Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 10 z dnia 09.03.2010

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Dolina Miłości przed wielką szansą
Włóczykij u celu
Kolejni kandydaci
Zmiana szefa policji
Ile jest kultury w domach kultury?
Moryń w Szczecinie
Europejskie kontakty szkół
Mniej na kąpielisko
Nowy szef KRUS-u
Intuicja i wiedza
Niemcy podarowali stroje Czciborowi
Sport

Ile jest kultury w domach kultury?

Czasem marzy mi się, że chojeńscy radni, krytykując dyrektora Centrum Kultury, zainteresują się nie wyłącznie personaliami i finansami, lecz kulturą i zapytają go np., czemu nie dostrzegł jeszcze, że mamy Rok Chopinowski albo dlaczego poziom niektórych zespołów wokalnych w CK jest tak żenujący, skoro ćwiczą w CK od kilkunastu lat. Poważny namysł nad życiem kulturalnym jest potrzebny nie tylko w Chojnie, bo niemal wszędzie domy kultury zdradziły swą misję edukacyjną, ulegając - tak jak politycy - tabloidyzacji. Liczy się to, co podoba się masom. W rezultacie domy kultury pielęgnują to, co nigdy nie powinno się w nich znaleźć: disco polo (nawet w wykonaniu dyrektorów), będący uosobieniem kiczu Tercet Egzotyczny, nagminne karaoke udające muzykę (śpiewanie pod akompaniament z maszyny) czy dawno wyblakłe gwiazdy, odtwarzające swe szlagiery sprzed 40 lat (bo nowszych nie mają). Nic więc dziwnego, że tylu Polakom Chopin kojarzy się tylko z gatunkiem wódki.

Ale to chojeńskich radnych nie interesuje, choć ostatnio o Centrum Kultury mówią na każdej sesji Rady Miejskiej. Najwyraźniej kultura ich w ogóle nie interesuje, bo uporczywie nie przychodzą (poza rzadkimi wyjątkami) na kulturalne wydarzenia w mieście. Na jakiej więc podstawie krytykują? Obawiam się, że odpowiedź jest prosta. Radni wcale nie muszą chodzić do domu kultury, by wiedzieć, że dyrektor jest zły. Zły jest dlatego, że ma złe nazwisko - czyli nie jest swój. Wystarczy go zmienić. Co prawda nic się w kulturze nie poprawi, bo nadal będzie karaoke i zespoły, którym harmonia kojarzy się wyłącznie z akordeonem, a Chopin obecny będzie tylko w butelkach w restauracji... Lecz nic to: ważne, żeby dyrektor był nasz.
Robert Ryss

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska