Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 01 z dnia 04.01.2011

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Czemu nie?
Lodowa powódź
Noworodek w śmietniku
Chude lata Chojny
Kolejny budżet w Cedyni
Tylko dla swoich
Cedynia bez PIT
Diety radnych i pobory burmistrza w Trzcińsku
Moryń kroi unijny tort
Znów wizyta w Sherborne
Twardziele na start
Sport

Diety radnych i pobory burmistrza w Trzcińsku

Podobnie jak w innych gminach, w Trzcińsku-Zdroju wraz z początkiem kadencji podjęto uchwałę o nowych stawkach diet radnych i osób funkcyjnych w radzie oraz ustalono pobory dla burmistrza. Diety nie były tu korygowane od 8 lat. Dotychczas obowiązywała stawka 100 zł za udział w posiedzeniu komisji lub w sesji. Obecnie zaproponowano miesięczny ryczałt w wysokości 400 zł z zastrzeżeniem, że każda nieobecność na sesji lub komisji wiąże się z utratą 30 proc. diety. Oto inne zaproponowane stawki (w nawiasach kwoty dotychczasowe): przewodniczący rady 900 zł (700), wiceprzewodniczący 500 (320), przewodniczący komisji 450 (320).
Radny Kazimierz Sandulak zaproponował, aby diety pozostały w niezmienionych kwotach, bo radni dopiero zaczynają pracę, a więc powinno się startować z pozycji wyjściowej i zmian ewentualnie dokonać po pewnym czasie. Jego propozycja nie uzyskała większości. Zdecydowaną przewagą głosów (12 za) poparto projekt nowych stawek przedłożonych przez burmistrza.

Mniej więcej podobny przebieg miała dyskusja przy ustalaniu poborów burmistrza Zbigniewa Kitlasa. Propozycja podwyżki wyszła od przewodniczącego rady Antoniego Śliwińskiego. Według niej pensja zasadnicza wzrosłaby z 5000 do 5700 zł i odpowiednio inne składniki poborów. Łącznie brutto dawałoby to 10 tys. zł (dotychczas było 9 tys.). Radny Sandulak kwestionował zasadność przyznania 20 proc. dodatku specjalnego, twierdząc, że w żadnym przypadku on się burmistrzowi nie należy, bo poza standardowymi obowiązkami nic dodatkowego nie robił. Zapytał też przewodniczącego Śliwińskiego, czym się kierował, proponując ten dodatek. Usłyszał w odpowiedzi, że efektami poprzedniej kadencji (wiele zrealizowanych inwestycji) oraz oceną społeczeństwa, które w niedawnych wyborach udzieliło burmistrzowi dużego poparcia. K. Sandulak jednak obstawał przy swoim, proponując Kitlasowi 2 proc. dodatku specjalnego zamiast 20 proc. Jednak radni ten wniosek odrzucili. Nie uzyskał też poparcia wniosek Marka Rutki, aby utrzymać pobory na dotychczasowym poziomie. Za taką propozycją opowiedziało się 4 radnych. Burmistrz otrzymał więc podwyżkę w wysokości 1000 zł i od 1 stycznia będzie zarabiał 10 tys. brutto.

Na tej samej sesji podniesiono także ze 150 do 200 zł diety sołtysów. Propozycja M. Rutki, by podnieść je do 300 złotych, nie uzyskała akceptacji większości. Radny uzasadniał, że sołtysi mają wiele obowiązków i różnych powinności, pracując bez urlopu. - Są to w swoich miejscowościach „mali burmistrzowie”, do których zgłaszają się wszyscy w różnych sprawach – dowodził Rutka.
Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska