Bomba czy niewypał?

Ogłoszenie tego dokumentu niektórzy opozycyjni wobec burmistrza radni w Chojnie zapowiadali jako przedwyborczą bombę. Chodzi o protokół komisji rewizyjnej Rady Miejskiej po trwającej od 6 do 31 października kontroli w miejscowym Centrum Kultury. Radni sprawdzali zlecenia i umowy o dzieło oraz realizację projektów unijnych w CK od 2007 roku, czyli w mijającej kadencji samorządu terytorialnego. Przewodniczący komisji Henryk Kłapouch odczytał protokół 10 listopada - na ostatniej przed wyborami sesji Rady Miejskiej. Dokument wymienia m.in. przykłady zawierania umów na konkretne zadania m.in. z etatowymi pracownikami CK, za co dostawali oni dodatkowe pieniądze. Według radnych nie powinno to mieć miejsca. Krytycznie ocenili też zlecanie gminnych imprez przez ówczesnego dyrektora Tadeusza Mazura zazwyczaj jednej agencji, która wcale nie była najtańsza.

Czy ta bomba wpłynie na wynik wyborów 21 listopada, czy okaże się niewypałem? Zobaczymy za kilkanaście dni. Burmistrz Adam Fedorowicz odpowiada za działania podległego mu Centrum Kultury, tyle że... już wiosną zwolnił dyrektora, któremu komisja stawia zarzuty. - Tym protokołem utwierdziliście mnie państwo, że odwołanie dyrektora było uzasadnione - powiedział na środowej sesji.

Protokół może też okazać się bronią obosieczną, gdyż komisji rewizyjnej zarzucono złamanie prawa, bo - zgodnie ze statutem gminy - obecna dyrektor CK Barbara Andrzejczyk powinna mieć 14 dni na ustosunkowanie się do treści protokołu, może też wnieść uwagi. - Radni powinni na to poczekać - stwierdziła Andrzejczyk. Jeszcze poważniejszy zarzut postawiła sekretarz gminy Ewa De La Torre. Jest wymieniona w protokole jako osoba, która w 2007 r. otrzymała 3 tys. zł za opracowanie regulaminów Centrum Kultury. To byłby smakowity kąsek dla opozycji: gminny urzędnik biorący dwa razy pieniądze za swą pracę. Ale De La Torre jest sekretarzem dopiero od ub. roku, więc uważa, że jej nazwisko nie powinno pojawić się w kontekście tego zlecenia, dlatego zarzuciła komisji naruszenie ustawy o danych osobowych. - Członkowie komisji rewizyjnej wykonali robotę wyborczą, bo wszyscy startują w wyborach - powiedziała. Wsparł ją zastępca burmistrza Wojciech Długoborski, który powiedział, że ta debata nie powinna mieć dzisiaj miejsca. Przewodniczącego rady Janusza Kowalczyka obwinił za to, że do tego dopuścił.

Oprócz H. Kłapoucha członkami komisji rewizyjnej są: Sławomir Błęcki, Stanisław Kabat, Marian Kozieł i Rafał Skrzypek. W końcowych wnioskach komisja rewizyjna stwierdziła brak dokumentów potwierdzających, że CK stosowało zapytania o cenę, a kierownictwo naruszało ustawę o finansach publicznych i podejmowało działania niekorzystne dla placówki. Urzędowi Miejskiemu zarzucono brak nadzoru. Komisja wnosi o przeprowadzenie audytu zewnętrznego (z czym zgadza się też obecna dyrektor) oraz o powiadomienie rzecznika dyscypliny finansów publicznych w Szczecinie.
Robert Ryss

W wydaniu papierowym publikujemy także list otwarty Przemysława Konopki do przewodniczącego komisji rewizyjnej.