Czy to był żwir?
Trwa spór między burmistrzem Chojny a opozycją skupioną w Chojeńskiej Inicjatywie Samorządowej o prace ziemne prowadzone w ub. roku na byłym Lotnisku. Opozycja zarzuca gminie, że zgodziła się na wydobywanie tam żwiru po zaniżonej cenie. Jak oznajmił na sesji 31 lipca burmistrz Adam Fedorowicz, starosta Wojciech Konarski wycenił to na 760 tys. zł - tyle kary musiałaby teraz zapłacić gmina. W związku z tym burmistrz zlecił wykonanie drugiej ekspertyzy geologicznej. Według Fedorowicza, ekspertyza starostwa wykonana została z naruszeniem prawa i bez wiedzy gminy, robiąc odwierty nie tam, gdzie faktycznie kopano, aby koniecznie udowodnić, że pozyskiwano żwir. - Doskonale wiecie, że nie było tam żadnego żwiru - zwrócił się burmistrz do opozycyjnych radnych.
(rr)