Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 44 z dnia 03.11.2009

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Chude schetynówki
Wypędzeni, wygnańcy, przesiedleńcy
Który ksiądz jest prawdziwy?
Pieniądze są do wzięcia
Policja o bezpieczeństwie
Podatki w Trzcińsku-Zdroju...
Ekspansywny Włóczykij
„Honor generała” w Chojnie
Matury na medal
Pięknie mówią
Sport

Pieniądze są do wzięcia

Z unijnych dotacji mogą korzystać nie tylko instytucje rządowe czy gminy, ale także przedsiębiorstwa, w tym te najmniejsze, a nawet dopiero powstające. Rozmawiamy z jednym z beneficjentów - Janem Litwiniukiem, właścicielem małej firmy w Chojnie

"Gazeta Chojeńska": - Jak nazywa się program, w ramach którego ubiega się Pan o dotację?
J. Litwiniuk: - Jest to Regionalny Program Operacyjny Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013 - Małe Dotacje 2009. Nabór wniosków ogłosił Urząd Marszałkowski 30 czerwca. Program jest przeznaczony dla mikroprzedsiębiorców (jednoosobowych firm lub zatrudniających do 10 pracowników), ale są też programy dla średnich i dużych firm. W przypadku mikroprzedsiębiorstw jest uproszczona procedura, nie trzeba przygotowywać wielu skomplikowanych dokumentów, choć powszechnie funkcjonuje wręcz przeciwna opinia. Pieniądze są do wzięcia, czekają na odważnych i zdecydowanych.
- Jaką prowadzi Pan działalność?
- Moja firma nazywa się PHU "Profil" - Biuro Przygotowania Inwestycji i Usługi Geodezyjne z siedzibą w Chojnie.
- Na co chce Pan przeznaczyć dotację?
- Do tej pory dzierżawiłem od gminy Chojna część działki przy ul. Słowiańskiej, wybudowałem tam budynek gospodarczy i chcę go adaptować na biura firmy, wraz z zagospodarowaniem przyległego terenu. Uważam, że standardy europejskie zobowiązują firmy, żeby mieć siedzibę przyzwoitą i w miarę reprezentacyjną. Do tej pory męczyłem się w swoim mieszkaniu. Dodatkowo planuję zakup sprzętu pomocnego w mej działalności, jednocześnie będzie się to wiązać z rozszerzeniem zatrudnienia. Decyzję o staraniu się o środki unijne podjąłem na początku roku po rozmowie z burmistrzem, gdy jednoznacznie stwierdził, że ze strony Urzędu Miejskiego nie widzi jakichkolwiek przeciwwskazań do dalszej eksploatacji wybudowanego przeze mnie budynku gospodarczego.
- Ile Pan dostanie?
- Jestem już po pierwszym etapie i zakwalifikowałem się jako podstawowy beneficjent do dotacji. Wartość mojej planowanej inwestycji wynosi 100 tys. zł. Otrzymam 60 tys. zł dofinansowania, a 40 tys. to będzie mój wkład własny (pożyczka lub leasing finansowy). W tym programie dotacja wynosi zawsze 60 procent. W trybie uproszczonym maksymalnie można przedstawić projekt do 200 tys. zł, przy takiej maksymalnej kwocie dotacja wyniosłaby 120 tys. Jest to bardzo dobra forma, bo w ramach tych 60 procent od razu można dostać zaliczkę na początku realizacji przedsięwzięcia. Muszę jeszcze dostarczyć dokumentację techniczną budowlaną w związku z adaptacją i przebudową wraz z uzgodnieniami. Do każdej planowanej inwestycji niezbędną jest kompletna dokumentacja budowlana.
- Wielu przedsiębiorców obawia się wypełniania mnóstwa dokumentów przy staraniach o dofinansowanie. Jak Pan sobie z tym poradził?
- Poradziłem sobie sam, ale wyłączyłem się na dwa tygodnie z pracy. Mimo że obowiązuje tu uproszczona forma, to jednak jest trochę skomplikowana dla tych, którzy robią to po raz pierwszy. Jeżeli się źle wypełni wniosek lub pozostałą dokumentację, jest co prawda możliwość jednorazowego poprawienia, jednak na około 200 złożonych wniosków, prawie 20 proc. odpadło. Mimo tych formalnych przeszkód, gorąco zachęcam innych przedsiębiorców do ubiegania się o środki. W tym roku nabór został już zamknięty, ale jest okazja w przyszłym, bo ten program działa na pewno do 2013 roku, być może i dłużej. Ze względu na ten fakt, wystąpiłem nawet z konkretnym wnioskiem do burmistrza Chojny. Otóż działka, której część dzierżawię, jest dosyć duża. Moja firma zobowiązuje się bezpłatnie wydzielić kilka kolejnych działek dla mikroprzedsiębiorców, którzy będą chcieli ubiegać się o dotację. Chętnie im pomogę i podzielę się doświadczeniami - tel. 91 402 22 08, kom. 510 144 638.
- Na co można dostać pieniądze?
- W tym roku chodziło o konkurencyjność i innowacyjność produktu, a więc o wprowadzenie na rynek czegoś nowego. Trzeba było solidnie główkować, jak przedstawić swój pomysł, żeby przeszedł. Warto, żeby przedsiębiorcy korzystali z tego programu, zwłaszcza ci młodzi, którzy dążą do samodzielności, co wcale nie przekreśla szans osób starszych. O dotację może ubiegać się nie tylko firma już istniejąca, ale także osoba zamierzająca prowadzić działalność gospodarczą. Dotyczy to również wszelkiego rodzaju spółek. Najważniejszy jest pomysł i siła charakteru, determinacja w dążeniu do celu.
Rozm. i fot. Robert Ryss

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska