Moto-błoto w Chojnie
To były ważne zawody i ważny sprawdzian dla działaczy Klubu Motorowego Chojna. W niedzielę rozgrywano tu bowiem siódmą, czyli ostatnią rundę Pucharu Polski w motocrossie. To pierwsze zawody tej rangi w tym mieście. Organizatorzy spisali się wyśmienicie. Zawiodła tylko pogoda. Istny pech, bo imprezę rozpoczęto przy niezłej aurze i wokół toru zgromadziła się pokaźna grupa zwolenników mocnych wrażeń. Jednak po trzech wyścigach potężna ulewa wymiotła publikę. Zostali tylko "błotni rycerze", którym nic nie przeszkadzało. Pooblepiani gliną wyglądali jak stwory z innej planety. Kto obserwował drugą rundę w błotnistej mazi, zastanawiał się, jak mogą poruszać się zawodnicy, mając maski dokładnie pozalepiane gliną. O dziwo, wywrotek nie było więcej niż zwykle. Na tak trudnym torze nie było przypadków. Z reguły wygrywali najlepsi - ci, którzy byli bardzo wysoko w dotychczasowym rankingu, czyli w punktacji generalnej po sześciu rundach. Oto pierwsze trójki chojeńskich zawodów:
Klasa MX65: 1. Jan Ratajski, 2. Maciej Sagan, 3. Dominik Małecki - wszyscy KM Cross Lublin EkoKlinkier (to najsilniejszy klub motocrossowy w Polsce). J. Ratajski został też zwycięzcą klasyfikacji generalnej. W tej młodzieżowej klasie wystartowało 11 zawodników.
|
Najlepsi na podium w najbardziej prestiżowej klasie MX1
|