Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 17 z dnia 27.04.2010

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Siekierki i krzyż katyński
Starosta o drogach
Wieża bez głowy
Naukowcy o Chojnie
Kolejna stulatka
Dni Gryfina
Komisja zbada, czy był przekręt
W pięknej Lombardii
Sport

Starosta o drogach

Starosta Konarski i naczelnik Durma
Stan dróg jest zazwyczaj dyżurnym tematem każdej sesji. Szczególnie dużo uwag mają radni do dróg powiatowych, bo jest ich zdecydowanie najwięcej: w naszym powiecie ponad 650 km. Samorządowcy ustawicznie zabiegają, żeby na ich terenie budować drogi czy poprawiać ich stan. Mimo większych nakładów wcale nie odczuwamy większego komfortu jazdy, bo drogi są łatane, a nie gruntownie przebudowywane.
O stanie dróg powiatowych i inwestycjach drogowych mówił 15 kwietnia na sesji w Moryniu starosta Wojciech Konarski i naczelnik Wydziału Zarządzania Drogami Arkadiusz Durma. Zostali zaproszeni na obrady, ponieważ wcześniej było sporo uwag dotyczących stanu dróg powiatowych.

Starosta przedstawił sytuację w całym powiecie, koncentrując się na zwiększonych inwestycjach drogowych i współpracy powiatu z gminami. Rok miniony pod względem nakładów był rekordowy, bo sam powiat wydał na drogi 6,7 mln zł, a łącznie z innymi podmiotami (głównie gminami) wydatki wyniosły prawie 9,3 mln. Według starosty, żeby zadowolić wszystkich, to trzeba byłoby wydawać 50 mln rocznie, czyli cały budżet powiatu. W tym roku powiat chce się skoncentrować przede wszystkim na poprawie stanu nawierzchni dróg. Niektóre odcinki będą remontowane technologią powierzchniowego utwardzania, aby na parę lat nie wracać do łatania licznych dziur. Starostwo planuje też duże przedsięwzięcia przy wsparciu funduszy unijnych. Dofinansowanie można uzyskać raczej na drogi strategiczne, a trudniej na połączenia lokalne, które z punktu widzenia niektórych samorządów są bardzo istotne. Złożono wniosek na drogę Szczecin - Binowo (wartość ok. 10 mln zł), Bartkowo - Gajki (gm. Gryfino) oraz mniejszy projekt z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich w gm. Widuchowa (połączenie z Żelechowem). W. Konarski zasygnalizował też problem, który za parę lat może być istotną przeszkodą w planowaniu remontu dróg. Chodzi o zapowiedzianą przebudowę linii kolejowej Szczecin - Wrocław. W związku z jej modernizacją pod kątem szybkiej kolei (są już wstępne plany) w miejscach przejazdów strzeżonych wprowadzono by w większości przejazdy podziemne. Dowiedzieliśmy się, że to dotyczyć może Chojny i - co za tym idzie przebudowy - ul. Jagiellońskiej. To komplikowałoby dotychczasowe ustalenia modernizacji tego odcinka drogi.
Dość szybko załatano dziury na powiatowej ulicy Dworcowej w Chojnie. Za to zarządcy dróg krajowych nie kwapią się do usunięcia potężnych dziur np. na ul. Jagiełły
Starosta przypomniał wspólne ubiegłoroczne inwestycje z gminą Moryń. Było ich sporo, choć nie są dużej wartości. Odniósł się do problemu remontu drogi Białęgi - Witnica, który wielokrotnie podnoszono na sesjach, a ostatnio interweniował burmistrz Jan Maranda. - Droga jest totalnie zdewastowana, a plany jej przebudowy były już zapisane 8 lat temu i wciąż są przesuwane. Wszystkie inne zadania zostały podjęte, a o tej drodze zapomniano - podkreślił burmistrz. Przypomniał, że ewentualny remont nie będzie miał sensu, gdy się nie uwzględni dalszego odcinka z Witnicy do stacji kolejowej. - Ten odcinek jest najistotniejszy, bo dużo ludzi codziennie tamtędy się porusza - stwierdził. Jego zdaniem konieczne jest poszerzenie pobocza i dla bezpieczeństwa zbudowanie ścieżki rowerowej.

Starosta odpowiedział, że problem jest mu znany, a plany modernizacji drogi do tej pory nie zostały zrobione. Trzeba zmienić planistę i uwzględnić sugestie gminy. Zaznaczył, że jest to szczególny odcinek, bo styka się z drogą krajową nr 31 w Witnicy i skrzyżowanie jest usytuowane bardzo niefortunnie (budynki, prywatne posesje). Burmistrz Maranda zasugerował, że skoro przebudowa całego odcinka jest nierealna, to może należałoby się skupić na fragmencie Witnica - stacja PKP i gdy nie można złożyć wniosku do Regionalnego Programu Operacyjnego, to może trzeba w ostateczności złożyć go do Programu Przebudowy Dróg Lokalnych (schetynówki). Z wypowiedzi wynikało, że gmina udzieliłaby wsparcia powiatowi. Starosta odparł, iż byłaby taka możliwość, gdyby dokumentację zakończono do września, czyli tegorocznego terminu składania wniosków. J. Maranda przypomniał także brak działań w Dolsku, gdzie projekt modernizacji drogi i budowy chodników był już gotowy 4 lata temu, a obecnie również powiat nie ma w planie prac w tym rejonie.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska