Pieniędzy nie ma, ale... są

Chojeńska Rada Miejska przyznała w czwartek część pieniędzy dla Centrum Kultury. Jest to kwota 62,5 tys. zł, odpowiadająca miesięcznej transzy, przekazywanej przez gminę. Przypomnijmy, że wcześniej radni obcięli tegoroczny budżet CK. Według dyrektor Barbary Andrzejczyk uniemożliwiało to zaplanowanie zajęć i podpisanie umów z instruktorami.

Jednocześnie radni zwiększyli dotację na sport. 40 tys. przyznano Odrze Chojna, bo - jak oznajmił burmistrz Adam Fedorowicz - klub rozdysponował już pieniądze na ten rok. 10 tys. zł dostał też Klub Motorowy na polsko-niemieckie Motorowe Spotkanie Integracyjne. - Przegłosujemy te 50 tys., ale poprosimy kluby sportowe o informację, dlaczego brakuje im pieniędzy - oświadczył przed głosowaniem radny Rafał Skrzypek. Według niego Odra dostaje o 300-400 procent więcej niż kluby podobnej wielkości.
Zmiany w budżecie gminy uchwalono 11 głosami. Nikt z radnych nie był przeciw, a 2 wstrzymało się.

Brak środków zgłaszały też inne kluby: Garda Chojna i Hetman Grzybno. Ale nie tylko one. Prezes A-klasowej Sekwoi Brwice Zenon Madera oświadczył na sesji, że jego klub od września nie dostaje pieniędzy. Skarbnik gminy Teresa Kuflowska odparła, że nie ma pieniędzy, bo nie zrealizowano planu sprzedaży nieruchomości.
Według radnego Grzegorza Sakowskiego, kluby powinny nauczyć się planować wydatki na 12 miesięcy, a nie pod koniec roku zwracać się o zwiększenie dotacji.
(rr)