kocha piłkę nożną, słuchając transmisji z ważniejszych spotkań. Zna wszystkich czołowych zawodników lig europejskich i światowych.
(tekst i fot. tw)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska