Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 04 z dnia 22.01.2008

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Przybyła nas ponad setka
SZKOŁY PONADGIMNAZJALNE
Gdzie do lekarza?
Europejski radiowóz
Cedynia podsumowała rok
Oczekiwania są zbyt duże
Podejście do Leadera
Jedwabnym Szlakiem do Chin (8)

Jedwabnym Szlakiem do Chin (8)

U góry zdjęcie meczetu w stylu arabskim w Yining. Charakterystyczne są minarety (boczne wieżyczki) zakończone półksiężycem i kopuła, pod którą znajduje się sala modlitw. Na dole meczet w stylu chińskim w Pekinie. Wyróżnia się tym, że nie ma motywów mitycznych zwierząt, a tylko dekoracje roślinne. Meczetów w Chinach jest ok. 30 tysięcy. Islam jest tam obecnie jedną z najbardziej dynamicznych religii. Ujawniły się zakazane w czasie Rewolucji Kulturalnej bractwa sufickie. Podjęto się odbudowy zniszczonych meczetów (Pekin) i budowy nowych (Yining).
Hutongi jak labirynty
W kolejnym odcinku rozmowy z Andrzejem Kordylasińskim dowiemy się, jak wygląda Pekin i jak najłatwiej znaleźć drogę do hotelu

"Gazeta Chojeńska": - Jak wygląda Pekin i jego architektura? Czy ma swoisty klimat, jakiś wyróżnik w stosunku np. do miast europejskich? W dotychczasowych prezentacjach widzieliśmy piękne świątynie i tętniące życiem ulice.
Andrzej Kordylasiński: - Chińska tradycyjna architektura ma swój charakter. Jest to różnorodność w jednorodności. Nie pomylisz jej z inną.
- A dokładniej?
- Duże znaczenie mają barwy. Kolorowa dachówka dla każdego inna, np. żółta zastrzeżona była dla cesarskich budowli. Funkcjonują kody kolorystyczne w zależności od funkcji i przeznaczenia. Ponadto charakterystyczna jest niska zabudowa. U nas kościoły - jak Mariacki w Chojnie czy też katedra w Szczecinie pną się ku niebu. Tam świątynie budowano w poziomie. Ta reguła dotyczyła także pozostałej zabudowy, wznoszonej zgodnie ze sztuką feng shui, która ustala harmonię między człowiekiem a otoczeniem. Byle gdzie budynku nie można postawić.
- To chwalebne, ale podejrzewam, że socrealizm, który zeszpecił wszystkie socjalistyczne imperia, nie ominął też Chin. A co z nową architekturą XXI wieku?
- To prawda, jest sporo zwykłych, szarych blokowisk, nieodbiegających od naszych "piękności", ale na najnowszych budowlach już warto oko zawiesić. Po 10 latach widać szaloną różnicę. Powstają nowoczesne drapacze chmur i - co godne pochwały - oni starają się nawet tutaj nawiązywać do swoich tradycji, choćby poprzez konstrukcję dachów.
Świątynia Nieba w Pekinie wybudowana została bez jednego gwoździa. Uważana jest za cud sztuki, geometrii i inżynierii. Tu cesarz wznosił modlitwy o obfite zbiory.

- Pekin to potężna, kilkunastomilionowa metropolia, więc już zmuszeni są pójść w górę, bo tylu ludzi na parterach nie pomieszczą.
- Tak, ale klimatem starego miasta też można jeszcze pooddychać. Pekin to historycznie jedna z 6 stolic Chin. Założony został na regule feng shui, czyli układzie ulic północ - południe i wschód - zachód. Stara zabudowa związana jest z hutongami. To sieć takich wąskich zaułków, do których przylegają niskie domki. Niestety, w związku z Olimpiadą, burzą te tradycyjne alejki i zabudowują nową architekturą.
- Gdzie mieszkałeś?
Cały kunszt chińskiej architektury widać w Zakazanym Mieście w Pekinie. Pałac przeznaczony był dla cesarza, jego żon i konkubin. Stąd rządził światem. Cesarska siedziba odzwierciedla nie tylko architekturę, ale i porządek władzy. Jak każda klasyczna chińska budowla, wzniesiona została wzdłuż osi północ - południe. Charakterystyczne są ozdobne dachy.

- Mój hotel był w hutongu. Ofertę znalazłem na dworcu i tam mnie zawieźli. Gdy po przyjeździe wyszedłem na spacer, nie mogłem trafić z powrotem, a żaden taksówkarz mimo wizytówki nie potrafił znaleźć hoteliku. Całe szczęście, że wcześniej, idąc ulicami, porobiłem cyfrówką zdjęcia. Potem je pokazywałem przechodniom i tak udało mi się wrócić. Potem już nie liczyłem na taksówki, choć były tanie. Nocą wracałem metrem, a potem szedłem piechotą tymi wąskimi uliczkami, nieraz z duszą na ramieniu. (cdn.)
Rozm. Tadeusz Wójcik, fot. Andrzej Kordylasiński

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska