Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 33 z dnia 17.08.2010

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Duże pieniądze dla Gryfina
Rozkradają most
Muzyka i gotyk
Templariada w Chwarszczanach
Stanica nad Odrą
Cedynia dogadała się z Canpolem
Park nielegalny
Żywa muzyka
Grzyby obrodziły
Katolicy, ewangelicy i ateiści razem
Tam, gdzie Hańcza i Rospuda (2)
Sport

Sport

Biegowe refleksje z Morynia
W XI Biegu dookoła Morynia i Jeziora Morzycko nie padł ubiegłoroczny rekord frekwencji, choć na to się zanosiło. Nie wszyscy zgłoszeni dojechali. Ostatecznie do mety dobiegły 23 zawodniczki i 136 zawodników. Z roku na rok przybywa nie tylko biegających, lecz także imprez biegowych i tworzy się swoista konkurencja. Obecnie w Polsce w każdy weekend organizuje się po kilkanaście biegów. W nr. 31-32 podaliśmy trójki najlepszych zawodniczek i zawodników, a dziś kilka refleksji z imprezy.

Najszybsi panowie

Był to przede wszystkim bieg dla amatorów biegania z naszych terenów. Cieszy fakt, że zobaczyliśmy liczną grupę morynian (10 osób) oraz nowe twarze z okolicznych gmin. Niektórzy po ukończonym biegu przejawiali duży entuzjazm, deklarując akces do Klubu Biegacza Hermes w Gryfinie. To amatorskie stowarzyszenie rozrasta się w szybkim tempie. Jego założyciel, a zarazem trener grupy biegowej Jan Podleśny powiedział, że to jeden z najlepszych pomysłów ostatnich lat. On sam biegł także w Moryniu, zajmując w swej kategorii wiekowej drugie miejsce. Z KB Hermes wystartowało około 20 osób. Jego członek - moryński przedsiębiorca Jerzy Kołaczyk ufundował statuetki dla najlepszej klubowej biegaczki i biegacza. Otrzymali je: Kornelia Olejarz i Grzegorz Zembik. Statuetkami uhonorowano także wszystkich zawodników z gminy Moryń. Najlepszym z nich był trenujący w Hermesie witniczanin Mateusz Wermuth (wysokie 11. miejsce w kat. open) przed Maciejem Kościelnym i ks. Marianem Augustynem. Wszystkie panie zapewne zapamiętają moryńską imprezę z tej racji, że na mecie - oprócz dyplomu i medalu - otrzymały po pięknej róży. Mocno obsadzoną kategorię 50-latków wygrał Zdzisław Wawruszczak z Mieszkowic.
Trójka najlepszych z gminy Moryń

Moryńską dwunastkę zaliczył wielki entuzjasta biegania i zarazem wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Paweł Bartnik. Po biegu powiedział, że zawsze jest pod wrażeniem atmosfery imprez biegowych, gdzie spotykają się i rozpoznają ludzie z różnych zakątków Polski.
Na mecie Paweł Bartnik - wiceprezes PZLA i dyrektor Biura Euroregionu Pomerania
Do Morynia przyjechała też spora grupa biegaczy niemieckich ze Schwedt i pobliskich miejscowości. Pisząc o imprezie, nie sposób pominąć niezwykle profesjonalnego spikera Rafała Wilczyńskiego z Krapkowic, który imponował fachową wiedzą, przekazując wiele informacji zarówno z historii biegów długodystansowych, jak i aktualnych dokonań najlepszych biegaczy.

Oto najlepsze dziesiątki biegu (dokładne wyniki są na Lubuskim Portalu Biegowym):
Kobiety: 1. Ewa Huryń - Szczecin; 2. Monika Zemla - Myślibórz; 3. Manuela Pośniak - Chojna; 4. Nikolina Szurgocińska - Gryfino; 5. Beata Pokrzywińska - Police; 6. Izabela Robak - Gryfino; 7. Agnieszka Zarębska - Gryfino; 8. Lucyna Poznańska - Kołczyn; 9. Maja Wójcik - Myślibórz; 10. Kornelia Olejarz - Gryfino.
Mężczyźni: 1. Łukasz Hryciuk - Dębno; 2. Zbigniew Murawski - Szczecin; 3. Jarosław Janicki - Gryfino; 4. Eryk Dobrochowski - Leszno; 5. Tomasz Chawawko - Dębno; 6. Jacek Dąbrowski - Kamień Pomorski; 7. Zbigniew Pokrzywiński - Police; 8. Krzysztof Pokrzywiński - Police; 9. Andre Pohlmann - Pasow (Niemcy); 10. Miłosz Lewandowski - Myślibórz.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik

Dookoła Miedwia
Kolarz Odry Chojna Andrzej Kozłowski zajął 7 sierpnia piąte miejsce w kategorii M III (31-40 lat) w maratonie MTB dookoła jeziora Miedwie. Dystans 110 km pokonał w 3 godziny i 56 minut. W kategorii open zajął 17. miejsce. W imprezie po raz pierwszy startowała żona chojeńskiego kolarza Elżbieta Kozłowska, a także członkowie Cedyńskiego Klubu Rowerowego: Mirosława i Sławomir Krystofiakowie oraz Tadeusz Martyka.

Nasi w kadrze
Od 7 do 20 sierpnia trwa w Tucznie koło Wałcza zgrupowanie bokserskiej kadry wojewódzkiej młodzików, na które został powołany Eryk Giermak (na zdj.) z Gardy Chojna. Wyróżnienie to spotkało także jego klubowego kolegę Alberta Ciasnochę, ale nie mógł on pojechać z powodów osobistych.
Bokserzy Gardy szykują się do bogatego sezonu i w planach mają turnieje m.in. w Schwedt, Stepnicy, Kaliszu i Szczecinie.

Sukces w Danii
Czterech piłkarzy rocznika 1996-97 z Krzywina i Żarczyna (wychowanków KLUKS Krzywin, a obecnie GUKS Widuchowa) wystąpiło w składzie trampkarzy Dębu Dębno, którzy 1 sierpnia wygrali w Danii tegoroczny turniej Vildbjerg Cup. Byli to: Dominik Szurko, Tomasz Lidwin, Karol Janiak i Piotr Waydyk jr. Dąb pod wodzą trenera Marka Rawskiego nie dał szans zespołom m.in. z Danii, Norwegii, Szwecji i Finlandii, Hiszpanii, Francji, Ugandy, Japonii, Wysp Owczych. Ponadto w drużynie wystąpili: Krzysztof Feliks, Karol Sadłowski, Michał Kudła, Sebastian Tatała, Mateusz Cacaj, Maciej Rawski, Przemysław Świderski, Piotr Rymar, Andrzej Rosadziński, Adrian Goździewski, Mariusz Dymidów, Patryk Kuśpiś, Paweł Iwanów.
Najpierw w swojej grupie Dąb zajął pierwsze miejsce, remisując 2:2 z Bangsbo Freja i wygrywając z ubiegłorocznym zwycięzcą turnieju Holstebro Boldklub 4:1 (oba zespoły z Danii) oraz gromiąc norweską drużynę Sola FK 6:0. W ćwierćfinale pokonał duński FC Thisted 5:1. W meczach o miejsca I-III Dąb ponownie wygrał z Holstebro - tym razem 3:0, a następnie przypieczętowali swój sukces zwycięstwem 3:0 nad Bryne FK.
Czwórka chłopców z GUKS Widuchowa stanowiła filar defensywy i dzięki temu w całym turnieju Dąb stracił tylko 4 gole.

Ruszyły piłkarskie ligi
III liga. W sobotę na inaugurację nowego sezonu III ligi piłkarze Energetyka Gryfino przegrali w Stargardzie z Błękitnymi 0:2 (0:1). Grę bardzo utrudniały kałuże po niedawnej ulewie. Goście zagrali w składzie: Horodyski (66 Zimecki), Rosiński, Kostrubiec, Łazarz, Pawłowski, Cupryn, Deptuła (73 Wierzbicki), Aleksandrowicz, Ułasowicz, Łapiński, Kutasiewicz (66 Smela).
Inne wyniki I kolejki: Bytovia Bytów - Pogoń Barlinek 4:1, Gwardia Koszalin - Cartusia Kartuzy 0:0, Kotwica Kołobrzeg - Gryf Słupsk 4:1, Lechia II Gdańsk - Rega Trzebiatów 2:0, Orlęta Reda - Kaszubia Kościerzyna 2:2, Gryf Wejherowo - Orkan Rumia 2:1, Dąb Dębno - Chemik Police przełożony. W sobotę Energetyk podejmuje Gwardię, a w środę 25 sierpnia jedzie do Bytowa.

IV liga. Aż 2:7 (0:2) przegrał u siebie beniaminek IV ligi Odra Chojna w pierwszym meczu w sobotę z Hutnikiem Szczecin - drużyną z czołówki ubiegłego sezonu. Dopiero przy stanie 0:5 gola dla gospodarzy strzelił Janicki, a za chwilę Birger. Goście odpowiedzieli dwoma kolejnymi bramkami. Odra: A. Andrzejewski, Janicki, Kargol, Dębicki, Zatorski, Janik, Turkiewicz (46 Birger), Paweł Andrzejewski, Witorzeńć, Piotr Andrzejewski, Szkup. Inne wyniki: Kluczevia Stargard - Astra Ustronie Morskie 1:2, Sarmata Dobra Nowog. - Victoria Przecław 2:0, Vineta Wolin - Drawa Drawsko Pom. 1:1, Gryf Kamień Pomorski - Leśnik/Rossa Manowo 5:3, Lech Czaplinek - Piast Chociwel 0:2, Wybrzeże Rewalskie Rewal - Ina Goleniów 1:3, Darzbór Szczecinek - Bałtyk Koszalin 2:2. W sobotę Odra gra w Chociwlu, a w środę 25 sierpnia u siebie z Bałtykiem.

V liga. Wbrew zapowiedziom nowego prezesa klubu, Orzeł Trzcińsko-Zdrój przystąpił jednak do rozgrywek V ligi. W pierwszym meczu doznał sromotnej porażki w Szczecinie z rezerwami Pogoni aż 0:10 (0:7). Skład gości: Cerkowniak, Szemiot, Sarnecki, Komarnicki, K. Omański, A. Omański, Skiba, D. Wojciechowski, A. Wojciechowski, Laszczyński, Lizurej - zmiany: Jobke, Adamczyk, Płotkowski, Szymański. O sytuacji w Orle piszemy w innym miejscu. Pozostałe wyniki: Stal Szczecin - Zorza Dobrzany 2:4, Masovia Maszewo - Stal Lipiany 5:1, Sęp Brzesko - Osadnik Myślibórz 1:1, Kłos Pełczyce - Sokół Pyrzyce 0:0, Polonia Płoty - Unia Dolice 4:0, Pomorzanin Nowogard - Arkonia Szczecin 1:1, Świt Skolwin - Sparta Gryfice 6:1. W najbliższą środę Orzeł jedzie do Dolic, a w sobotę podejmuje Osadnika.

Kl. okręgowa. Sparta Godków/Odra II Chojna mimo przegranych baraży gra jednak w okręgówce, bo przestał istnieć Piast Choszczno i jego rezerwy Woda/Piast II Rzecko. W sobotę na inaugurację Sparta uległa w Przelewicach Wichrowi 0:4, Mieszko Mieszkowice - Drawa Drawno 1:2, Klon Krzęcin - Morzycko Moryń 1:2 (Skóra 2), Czcibor Cedynia - Odrzanka Radziszewo 3:4 (Łukaszewicz 2, Karkowski - Klimuk 2, Walczak, Piwowarski), Jedność Przewłoki - Koral Mostkowo 1:2, Myśla Dargomyśl - Remor Recz 2:1, Chrobry Boleszkowice - Orkan Suchań 1:1. Druga kolejka już w środę o 17.30: Remor - Mieszko, Czcibor - Jedność, Klon - Odrzanka, Koral - Fagus, Morzycko - Sparta/Odra II. W najbliższy weekend: Mieszko - Iskierka, Czcibor - Fagus, Odrzanka - Morzycko, Sparta - Orkan.
W sobotę nowy sezon rozpoczyna A-klasa, a tydzień później B-klasa.

Kto zawinił w Orle?
Zadzwonił do nas człowiek (chcący zachować anonimowość) blisko związany z piłkarzami Orła Trzcińsko-Zdrój. Powiedział między innymi: - Przeczytałem w waszej gazecie (nr 31-32) stanowisko nowego prezesa klubu Piotra Bugajskiego i jestem mocno zbulwersowany. Według mnie ocena byłej pani prezes jest wielce niesprawiedliwa. Znam doskonale sytuację w Trzcińsku i absolutnie nie zgadzam się z tym oświadczeniem. Pani prezes robiła wszystko, żeby zespół dobrze funkcjonował. Wkładała w te działania dużo serca, a dla piłkarzy była jak matka. Nieraz prała stroje, załatwiała wiele spraw, nie licząc się z czasem i swoimi pieniędzmi. Nawet nie wszyscy wiedzieli, że wykłada swoje. Absolutnie nie można jej obarczać winą za niektóre sprawy. Nie mam żadnego interesu, żeby mówić nieprawdę. Dlaczego w Trzcińsku nie grali miejscowi, tylko - jak określono - importowane "gwiazdy"? Trzeba było ratować się innymi zawodnikami, bo miejscowe gwiazdy nie były zainteresowane grą. To miłośnicy dyskotek i mocniejszych trunków i nieraz trzeba było skacowanych wyciągać na mecz. Nie było więc odtrącania swoich. To była konieczność. W klubie są osoby, działające według zasady, że im gorzej, tym lepiej - twierdzi nasz rozmówca.
(tw)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska