„Gazeta Chojeńska” numer 24 z dnia 16.06.2009
Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.

Polityczna mapa powiatu

Przed tygodniem na gorąco podaliśmy fragmentaryczne, jeszcze nieoficjalne wyniki wyborów do Europarlamentu z naszego powiatu. Dziś prezentujemy już oficjalne, uzyskane we wszystkich gminach wyniki partii, które przekroczyły 5-proc. próg. Ponieważ były to wybory polityczne, gdzie rywalizowały ze sobą wszystkie znaczące ugrupowania, zestawiliśmy dorobek poszczególnych partii z wynikami sprzed 2 lat w głosowaniu do sejmu. W tabelce na pierwszym miejscu są wyniki obecne, a w nawiasie z 2007 roku.

Już po pobieżnej analizie nasuwa się kilka wniosków. Mamy dość ustabilizowany elektorat, bo nie ma szokujących zmian i różnice są niewielkie. Gminy mają pewne preferencje, które się utrzymują, np. wysokie wyniki PO w Cedyni, Trzcińsku i Widuchowej, niskie PSL w Gryfinie, Widuchowej i w Cedyni, niskie SLD w Mieszkowicach i Trzcińsku, wysokie PSL w Baniach i Trzcińsku. Jak wspomniałem, nie ma szokujących wolt poza nielicznymi wyjątkami, np. skok poparcia dla PiS-u w Moryniu, spadek w Gryfinie i Baniach, spadek notowań PSL w Moryniu. Jednak te skoki są chwilowe, związane ze startem lokalnych przedstawicieli w wyborach parlamentarnych (np. wysoki wynik w Gryfinie Mieczysława Sawaryna z PiS-u nienaturalnie podbił notowania tej partii 2 lata temu). Obecnie wszystko wróciło do normy. Ogólnie dwie wiodące partie wyszły w tych wyborach na minus, z tym, że PiS stracił dużo więcej, bo ponad 6 proc. Straciło też PSL, ledwo przekraczając próg wyborczy. Zyskał natomiast SLD, poprawiając wynik o ponad 2 proc. A oto rekordowe i najniższe notowania poszczególnych partii: PO - Cedynia 56,06%, Moryń 34,69%, PiS - Moryń 30,41%, Banie 15,18%, SLD - Chojna 18,06%, Mieszkowice 11,54%, PSL - Trzcińsko 13,49%, Cedynia 3,38%. Nigdzie nie zdarzyło się, żeby ktoś wyprzedził Platformę. PiS też bezapelacyjnie zachował drugą pozycję, chociaż dystans do SLD wyraźnie zmalał.

Frekwencję w całym powiecie mieliśmy marną, a w niektórych gminach wręcz tragiczną. Zdarzały się obwody, gdzie odnotowano 7 proc. obecność. Np. w Baniach w Zespole Szkół zagłosowało tylko 58 osób. Komisja powinna każdemu wręczać po kwiatku. Najwyższą frekwencję odnotowano w jednym z obwodów gryfińskich, gdzie do wyborów przyszło 28,54% uprawnionych. W niektórych gminach okazało się, że Samoobrona jeszcze żyje. W Starym Czarnowie uzbierała aż 11,06% głosów, w Mieszkowicach 7,82, w Baniach 7,21 i w Trzcińsku 6,10%. W całym powiecie - 3,95%. Globalnie jeszcze lepiej wypadło niszowe ugrupowanie - Unia Polityki Realnej, uzyskując 4,17%. Stało się to za sprawą lokalnego lidera z Gryfina, radnego powiatowego - Jana Gładkowa. W gminie Gryfino UPR uzyskała aż 6,61%.

W całym kraju mieliśmy 1293 kandydatów (najstarszy 81 lat, najmłodsza pani 21) - średnia wieku to 45 lat. Nasi europarlamentarzyści będą mieli zupełnie przyzwoite pensje, bo z należnymi dodatkami otrzymywać będą po około 50 tys. zł miesięcznie.
Tadeusz Wójcik

Startujący w wyborach dwaj gryfinianie otrzymali następującą liczbę głosów: Jan Gładkow (UPR) 539, Zbigniew Krakowiak (Samoobrona) 2954. Poza tym na Grzegorza Dudka z Bań (Polska Partia Pracy) głosowało 271 osób, a na Radosława Medyńskiego z Piaseczna w gm. Banie (też PPP) - 149.

Z naszego okręgu do Parlamentu Europejskiego weszły cztery osoby: z PO Sławomir Nitras (107 413 głosów) i Artur Zasada (25 875), z PiS-u Marek Gróbarczyk (41 409) i z SLD Bogusław Liberadzki (69 909 głosów).

do góry