Jurajskie wrażenia
Jak już wspominaliśmy, w lipcu 12-osobowa grupa członków Chojeńskiego Klubu Rowerowego wybrała się na tygodniowy wypad na Wyżynę Krakowsko-Częstochowską, bardziej znaną jako Jura. Przejechaliśmy trasę z Krakowa do Częstochowy, zawijając do najbardziej znanych miejsc. Wrażeń moc, trasa trudna (oczywiście mam na myśli szlaki rowerowe i piesze). Nieraz trzeba było zbiorowej pomocy, żeby rower z ekwipunkiem wciągnąć do góry. Były też bardzo strome, kamieniste podjazdy i zjazdy. Opłacało się, bo były widoki zapierające dech w piersiach. Błyszczące w słońcu białe zamki i zameczki (przeważnie ruiny) robią niesamowite wrażenie. Ich dodatkowym wyróżnikiem jest duża, zielona przestrzeń, eksponująca ich urodę. Zapewne nieprzypadkowo jedna z najważniejszych tras nosi nazwę "Szlakiem Orlich Gniazd". Patrząc ze szczytu skały, wiele osób doznawało uczucia, że patrzy jak orzeł z gniazda na swoje królestwo.
|
Ostry podjazd...
|
...i zasłużony odpoczynek po podjeździe
|