„Gazeta Chojeńska” numer 49 z dnia 07.12.2010
Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.

Mieszkowice - wybory z precedensem

Nowy przewodniczący Krzysztof Karolak

Na inauguracyjnej sesji nowej Rady Miejskiej w Mieszkowicach 2 grudnia, zanim doszło do wyborów przewodniczącego, rozgorzała dyskusja, czy po zaprzysiężeniu radnych nie przerwać sesji. Z takim wnioskiem wystąpił Grzegorz Kaczmarek – radny i zarazem kandydat na burmistrza, który przeszedł do II tury. Według niego lepiej byłoby dokonać wyboru wtedy, gdy już opadną emocje wyborcze i będzie wiadomo, kto został burmistrzem. Powiedział też, że wcześniej na nieformalnym spotkaniu zebrali się radni i już podzielili funkcje w radzie, a tak nie powinno być. Na te słowa zareagowała Bożena Dorywalska, mówiąc że przecież radny był na tym spotkaniu i wtedy nie oponował w sprawie wyboru przewodniczącego, a wręcz przeciwnie. Dlaczego więc zmienił zdanie?

Do dyskusji włączyli się inni radni i w rezultacie prowadzący obrady radny-senior Józef Łuszczek poddał wniosek Kaczmarka pod głosowanie. Nie uzyskał on jednak większości i kontynuowano obrady z pewnymi poprawkami, które wcześniej zgłosił Edward Godyń. Przystąpiono do procedur wyborczych. Na przewodniczącego zgłoszono dwoje kandydatów: Krzysztofa Karolaka – nauczyciela z Zielina, byłego długoletniego dyrektora tej szkoły oraz Bożenę Nowak – wiceprzewodniczącą rady ubiegłej kadencji. Wynik 9:3 (jeden głos nieważny) dla Karolaka. Dlaczego taki dziwny wynik przy pełnym, 15-osobowym składzie rady? Otóż w Mieszkowicach wybierano precedensowo, wyłączając z głosowania kandydatów. Taki scenariusz przygotowało biuro rady, powołując się na uzgodnienia z prawnikiem gminy. To pochodna ostatnio wydanego orzeczenia sądowego w podobnej sprawie. W kuluarach jednak poddawano w wątpliwość ten precedens, bo przecież sposób wyborów reguluje ustawa samorządowa, a nie została ona zmieniona.
(tekst i fot. tw)

do góry