Nie uciekajcie, jak widzicie, że ludzie cierpią
Dwa lata temu informowaliśmy o wspólnej wizycie gimnazjalistów z Góralic (gm. Trzcińsko-Zdrój) i uczniów partnerskiej Dreiklang-Oberschule ze Schwedt w czeskim Terezinie - mieście, w którym podczas wojny naziści zorganizowali wielkie żydowskie getto. Obecnie, pod koniec kwietnia, młodzi Niemcy i Polacy (z Góralic i z trzcińskiej podstawówki) udali się tam ponownie na tydzień w poszukiwaniu śladów historii. Przed wyjazdem przygotowali się do tej podróży w przeszłość, poszerzając swą wiedzę o Holokauście i nacjonalistycznym reżimie. Potem, już na miejscu, na uliczkach Terezina w małych polsko-niemieckich grupach należało odszukać jedno z 10 wskazanych miejsc, zapoznać się z jego historią i zaprezentować je pozostałym uczestnikom. Każdy plac, dom i kąt opowiadał tragiczną historię. Losy rodzin żydowskich z całej Europy wywarły na młodzieży ogromne wrażenie.
Nazajutrz, po drodze do Pragi, odwiedzono Lidice - wioskę, która w 1942 roku została doszczętnie zniszczona przez SS, a mieszkańcy zabici. Szczególnie poruszający jest tam pomnik ponad 90 wymordowanych dzieci. Potem była wizyta w pięknej, czeskiej stolicy. Uczniowie zwiedzili m.in. dzielnicę żydowską, kirkut i synagogę, na ścianie której wypisane są imiona wymordowanych Żydów. Kolejny dzień przyniósł szczególną wizytę w Usti nad Łabą w szkole, której większość uczniów stanowią Romowie. Trema i obawy przed trudnościami w porozumieniu się były niepotrzebne. Udało się: gestami, łamanym angielskim, polskim i niemieckim. Ale przede wszystkim wspólny śpiew, taniec, wycinanki, malowanie i zajęcia teatralne spowodowały, że to trójnarodowe spotkanie było jednym z najlepszych punktów całej podróży.
Bardzo przejmujące było następnego dnia spotkanie z żywym świadkiem historii - 88-letnią panią Podmelovą - dawną mieszkanką getta. Opowiadała o swej młodości w Terezinie i o swych dalszych losach. Jako jedna z niewielu osób przeżyła getto i przez całe życie kieruje przesłanie do młodych ludzi na całym świecie: "Nie uciekajcie, jak widzicie, że ludzie cierpią... Wstawcie się za nimi".
W Lidicach pod pomnikiem zabitych dzieci
|
Podróż zakończyła się uczczeniem pamięci ofiar nazizmu i minutą ciszy na cmentarzu w Terezinie. Plonem wyprawy jest wystawa, którą można oglądać w szkole w Trzcińsku-Zdroju. Projekt był dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego oraz UBV Schwedt. Opiekunem i tłumaczem polskich uczniów była Małgorzata Sadłoń. Na kwiecień 2011 roku zaplanowano w Terezinie trzeci już projekt z udziałem trzcińskiej młodzieży.
(rr)