Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 32-33 z dnia 05.08.2008

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Plaga pożarów
Obawy przed wielką świniarnią
Mieszkowickie Dni Kultury i Przyjaźni
Krzyżowcy i Saraceni w Chwarszczanach
Zmarła najstarsza mieszkanka Chojny
Nie tylko we Lwowi (4)
Jeździli i zwiedzali
Integracja poprzez imprezy
Spotkanie z gwiazdą

Obawy przed wielką świniarnią

Od wielu miesięcy duńska firma czyni starania o utworzenie w miejscowości Bara pod Chojną dużej tuczarni świń na 22 tysiące macior plus proporcjonalnie więcej prosiąt. Inwestor deklaruje, że nowoczesna technologia nie będzie stwarzać zagrożeń dla środowiska i uciążliwości dla mieszkańców. Jednak tak ogromna ferma wzbudza opory, zwłaszcza chojnian, którzy jeszcze pamiętają brzydkie zapachy zlokalizowanej w tym samym miejscu poprzedniej świniarni. Takie "atrakcje" odstraszałyby także coraz liczniejszych turystów. Są obawy, że nawet planowana przez Duńczyków biogazownia nie będzie w stanie przerobić takiej ilości gnojowicy.

Burmistrz Chojny Adam Fedorowicz na sesji Rady Miejskiej 31 lipca oznajmił, że wymagana przez procedurę jego decyzja administracyjna będzie negatywna. Stanowisko takie poparli jednogłośnie wszyscy radni. Jednak burmistrz zaznaczył, że to postanowienie gminy zapewne zostanie zaskarżone, gdyż wszystkie inne instytucje wydały decyzję pozytywną. Jak oznajmił, nawet dyrekcja Parków Krajobrazowych Doliny Dolnej Odry zmieniła zdanie, choć jeszcze 2 lata temu dyrektor parków Blandyna Migdalska publicznie przestrzegała Chojnę przed uruchomieniem fermy. - Jest to wielkie zagrożenie dla gminy, głównie wskutek smrodu - oświadczyła wtedy. Według niej nieczystości przenikałyby do wód gruntowych i rzeka Rurzyca byłaby kompletnie zatruta, gdyż ferma tej wielkości wytwarza tyle ścieków, ile stutysięczne miasto.
(rr)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska