Chojna szuka dochodów
Gmina Chojna w pierwszym półroczu osiągnęła 45,4 proc. zaplanowanych na cały rok dochodów, a wydała 41,5 proc. zakładanej pierwotnie kwoty. Jednym z głównych powodów tego, że budżet znajduje się pod kreską, są niższe od planowanych dochody ze sprzedaży gminnych nieruchomości. Ostatnio na 2,5 mln zł wyceniono budynek dawnego kina, na który są chętni, jednak umowa z obecnym dzierżawcą powoduje, iż do sprzedaży będzie można przystąpić dopiero za rok. Radny Wojciech Skrzypczyk proponował, by zobligować burmistrza do przygotowania do sprzedaży działki w Krajniku Dolnym, na której znajduje się stacja paliw spółki Setpol. - Wartość tej działki z każdym rokiem maleje w związku ze zwiększającą się konkurencją innych stacji - stwierdził. Radny Stanisław Kabat zapytał, ile czynszu płaci obecnie gminie Setpol. Burmistrz Adam Fedorowicz odparł, że ok. 60 tys. zł miesięcznie i jest to jeden z bardziej zasilających budżet podmiotów. Jednak według Skrzypczyka działkę można sprzedać nawet za 10 milionów. Poparł go radny Wojciech Fedorowicz, który powiedział, że sprzedaż tego terenu pozwoliłaby zapchać wszystkie dziury budżetowe.
Związany z Setpolem radny Mikołaj Szeremeta nie zabrał na ten temat głosu.
(rr)